Kolejny miesiąc to oczywiście kolejny open box. Uwierzycie, że lato ma się już ku końcowi? Mnie przypomniała o tym ostatnia letnia grafika boxa Aloha Flamingo, w którym znalazłam ostanie letnie kosmetyki. Wyobrażacie sobie lepsze pożegnanie lata? Ja na pewno nie, więc przyjrzyjmy się zawartości boxa Pure Beauty i kosmetykom, które znalazłam w środku.
[współpraca reklamowa z pure beauty]
Muszę wtrącić jak zawsze swoje trzy grosze o grafice, ponieważ jest śliczna jak zawsze. Flamingi absolutnie do mnie przemawiają w każdej formie i bardzo się cieszę, że znalazły się na grafice ostatniego letniego boxa.
A teraz zaglądnijmy do środka boxa, bo to na pewno interesuje was najbardziej.
ZIAJA MED KURACJA ULTRANAWILŻAJĄCA MOCZNIK 15% KREM DO STÓP
Ziaja to znana mi marka i cieszę się, że znów znajduję jakiś produkt od nich. Krem do stóp idealnie się nada do domowego spa i do nawilżania stóp podczas jesiennych wieczorów w ciepłych skarpetkach.
URIAGE EAU THERMALE JEDWABISTY BALSAM DO CIAŁA
Ostatnio bardzo lubię balsamy do ciała aptecznych marek, więc bardzo się cieszę, że będę miała okazję spróbować tego produktu, bo wcześniej marka super się u mnie sprawdziła. Żel do twarzy bardzo lubiłam podobnie, jak miniaturki kremów czy maseczka całonocna.
DAX SUN OCHRONNE MLECZKO DO OPALANIA SPF 30
Mleczko ochronne co prawda teraz już się nie przyda, ale chętnie wrzucę je do zapasów i wykorzystam za rok. Cieszę się, że będę miała taki produkt na przyszłość, ponieważ dbam o ten aspekt latem bardzo mocno.
MAX FACTOR FACE FINITY ALL DAY FLAWLESS PODKŁAD 3W1
Markę max factor znam już troszkę choćby dzięki super błyszczykowi lip glaze czy mojej ukochanej kredce do ust oraz oczywiście super maskarze 2000 calories prostylist. Za jakiś czas na tapet pójdzie też podkład do twarzy i jestem naprawdę ciekawa, jak sobie poradzi. Obietnice producenta są naprawdę zachęcające, ale zobaczymy
RIMMEL OH MY GLOSS LIP OIL NAWILŻAJĄCY OLEJEK DO UST 01
Jeśli o ten olejek chodzi, to jestem go naprawdę ciekawa. Błyszczyk thrill seeker bardzo mi się spodobał, a teraz będę miała okazję przetestować popularną ostatnio formę olejku. Przyznam, że liczę na super nawilżenie i blask.
I tak prezentuje się cała zawartość boxa Aloha Flamingo. W środku znalazłam 11 pełnowymiarowych kosmetyków w tym dwa do makijażu. Przyznam, że zawartość jest naprawdę zacna. U mnie w ruch poszła już maseczka oraz żel do twarzy Himalaya. Dajcie mi znać, co wam wpadło w oko.
udanych testów ;D
OdpowiedzUsuń