Jedna marka-Nivea- kosmetyki, które polubiłam

Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj jak co miesiąc wam dla was wpis z jedną marką. Wpisy przeplatam różnie, raz pielęgnacja, raz kolorówka lub mieszane zestawienie. Dzisiaj skupimy się na pielęgnacji włosów i nie tylko. Jeśli ciekawi was, które produkty marki Nivea lubię i często wracam zapraszam do dalszej części posta :)

Nivea Diamond Gloss Care lakier do włosów| Nivea Diamond Volume odżywka do włosów

NIVEA DIAMOND VOLUME CARE- powiem tak: tej odżywki obecnie nie mam u siebie, bo zachciało mi się eksperymentów z inną po raz drugi w całej mojej karierze włosowej, ale przyznam, że już niedługo z podkulonym ogonem do niej wracam, bo jest idealna. Pięknie odbija włosy od nasady, nie przetłuszcza ich szybciej, cudownie pachnie i nie powoduje innych skutków ubocznych, a moje włosy ją kochają.

NIVEA DIAMOND GLOSS CARE- ten lakier odkryłam poprzedniego roku zupełnie przypadkowo i wystarczył mi o dziwo na bardzo długo. A ja zdążyłam go bardzo polubić za to, że utrwala fryzurę, tak jak tego chcę, a jednocześnie nie skleja mocno włosów i nie tworzy na nich chełmu. A co najfajniejsze przyjemnie pachnie, co jednak lubię w lakierach, bo typowy duszący zapach mnie od nich odrzuca. Warte zaznaczenia jest też to, że łatwo można go wyczesać z włosów, zamiast od razu biec i je myć, więc to też spory plus tego lakieru.

Nivea Diamond Volume Care pianka do włosów

NIVEA DIAMOND VOLUME CARE PIANKA DO WŁOSÓW ULTRA STRONG- gdy potrzebuję utrwalenia lub ułożenia fryzury w konkretny sposób albo zrobienia loków za pomocą pianki ten produkt przychodzi mi z pomocą. Dodatkowo u nasady można uzyskać tą pianką fajną objętość, kiedy włosy są z lekka klapnięte już, więc to też plus, gdyż osobiście lubię ten efekt na włosach, bo sprawia, że wyglądają na bardziej świeże. Produkt odrobinę skleja włosy, ale podobnie jak lakier można sporą ilość wyczesać z włosów i źle to nie wygląda, a bałam się trochę, że moje włosy mogą jej przez to nie polubić.

Nivea masełko do ust kokosowe

NIVEA KOKOSOWE MASEŁKO DO UST- środka masełka musicie wybaczyć, że wam nie pokażę, ale sporą ilość już zużyłam i nie wygląda ono już najfajniej z dziurą pośrodku produktu. Oczywiście masełka używam tylko w domu i czystymi dłońmi nakładam na usta. Produkt przyjemnie nawilża wargi i cudownie pachnie kokosem. Swój egzemplarz mam już lekko ponad rok i nic się z nim nie dzieje złego, więc używam dalej i mam nadzieję, że uda mi się skończyć to pudełeczko.

I tak prezentują się cztery produkty marki Nivea godne uwagi. Jak widzicie, głównie uwielbiam wszystko, co z włosami związane. Znalazł się jeden produkt do pielęgnacji ust, ale on ma stałe miejsce u mnie. Produktów do ciała niestety obecnie nie mam, ale jak coś się znajdzie, chętnie post zaktualizuję.