Witajcie :)
Dzisiejszy wpis to powrót małej serii, która co jakiś czas pojawia się na blogu. Mianowicie jest to top 4 za +/- 20 zł. W tym zestawieniu pojawi się przeplatanka kolorówki i pielęgnacji, czyli to, co najczęściej gości w tego typu wpisach, jeśli się tutaj pojawiają. Jeśli ciekawi was, jakie to kosmetyki, zapraszam do dalszej części wpisu.
AVON TRUE COLOUR SUPERSHOCK VOLUME TUSZ DO RZĘS
Ten tusz udało się kupić na promocji w katalogu Avon. Regularna cena wynosi prawdopodobnie ok. 35 zł. Mojej mamie, dla której pierwotnie był przeznaczony, jakoś nie pod pasował po pierwszym użyciu. Oddała go zatem mnie. Efekt widzę już po pierwszym przeczesaniu rzęs i wystarczy mi ich maksymalnie trzy, aby uzyskać efekt rozdzielonych, wydłużonych i podkręconych rzęs. Tusz nie powoduje sklejania ani powstawania grudek. Jest trwały i nie osypuje się w ciągu dnia. Jeśli macie pod ręką jakąś konsultankę Avon, warto na niego zwrócić uwagę w katalogu.
BIELENDA ZIELONA HERBATA MATUJĄCY KREM NA DZIEŃ DO CERY MIESZANEJ
Na ten krem skusiłam się w drogerii, zupełnie nic o nim nie wiedząc. Nie zawsze w moim przypadku to działa na korzyść, ale w tym wypadku jest odwrotnie, ponieważ bardzo się polubiłam z tym kremem. Matuje, przyjemnie nawilża buzię przez cały dzień, nie zapycha, nie powoduje uczucia ściągnięcia, minimalizuje pory i świetnie nadaje się pod makijaż. Mogę go spokojnie wpisać na listę ulubieńców. W drogerii zapłacicie za niego ok. 18 zł. Osobiście zamierzam skusić się jeszcze na krem na noc z tej serii oraz prawdopodobnie serum.
Bielenda Zielona Herbata krem na dzień
LA BOOM LAKIER HYBRYDOWY NR 54 & INGRID LAKIER HYBRYDOWY NR 13 CLASSIC RED
Te dwa egzemplarze trafiły do mnie jeszcze w sierpniu, wtedy pokazałam je wam po raz pierwszy i skrzętnie testowałam. Muszę przyznać, że oba mają bardzo ładne kolory i są dobrze kryjące. Fioletu i klasycznej czerwieni brakowało w mojej kolekcji. Nałożone na bazę marki Semilac trzymają się nieźle, aczkolwiek mam nadzieję, że podobnie by było na oryginalnych bazach obu marek. Z tego, co wiem hybrydy Ingrid, możecie dostać w drogerii Hebe, a La Boom w internecie. Jak mówiłam, lakiery warte polecenia i niedrogie. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądają na wzorniku. Są to dwa ostatnie kolory.
VIANEK ODŻYWCZY KREM POD OCZY Z EKSTRAKTEM Z SZYSZEK CHMIELU
Kremy pod oczy to temat rzeka właściwie. Każda z nas lubi w tej kategorii coś innego. Ja kiedyś nie byłam miłośniczką ani użytkowniczką kremów pod oczy. Jednak jakieś dwa lata temu ten stan rzeczy zmienił się na lepsze. Znalazłam kilku ulubieńców, ale największym jest odżywczy krem marki Vianek. Nie potrafię się z nim rozstać już, bo świetnie nawilża, delikatnie wygładza, koi i zmiękcza delikatną strefę pod oczami. Uwielbiam używać go w wieczornej pielęgnacji, a gdy tylko skończyłam pierwsze opakowanie i nie miałam go kilka chwil, poczułam, jak bardzo mi go brakuje i jak świetnie działał. Stacjonarnie kosztuje lekko ponad 20 zł, w internecie również można go znaleźć w podobnej cenie.
Vianek odżywczy krem pod oczy
I tak prezentują się cztery kosmetyki z kategorii +/- 20 zł. Wszystkie są godne polecenia i sprawdzają się bardzo dobrze. A wy znacie te kosmetyki? Jakiś bliżej was zainteresował? Koniecznie dajcie znać : )
U mnie kiedyś właśnie się słabo sprawował, może teraz byłoby lepiej, muszę się skusić :)
OdpowiedzUsuńZ tą Bielendą to nam się udało, bo ja też brałam go w ciemno :) A krem z Vianka mam w planach :)
OdpowiedzUsuńNie znam sie z żadnym ale Bielenda mocno kusi ;)
OdpowiedzUsuńO o tych lakierach nie słyszalam, ,muszę kupić na próbę.
OdpowiedzUsuńMiałam próbki kremu Vianek, ale nie wyróżnił się niczym szczególnym.
OdpowiedzUsuńŁooo, same przyjemniaczki, nie znam żadnego z nich, ale tuszem i kremem matującym jestem bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńżadnego nie znam, z Vianka chyba miałam próbki ale nie jestem pewna czy to ten sam produkt
OdpowiedzUsuńLubię ten tusz. :)
OdpowiedzUsuńViankowy pod oczy, jest świetny, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńSzukam dobrego kremu pod oczy i chyba się skuszę ;) Bo jesteś kolejną osoba , która go poleca :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku ;) Ale tymi kremami od Vianek muszę się w końcu zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńKremik Bielendy jest kuszący, ale nie do mojej cery :P
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad tym tuszem Avon.
OdpowiedzUsuńSkoro go polecasz to kupię i wypróbuję ;)
Znam krem pod oczy - jest fajny, ale do ulubieńców nie trafi u mnie;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami Avon.
OdpowiedzUsuń