W denkowym pudełku| styczeń 2019

Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj przychodzę tradycyjnie z projektem denko. Przyznam, że rok nie zaczyna się źle pod tym względem dla mnie. Jeśli ciekawi was, jak wypada pierwsze denko w tym roku i co udało mi się zużyć, zapraszam do dalszej części wpisu.



TWARZ



Ziaja pasta do głębokiego oczyszczania seria liście manuka| Eo laboratorie nawilżające serum na dzień| Be beauty żel peelingujący| Beaute Marrakech woda bergamotkowa


BE BEAUTY NORMALIZUJĄCY ŻEL DO TWARZY Z PEELINGIEM

Całkiem przyjemny kosmetyk, który ostatnimi czasy kupuję, jak tylko go trafię w biedronce. Tani i dość dobry. Największą jego fanką jest moja siostra.


ZIAJA LIŚCIE MANUKA PASTA DO GŁĘBOKIEGO OCZYSZCZANIA SKÓRA NORMALNA, MIESZANA I TŁUSTA


Dobrze wiecie, że kocham tę pastę i zużywam ją opakowaniami od dwóch lat praktycznie. Pasuje mi w niej naprawdę wszystko, bo jest niezastąpiona, aczkolwiek obecnie zamówiłam sobie dosyć podobny produkt innej marki, bo staram się zacząć stosować naturalną pielęgnację twarzy, więc ciekawa jestem, czy dorówna tej paście. Nie mniej jednak, jeśli jeszcze nie miałyście okazji spróbować działania tej pasty, warto. Niżej zostawiam wam jej recenzję :)

ziaja liście manuka pasta do głębokiego oczyszczania


BEAUTE MARRAKECH HYDROLAT BERGAMOTKOWY 


Ten hydrolat pokazywałam wam na blogu kilka razy w ostatnich miesiącach. To kolejna udana wersja, którą udało mi się przetestować. Zdecydowanie dołącza do ulubieńców razem z wodą różaną oraz pomarańczową. Idealnie sprawdza się jako tonik w codziennej pielęgnacji, zarówno tej porannej, jak i tej wieczornej. Na pewno kupię ponownie kolejne opakowanie. Poniżej zostawię wam recenzje dwóch przetestowanych wcześniej wariantów tych hydrolatów.

Beaute Marrakech woda różana
Beaute Marrakech woda z kwiatu pomarańczy



EO LABORATORIE NAWADNIAJĄCE SERUM NA DZIEŃ

Myślałam, że ta mała próbka nie wystarczy mi na więcej niż 2-3 użycia. Na samym początku jakoś nie podobał mi się zapach tego serum, więc sceptycznie do niego podchodziłam, jednak w miarę czasu, kiedy posiłkowałam się nim w czasie mrozów zarówno w duecie z kremem Biolaven, jak i solo okazało się, że do zapachu można się przyzwyczaić, a serum świetnie nawilża ściągniętą buzię, od razu przynosząc ulgę. Jestem zaintrygowana i postaram się znaleźć je w internecie i wdrożyć do swojej pielęgnacji, jak tylko wykończę olejek z Alterry.

CIAŁO

Avon żel pod prysznic fruity margarita| Farmona tutti frutti peeling do ciała malina&jeżyna| Avon naturals żel mango&granat| Avon żel pod prysznic caribbean colada| Ziaja sopot sun mleczko chłodzące po opalaniu



ŻELE POD PRYSZNIC AVON 

Wszystkie sprawdzały się bardzo dobrze. Myją, nie robią krzywdy, przynajmniej w moim wypadku, a co najfajniejsze zostawiają na skórze przyjemny zapach. Często są na promocjach w katalogu, więc można je upolować za grosze.


FARMONA TUTTI FRUTTI PEELING DO CIAŁA MALINA&JEŻYNA

Bardzo przyjemny produkt. Zapach miał głównie jeżynowy, ja na peeling  miał dosyć rzadką konsystencję, choć zdzierał naprawdę dobrze mimo wszystko i skóra była potem nie tylko ładnie pachnąca, ale gładka i taka odświeżona. Barwił wodę na niebieski kolor, a zanim go użyłam po raz pierwszy, byłam przekonana,  że tak nie będzie. Na szczęście nie brudził wanny, więc mogłam spokojnie wykonywać zabieg, nie martwiąc się, że będę musiała cokolwiek potem myć. Kiedyś na pewno jeszcze wrócę do niego, ale wezmę inny zapach.





ZIAJA SOPOT SUN  CHŁODZĄCE MLECZKO PO OPALANIU KOMPRES KOJĄCY

To mleczko na poważnie potrafi uratować poparzoną słońcem skórę. Lekko chłodzi i naprawdę koi, świetnie sprawdza się również na podrażnienia po depilacji nóg na przykład. Nie ma żadnego zapachu jak dla mnie, no może taki delikatnie kremowy, aczkolwiek nie to jest najważniejsze w nim. Pomógł nie tylko mojej skórze, ale również inni domownicy skorzystali. W przyszłości na pewno wrócę do tego mleczka, bo działa.




PRODUKTY DO PAZNOKCI


Semilac  lakier hybrydowy 032 biscuit| Elisium nails flexy gel wersja rose| semilac nail remover 



SEMILAC LAKIER HYBRYDOWY 032 BISCUIT


Ten kolor jest moim ulubieńcem. Gdy naprawdę nie wiem, co nałożyć na paznokcie i nie mam konkretnego pomysłu na swoje mani, przychodzi z pomocą. To taki przyjemny pastelowy róż z domieszką beżu. Niezwykły. Całą buteleczkę zużyłam do dna z przyjemnością. Na pewno sprawię sobie znów taki kolor.

 ELISSIUM NAILS FLEXY GEL ROSE 


Jeżeli chodzi o paznokcie, to flexy żel jest moją nową miłością. Zestaw kupiłam na spółkę z siostrą jeszcze jesienią. To moje pierwsze zużyte do dna opakowanie takiego żelu do paznokci. To mój nowy ulubieniec obok hybrydy. Na instagramie pokazywałam wam już kilka razy zarówno sam żel, jak i z pełnym mani. Kolejne opakowanie już mam, co pokażę wam niedługo już.



SEMILAC NAIL REMOVER 



O nim nie muszę pisać wiele. Obecnie swoje paznokcie głównie odpiłowuje. Tego cudaka zużyłam, jak jeszcze je odmaczałam, a buteleczka mi się zawieruszyła gdzieś. Nie mam do niego zastrzeżeń działa nie tylko na lakiery semilac, ale na inne również. 






RÓŻNOŚCI


Avon mgiełka zapachowa jabłko&kwiaty| Bebeauty płatki kosmetyczne kwadratowe| avon happiness mydło do rąk granat&frezja

'

AVON MGIEŁKA ZAPACHOWA JABŁKO& KWIATY

Zdecydowanie to jedna z moich ulubionych mgiełek  avonu obok tej owocowej z mango choćby. Zużywam ją opakowaniami, dobra jest nawet teraz, bo wnosi w tę zimową aurę nutę wiosenną. Na pewno kupię ponownie i to nie jedno opakowanie.


BE BEAUTY PŁATKI KOSMETYCZNE KWADRATOWE


To moje ulubione płatki do demakijażu. Przede wszystkim bardziej odpowiadają mi niż te okrągłe, a po drugie nie rozwarstwiają się, są miękkie, a do całego demakijażu wystarczy mi dwa płatki, zamiast czterech małych. Kolejne opakowania już mam.


AVON HAPPINESS MYDŁO DO RĄK FREZJA& GRANAT


Mydełka Avon są dosyć drogie, więc najczęściej kupuję je na promocjach w katalogu, jednak nie można im odmówić tego, że nie wysuszają dłoni i świetnie je domywają. I są to właściwie jedne z niewielu mydeł, które tego nie robią. Kolejna buteleczka jest w użyciu. A ja na pewno kupię ponownie na promocji.


PRÓBKI

próbki eo laboratorie



 Wszystkie próbki EO Laboratorie bardzo mi się podobały. Szampon, odżywka keratynowa oraz żel pod prysznic były naprawdę przyjemne. Tyle mogę o nich napisać. Jeśli będę miała okazję, skusić się na pełnowymiarowe opakowania z chęcią to zrobię.



I tak prezentuje się styczniowe denko. Zaczęłam rok z liczbą 18 zużytych produktów. Powiem, że to niezła liczba i oby dalej szło tak dobrze. Znacie jakiś produkt z mojego denka? Lubicie? Koniecznie dajcie znać :)

10 komentarzy:

  1. Pastę Ziaji, żel z peelingiem i peeling Tutti frutti to całkiem fajne produkty, które kiedyś używałam - w sumie dobrych kilka lat temu. Oprócz pasty bo do niej jeszcze wracałam, a tak na dłuższą metę znam lepsze produkty z tych kategorii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że zawsze byłam zadowolona z żeli z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam oczywiście płatki Be Beauty - stale goszczą w mojej łazience :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Płatki Be Beauty znam i chętnie po nie sięgam. Są tanie i łatwo dostępne.
    Kosmetyki EO Laboratorie mocno mnie ciekawią i zastanawiam się od jakiegoś czasu od którego kosmetyku zacząć moją przygodę z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tylko mgiełki z Avon, których używam do odświeżania powietrza lub kiedy mam ochotę pachnieć czymś konkretnym, kiedy jestem w domu. Oczywiście płatki z BeBeauty są mi doskonale znane ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O hydrolacie bergamotkowym jeszcze nei słyszałam, muszę koneicznie spróbować. Pamiętam te mgiełki z Avonu, używałam ich kiedy byłam nastolatką:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Żele Avonu zawsze się sprawdzają, bo ładnie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam mgiełkę Avonu :) Jak dobrze kojarzę, ta pasta z Ziai ma polietylen - a on jest szkodliwy dla środowiska, nie da rady go wypłukać i trafia do morza, gdzie rybki go jedzą :(

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.