Aktualizacja wieczornej pielęgnacji| Evree| Vianek| Alterra|Bebeauty

Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was wpis z moją wieczorną pielęgnacją. Tutaj również trochę kosmetyków uległo zmianie, ale znajdą się też produkty, których używam na stałe i nie wyobrażam sobie nie mieć ich w swojej kosmetyczce. Jeśli was ciekawi, co można znaleźć w mojej wieczornej rutynie, zapraszam do dalszej części wpisu.

Garnier Essentials łagodzący płyn do demakijażu

KROK ⏩ 1 DEMAKIJAŻ

To dla mnie niezwykle ważna część wieczornej rutyny. Odkąd robię makijaż i używam micela do tego celu nie potrafię spojrzeć na przykład na mleczko do demakijażu. Oczywiście płyn to krok opcjonalny na dni, kiedy mam makijaż na twarzy. W dni, kiedy chodzę bez makijażu, jest zbędny, a ja przechodzę od razu do punktu drugiego. Oczywiście płyn, który widzicie na zdjęciu skutecznie radzi sobie nie tylko z makijażem oczu, ale też twarzy, mimo że do tego celu teoretycznie przeznaczony nie jest.

Delia Dermo System odświeżający żel do twarzy

KROK ⏩ 2 ŻEL DO TWARZY

Po wykonaniu kroku z płynem micelarnym lub zamiast niego, kiedy nie mam makijażu też konieczną opcją, jest mycie buzi żelem. Dzięki temu mam pewność, że zarówno przed poranną pielęgnacją, jak i wieczorną skóra jest czysta i gotowa na dalsze kroki pielęgnacyjne i nie da mi sygnału, że coś jest nie tak i że trzeba będzie wyciągnąć cięższą artylerie na jakiegoś nieprzyjaciela na przykład. 

Evree Pure Neroli tonik normalizujący

KROK ⏩ 3 TONIK 

Tonik zarówno rano, jak i wieczorem jest już u mnie OBOWIĄZKOWY. Nie mam już żadnych oporów ani wykrętów do nieużywania tego kosmetyku. Wieczorem gości u mnie tonik marki Evree z serii Pure Neroli, a właściwie jego końcówka. Bardzo go lubię za to, że odświeża cerę, tonizuje i działa na niedoskonałości, co jak pamiętacie, przetestowałam, nie tylko na sobie. Jestem zadowolona z tego toniku bardzo, a jego dodatkowym atutem jest cudowny zapach. Najczęściej spryskuje nim obficie buzię, mając zamknięte oczy, bo jednak nie chcę, aby mi się tam dostał. I z każdym tonikiem tak robię.

Alterra Granat Bio olejek do twarzy

KROK ⏩ 4 OLEJEK

Olejek od roku jest  moim must have zaraz po toniku. Uwielbiam wmasowywać go w jeszcze wilgotną buzię. Wtedy szybciej się wchłania i daje cerze to, co najlepsze. Idealnie nawilża, wygładza i odżywia twarz. W stu procentach zastępuje moje ulubione serum do twarzy z tej serii. Jest  godny polecenia. A co najważniejsze nie obciąża cery i nie zapycha, a działa tak, jak powinien. Za to bardzo cenię kosmetyki tej marki. 

Vianek odżywczy krem pod oczy

KROK ⏩ 5 KREM POD OCZY

Krem pod oczy marki Vianek poznałam w połowie 2017 roku i jestem w nim zakochana. Sprawdza się zarówno w codziennej porannej pielęgnacji oraz pod makijaż. Ja jednak używam go wieczorem, bo takie odżywienie, nawilżenie oraz wygładzenie, jakie daje ten krem idealnie, wpisuje się w wieczorną porę. Obecnie jestem w trakcie drugiego opakowania do jesieni, a niedługo kupię kolejne, bo nie wyobrażam sobie nie mieć go u siebie. 

Bebeauty krem do twarzy cera mieszana na dzień/noc

KROK ⏩ 6 KREM DO TWARZY 

Ten kosmetyk, podobnie jak w porannej pielęgnacji krem Marion to dla mnie nowość. Nie mniej jednak bardzo przypomina mi kiedyś używany przeze mnie i uwielbiamy zresztą też krem Isana Med Urea, a te z was, które są ze mną od początku, na pewno pamiętają, jak bardzo go lubiłam i że byłam mocno niezadowolona, kiedy Rossmann go wycofał. A co do samego kremu świetnie współpracuje z olejkiem Alterra, bardzo, ale to bardzo subtelnie pachnie, super nawilża moją cerę, daje jej ukojenie i miękkość po całym dniu. Nie można mu również odmówić, że szybko się wchłania. I moim zdaniem 

zdecydowanie ma w sobie to, coś, co sprawia, że go lubię i chętnie wrócę po kolejne opakowanie. 

Ziaja liście manuka pasta do głębokiego oczyszczania twarzy| Bania Agafii maseczka dziegciowa oczyszczająca| Avon Clearskin maska, cleanser, peeling

PIELĘGNACJA DODATKOWA: PEELING, MASKA, CZYŚCIK

To trio jest moim obowiązkowym zestawem do oczyszczania i walki z nieprzyjaciółmi, którzy lubią się czasem pojawiać na mojej cerze. Bardzo często używam ich naprzemiennie. Zdarza się też, że łączę pastę  Ziai z czyścikiem kwasowym Avon. Idealnie się uzupełniają w tym duecie, ponieważ skóra jest gładka i porządnie wypeelingowana pastą, a clearskin, jako trzyminutowa maska pozbywa się niedoskonałości i to bardzo szybko. Początkowo je gasi, a kolejnego dnia zostają tylko drobne strupki, które w ekspresowym tempie się goją. Jestem pod wrażeniem tego kosmetyku od dobrych kilku miesięcy i sądzę, że znajdzie się w ulubieńcach tego roku. Maska dziegciowa nie wymaga komentarza, bo na pewno świetnie znacie ją oraz jej działanie oczyszczające. 

I tak prezentuje się moja wieczorna pielęgnacja. Na pewno wielkimi ulubieńcami są tu olejek, krem pod oczy, pasta oczyszczająca, maseczka dziegciowa oraz clearskin marki Avon :) To kosmetyki niezastąpione wieczorem przy mojej mieszanej cerze. A jak wygląda to u was? Koniecznie dajcie znać :) 

WAŻNE!

Przypominam o trwającej do końca miesiąca ankiecie na temat bloga. Bardzo proszę o wypełnienie i wpisywanie swoich sugestii, bo jak na razie mała liczba z was to zrobiła, a jednak chciałabym, aby każda wyraziła swoje zdanie :) 

↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓

ANKIETA