Używanie kremu z filtrem to już dla mnie tak oczywista sprawa, że właściwie nakładam go rano już z automatu i zupełnie nie zawracam na ten fakt uwagi. Traktuję go po prostu tak jak krem na dzień, którym w moim przypadku taki kosmetyk właśnie jest. Zastąpił mi typowy krem i jestem pewna, że wyszło mi to na dobre, a przede wszystkim wprowadziło dobry nawyk do pielęgnacji, do czego i was zachęcam. Małymi krokami w pielęgnacji można osiągnąć naprawę wiele. Dzisiaj pokażę wam kolejny box od Pure Beauty we współpracy z marką L'Oreal, który promuje trend używania spf w połączeniu z witaminą C. A to jest prawdziwa power couple w pielęgnacji.
[współpraca reklamowa z pure beauty]
#skincare #revitaliftclinical @lorealparis
Box został stworzony w barwach serii Revitalift Clinical, które są połączeniem dwóch kolorów: czerwonego i pomarańczowego. I w ten sposób przyciąga uwagę. Chociaż najważniejszy jest tutaj wielki napis przypominający o codziennym używaniu filtra przez cały rok. I ja się go tej zasady stosuje już naprawdę długo i weszło mi to w nawyk tak naprawdę. Nie ma u mnie dnia bez spf tak naprawdę.
W środku ulotka jest również ozdobiona tym samym co pudełko na froncie.
W środku znalazłam oczywiście dwa produkty od marki L'Oreal z serii Revitalift Clinical. Krem spf 50 i serum z 12% witaminą C. Obydwa produkty już znam, a krem spf jest jednym z moich ulubionych zdecydowanie.
Loreal Revitalift Clinical rozświetlający UV fluid SpF 50 z witaminą C
Tego gagatka poznałam jeszcze podczas testów z wizaż.pl, kiedy miałam okazję poznać go bliżej po raz pierwszy. Było to już ponad rok temu i ten produkt zdecydowanie przewijał się w mojej kosmetyczce przez ten czas razem z innymi filtrami. Lubię, go ponieważ ma lekką konsystencję i bardzo szybko się wchłania w skórę. Dodatkowo nie daje mocno matowego wykończenia, które podkreśla suche skórki i wszelkie niedoskonałości naszej cery. Krem bardzo dobrze współpracuje też z makijażem i nie powoduje, że cera się przetłuszcza nadmiernie nawet w gorący dzień. W jego przypadku jednak zbyt długie stosowanie może sprawiać delikatne podrażnienia, więc warto stosować go zamiennie z innym filtrem.
L'Oreal Revitalift Clinical serum do twarzy z 12% witaminą C, E i kwasem salicylowym
Serum również bardzo dobrze znam. W moim przypadku było to jedno z pierwszych serów z witaminą C, które stosowałam świadomie w wyższym stężeniu niż kilka procent, od których zaczynałam. Kosmetyk świetnie nawilża, odżywia i wygładza skórę. W moim przypadku udało się też zauważyć ładne ujednolicenie cery i lekkie rozświetlenie. Dodatkowo serum super spisuje się w duecie z kremem spf solo oraz pod makijażem.
Do obu produktów dołączone były próbki, co jest bardzo fajnym rozwiązaniem, ponieważ kupując jeden produkt z tej linii, możecie poznać ten drugi i zdecydować czy chcecie używać też tego drugiego.
I tak prezentuje się cała zawartość boxa. Oba kosmetyki jak dobrze wiecie, lubię i polecam. Oba bardzo dobrze się u mnie sprawdziły i zdecydowanie warto je przetestować.
Przypomnienie: Stosuj spf codziennie przez cały rok !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.