Ostatnio pokazywałam wam już jesienne pudełko od Pure Beauty, ale na nim nie kończą się moje jesienne nowości kosmetyczne. Otóż dzisiaj przychodzę do was z open boxem iście eleganckiego i równie jesiennego, jak autumn vibes boxa pumpkin season z regularnej edycji. Tym razem Pure Beauty postawiło na pielęgnację w każdym aspekcie oraz coś praktycznego do domu.
[ współpraca reklamowa z pure beauty]
Jak zawsze, wtrącę też kilka słów o pięknej grafice boxa. Tym razem grafik postawił na eleganckie wydanie dyń, co i mnie bardzo się podoba i trochę to też zainspirowało mój pomysł na tło do zdjęć.
W środku boxa znalazłam aż 13 produktów do pielęgnacji i makijaż oraz jeden praktyczny produkt do użycia w domu.
Kremy efektima zdążyłam poznać, zanim pojawiły się w pudełkach, ale to była akurat seria z fermentami, a konopnej nie miałam jeszcze okazji poznać. Moim zdaniem krem konopny może być świetnym rozwiązaniem do zimowej pielęgnacji ze względu na skład, a przede wszystkim super powinien się sprawdzić dla cer suchych.
Mam z tej serii w swojej łazience płyn micelarny, z którym początkowo miałam niezbyt fajną relację, ale aktualnie jest nieźle. Wzięłam również w obroty ten tonik i muszę powiedzieć, że będzie z niego ulubieniec akurat i na pewno napiszę więcej.
Z tej serii mam już dwa kremy, a serum super dopełni tej pielęgnacji i bardzo się cieszę, że je też będę mogła poznać za jakiś czas, ponieważ krem na noc super się sprawdza jak dotąd i jest wart polecenia. Mam nadzieję, że w przypadku tego serum będę mogła powiedzieć to samo.
Żelowy olejek do ust znam już dzięki produktowi od regenerum, ale nie miałam pojęcia, że bebio również postawiło na taki kosmetyk. Mój egzemplarz akurat poszedł dalej, ale taka forma zdecydowanie jest fajniejsza i ciekawsza od zwykłego balsamu.
Markę shecare znam już trochę dzięki kilku kosmetykom, które znalazłam w boxach PB. Tym razem będę miała okazję poznać maskę/serum z retinalem. Jestem bardzo ciekawa tego produktu i jak moja skóra na niego zareaguje.
Wydaje mi się, że ten krem miałam już w formie próbki, ale chyba było to dość dawno temu. Miło będzie przypomnieć sobie jego działanie.
Peelingi marki Ziaja znam tak sobie, bo aktualnie mam w użyciu swój pierwszy peeling od Ziai z serii jeju. Bardzo go lubię i mam nadzieję, że peeling gdanskin okaże się również moim ulubieńcem.
Markę Matrix bardzo dobrze już znam dzięki pudełkom PB właśnie i bardzo się cieszę na widok kolejnej serii tym razem insta cure. Miniaturki w takiej formie są super przydatne w podróży, ale również w momencie, kiedy chcemy przetestować jakieś produkty w mniejszej pojemności i sprawdzić, czy warto kupić pełnowymiarowe opakowanie.
Żel do brwi lash brow gości w mojej kosmetyczce po raz pierwszy i przyznam, że ciekawie będzie poznać wreszcie bliżej tego typu kosmetyk na własnej skórze. Wcześniej miałam tego typu produkty, ale ten jest o wiele trwalszy od tych, które miałam okazję używać. Przynajmniej takie są moje pierwsze wrażenia po użyciu go z kredką.
To kolejny produkt rimmel w mojej kosmetyczce i zdecydowanie interesujący, bo zawiera pomadkę i balsam do ust. To bardzo podobne rozwiązanie jak przy duecie max factor lip finity, jak dobrze pamiętam. Pomadkę sprawdzałam na dłoni i po zaschnięciu jest naprawdę nie do zdarcia, więc to daje jej u mnie duże fory i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Jako fanka hybrydy bardzo lubię ozdobniki na paznokciach, bo przy nich są o wiele trwalsze wszelkie świecące i nie tylko cudeńka. Po raz pierwszy jednak będę miała okazję stosować bulion/ kawior na paznokcie. Maluszki prezentują się ciekawie i mam nadzieję, że będą się dobrze wtapiać w lakier.
ZIELKO PŁYN DO MYCIA EKRANÓW MIĘTA
Płyn do ekranów bardzo poszedł w ruch i zdecydowanie uważam go za super produkt. Czyści bardzo szybko wszelkie ekrany typu laptop, telefon czy tablet. Dodatkowo nie zostawia smug i śladów, a przede wszystkim przyjemnie miętowo pachnie. Ostatnio to mój prawdziwy ulubieniec.
I tym akcentem kończę ten wpis. Wszystkie produkty z boxa tym miesiącu na pewno umilą mi jesienną pielęgnację i makijaż również.
Dajcie znać, czy są tutaj produkty, które przykuły waszą uwagę szczególnie i czekacie na ich recenzję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.