Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Przyznaję, że dość dawno nie było na łamach bloga posta makijażowego z przemyceniem odrobiny koloru. W dzisiejszym artykule pokażę wam, jak radzą sobie matowe cienie My Secret. Jeśli jesteście ciekawe, jak wyglądają w akcji, zapraszam serdecznie do dalszej części wpisu.
#Co, gdzie i za ile?
Matowe cienie My Secret dostaniecie w Drogerii Natura za ok. 9 zł, aczkolwiek warto też przeszukać internet, może gdzieś traficie na tę tanią markę, jeśli w pobliżu nie macie tej drogerii. Każdy cień ma 3 g pojemności.
Konsystencja/ Kolory/ Napigmentowanie/Swatche
Ja wybrałam dla siebie z całej gamy trzy kolory: 501, czyli podstawowy beżowy, cielisty kolor, potem kolejno 506, czyli neutralny brąz idealny do duetu w codziennym makijażu z beżem oraz akcent kolorystyczny, czyli 516 pomieszanie różu i fioletu. Wszystkie trzy kolory są jak najbardziej w moim typie. Wspominając jeszcze o konsystencji to dwa z cienie z całej trójki, są przyjemnie mięciutkie i kremowe (mam na myśli 501 oraz 506), natomiast ostatni cień 516 jest najbardziej suchy z całej trójki, dość trudno nabiera się go na palec, ale o dziwo pędzel łapie go super podobnie, jak dwa bardziej miękkie cienie.
Swatche
Od góry: 501, 506 oraz 516.
Jak widzicie, pigmentacja cieni jest świetna. Jedno pociągnięcie i mamy piękny kolor. Zresztą jeśli chodzi o cienie My Secret, to mają one świetną pigmentację, przykładem może być choćby posiadana przeze mnie paletka trzech cieni tej marki, która również pigmentację ma genialną tak jak wyżej pokazana trójka.
Makijaż
A teraz najważniejsze, czyli makijaż i to jak cienie prezentują się na oku :)
Czego użyłam:
OCZY- baza-kamuflaż z Catrice 005, cienie My Secret, kredka żelowa Miss Sporty Studio Lash Designer 001 Black
TWARZ- Korektor Catrice 005 Light Natural, podkład Bourjois 123 Perfect 052 Vanilla, puder Wibo Rice Powder( na całą twarz), puder Rimmel Stay Matte (pod oczy), rozświetlacz Lovely Gold Highlighter,
USTA -Golden Rose Matte Lipstick Crayon 010.
I tak prezentują się w makijażu matowe cudeńka z My Secret. Dajcie znać czy macie i lubicie te cienie :)
Kolor 516 wygląda ciekawie, ale mi pewnie zupełnie by nie pasował.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam cieni My Secret :) Śliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTen bordo ładny ;) kiedyś używałam takiego koloru i nawet dobrze to wygladało ;)
OdpowiedzUsuńAle mają pigmentację <3 Chyba muszę do nich wrócić ;) Wszystkie mają piękne odcienie, ale ten 516 skradł moje serce <3
OdpowiedzUsuńBordo bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWow :D Podobają mi się. Uwielbiam matowe cienie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam maty, choć na co dzień rzadko się maluję:) Zakochałam się w 516 :D Muszę go mieć.
OdpowiedzUsuńTen różowy wygląda genialnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Wyglądają na oku bardzo ładnie :) Szczególnie zaciekawił mnie ten brąz :)
OdpowiedzUsuńUżywam takich kolorków na co dzień, są bezpieczne i zawsze pasują :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne kolory i takie jakby kremowe, pięknie <3
OdpowiedzUsuń