GARNIER VITAMIN C ROZŚWIETLAJĄCY KREM POD OCZY

 Zmarszczki, cienie, zmęczenie? 

Rozświetlający Krem pod oczy z witaminą C od Garnier obiecuje cudowne efekty! ✨ Ale czy naprawdę spełnia swoje obietnice? 🤔 Sprawdź moją recenzję i dowiedz się, czy ten krem jest wart swojej ceny! 

Rozświetlający krem pod oczy Garnier Vitamin C dostaniecie stacjonarnie w Rossmannie i Hebe. Jego cena to ok 38-39 zł. Dostaniecie go również online.

Krem pod oczy Vitamin C od Garnier z silnie skoncentrowaną 4% formułą zawierającą niacynamid, kofeinę, witaminę cg i puder bananowy.

Krem skierowany do zmęczonej, matowej skóry pod oczami. Redukuje oznaki zmęczenia, cienie pod oczami i drobne linie dla świeżego, wypoczętego wyglądu skóry.

Na pewno wiecie, że bardzo lubię oba sera z tej linii z witaminą C, ponieważ bardzo dobrze działają na mojej skórze.  Z ciekawością sięgnęłam więc po krem pod oczy z tej serii, kiedy tylko dostałam go w jednym z pudełek Pure Beauty.  Krem w moim odczuciu spisuje się naprawę super. Ma dość gęstą konsystencję, więc nie trzeba go wiele, a co za tym idzie, jest naprawdę wydajnym. Z samego działania również jestem naprawdę zadowolona. Krem delikatnie rozświetla, napina i redukuje oznaki lekkiego zmęczenia. Z racji tego, że ma kofeinę w składzie, bardzo dobrze sprawdza się w porannej pielęgnacji. Nie wiem, czy faktycznie wypełnia drobne linie, ponieważ nie mam ich aż tak widocznych, aby móc to stwierdzić. Krem nie zostawia na skórze żadnej warstwy i wchłania się naprawdę całkowicie. W składzie jest rozświetlająca mika, ale ja nigdy nie zauważyłam pod okiem jej obecności w postaci żadnych drobinek, a przyglądałam się naprawdę dokładnie. Dodatkowo krem super spisuje się pod korektorem, ponieważ makijaż cały dzień wygląda naprawdę nienagannie. Nic się nie roluje, nie warzy ani nie wchodzi załamania. Oczywiście korektor też jest istotny w tym łańcuchu, ale krem pod oczy jest ważniejszy, bo stanowi podstawę. 

W składzie znajdziemy witaminę C, niacynamid, puder bananowy, kofeinę,kwas hialuronowy, ekstrakt z ananasa i kwas laktobionowy. 

Jak widzicie, krem ma przyjemny żółty kolor, który początkowo widać przy aplikacji, ale kiedy produkt się wchłania, staje się przezroczysty i nie ma obaw, że będzie się wybijał na skórze w jakikolwiek sposób. Nie sprawia to również problemów pod makijażem, ponieważ ten kolor zupełnie się nie wybija. Krem jak napisałam wyżej, bardzo szybko się wchłania w skórę. Nie pozostawia na skórze żadnej warstwy jedynie odczuwalne nawilżenie. Krem nie ma żadnego zapachu, więc tym bardziej mnie to cieszy, bo nie podrażnia. 

Podsumowując, krem pod oczy Garnier z witaminą C zdecydowanie jest wart swojej ceny. Jestem zadowolona z jego działania i zdecydowanie polecam. Krem super nawilża, odżywia, lekko rozświetla i sprawia, że skóra pod oczami staje się bardziej wypoczęta. Dodatkowo krem idealnie nadaje się pod korektor, a makijaż wygląda na nim super przez cały dzień. Zdecydowanie warto go mieć w swojej kosmetyczce.