Makijaż tygodnia #5

Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was kolejny już makijaż tygodnia. Tym razem niewiele zmian w moim makijażu, aczkolwiek jest co pokazać nadal. Jeśli ciekawi was, co w minionym tygodniu katowałam, zapraszam do dalszej części wpisu.

TWARZ

Beauty Legacy| Sensique Highlighting powder| Paleta DIY| Wet n wild Photofocus Founhdation soft ivory| Wibo Fixing powder| Bell Royal Matte Skin Camouflage| 

W tygodniu mieszałam ze sobą dwa podkłady: Wet n wild Photofocus w kolorze soft ivory oraz jednego z ulubieńców, czyli Bell Royal Matte Skin Camouflage 01 Light Sand. Mieszanka wygląda na buzi niezwykle lekko i przyjemnie, a co najważniejsze  ładnie wytrzymuje cały dzień. W roli pudru wystąpił Wibo Fixing Powder trochę przeze mnie zapomniany na jakiś czas, ale miło odkopać dawnego ulubieńca i przypomnieć sobie, że to naprawdę świetny kosmetyk. Brązer niezmiennie pochodzi z palety Beauty Legacy, a rozświetlacz to moja nowa perełka Sensique Highlighting Powder. Korektor to mieszanka dwóch odcieni z kółka Bell Ms. Perfect.

OCZY

 

Wibo Rhythm of Freedom| Avon Supershock Volume| Bell Perfect Skin eyeshadow base

Na oczach, podobnie, jak  w poprzednim tygodniu wylądowała paleta Wibo Rhythm of freedom w nieco mocniejszym makijażu, bo podobno ten ostatni był zbyt delikatny, ale z drugiej strony, czy ja zawsze muszę robić mocny makijaż? Niekoniecznie :) Wracając jednak do samej palety, to kolory są naprawdę piękne, a ja mam w niej już kilka swoich ulubionych cieni m,in cooper gold czy pale orange i sienna dust pomieszane z almond. Baza pod cienie to mieszanka korektora Catrice i bazy Bell Perfect Skin Eyeshadow Base. Tusz to niezmiennie Avon Supershock Volume, który katuje i katuje. 

USTA

Sensique ultra shiny lips dusty rose

 W tym tygodniu nadal was nie zaskoczę, bo znów używałam błyszczyka Sensique ultra Siny Lips nr 112. Nie mam ochoty go zamieniać na razie na nic innego, także przepraszam wszystkich znudzonych tym, że często o nim piszę :) 

A teraz czas na gwóźdź programu,czyli makijaż :) 

W tym tygodniu wielkich zmian nie było, gdyż ulubieńców przeplotłam kilkoma ciekawostkami. Bawię się już troszkę paletą Wibo i przyznam, że lubimy się co raz bardziej :)