Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was recenzję odżywki do włosów. Rzadko zdarza się, abym używała duetów szampon& odżywka z jednej serii, najczęściej łączę ze sobą różne kosmetyki, bo po prostu tak wychodzi. Mój sprawdzony duet to Garnier Fructis Fresh i odżywka Nivea Diamond Volume. Włączyłam też do tego duetu drugi szampon marki Joanna z serii chmielowej. Niedawno dołączyła do niego również odżywka. Jeśli jesteście ciekawe, co o niej myślę i jak mi się sprawdza, zapraszam do dalszej części wpisu.
Co, gdzie, jak i za ile?
Joanna Tradycyjna Receptura Chmiel& Drożdże Piwne Odżywka włosy przetłuszczające się |
Odżywkę do włosów marki Joanna Tradycyjna Receptura z serii Chmiel i Drożdże Piwne udało mi się kupić w drogerii Sekret Urody za ok. 8 zł, ale z tego, co wiem, jest ogólnie dostępna w mniejszych drogeriach, supermarketach oraz internecie, gdzie znajdziecie ją jeszcze taniej.
Opis producenta+moja opinia
Joanna Tradycyjna Receptura Chmiel&Drożdże Odżywka |
W skrócie:
*Włosy o zadbanym i zdrowym wyglądzie
*Lśniące i elastyczne
*Łatwe do rozczesania i układania
DROŻDŻE PIWNE- są bogatym źródłem witamin z grupy B i aminokwasów, wpływają regulująco na procesy zachodzące na skórze głowy
CHMIEL-wykazuje działanie przeciwłojotokowe i wzmacniające
Moja opinia
Odżywkę kupiłam w sumie przypadkowo. Szampon z tej serii znam o wiele dłużej i stosuję go z powodzeniem w pielęgnacji moich przetłuszczających włosów. Odżywka wkroczyła po jakimś czasie i powiem szczerze, że nie spodziewałam się po niej, tak dobrego działania. Używałam jej z dwoma szamponami, które lubię i które się u mnie sprawdzają. Dwa pewniaki. Oczywiście mam tu na myśli produkt Garnier oraz chmielowy szampon z tej samej serii, co odżywka. Z moim ulubionym zielonym Garnierem świeżość włosów była przedłużona do 3 dni, natomiast z produktem marki Joanna z tej samej rodziny są to maksymalnie 4 dni i włosy właściwie nadają się do umycia. Odnosząc się jeszcze krótko do obietnic producenta warto zaznaczyć, że kudełki dobrze się rozczesują, nie plączą, są delikatnie nawilżone, nie puszą się i nie wyglądają na suche. Z układaniem fryzury nie mam problemów, jak przy szamponie z siarką, który lubił mi plątać włosy i sprawiać trudności w rozczesywaniu. Kłaczki nie są wysuszone, a skóra głowy podrażniona w żaden sposób.
Skład
Joanna Tradycyjna Receptura Chmiel i Drożdże Piwne| Odżywka| Skład |
Opakowanie+ konsystencja i zapach
Joanna Tradycyjna Receptura Chmiel & Drożdże| Opakowanie + konsystencja i zapach |
Opakowanie odżywki stanowi wysoka plastikowa butla o pojemności 300 ml. Całość zamykana jest na plastikowy klik, który nie sprawia problemów przy otwieraniu, zarówno suchymi dłońmi, jak i mokrymi. Oprawa graficzna jest prosta i przyjemna dla oka. Sama odżywka to dość rzadka substancja, która jednak nie spływa z włosów i nie ucieka z rąk wbrew pozorom. Zapach w tym przypadku jest dokładnie taki sam jak szamponu, czyli głównie chmielowy. Nie czuć drożdżowej nuty. Woń zostaje na włosach przez kilka chwil, ale nie jest dusząca ani męcząca.
Podsumowując: Naprawdę dobry kosmetyk za niewielką cenę. Nie spodziewałam się aż tak świetnych efektów, w postaci przedłużenia świeżości fryzury aż o jeden dzień, przyjemnego wygładzenia włosów oraz trochę mniejszego przetłuszczania się czupryny. Jestem bardzo na tak i na pewno kolejne opakowania.
A wy macie w swoich zbiorach tę odżywkę? A może się skusicie po moim wpisie? Koniecznie dajcie znać :)
Oj tej serii nie lubię. Wpadnij i do mnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować! Ja myję włosy co dwa dni i nie ma opcji inaczej. Na drugi dzień wieczorem tak swędzi mi skóra głowy że tragedia!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam nigdzie tych produktów Joanny. Odżywkę chętnie bym kupiła, bo lubię wprowadzać różnorodność do pielęgnacji włosów, ale co do szamponów jestem już bardziej wybredna i te z Joanny mi nie służą ;)
OdpowiedzUsuńnie kuszą mnie produkty tej marki
OdpowiedzUsuńNie służą mi produkty do włosów tej marki.
OdpowiedzUsuńJa teraz mam Joanne z cytryną i miodem :) Też jest całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakiś szampon z Joanny i zupełnie mi się nie sprawdził ;) Jednak zostanę przy swoich ulubieńcach z Nivea i Schauma ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków tej marki, ale chyba się przełamię, bo Twoja opinia naprawdę mnie zaintrygowała! Dla mnie 4 dni bez mycia włosów to koszmar! Moje kudełki wytrzymują maxx 2 dni i to nie zawsze, bo zazwyczaj już po jednym dniu się przetłuszczają. Będę szukać tego szamponu i u odżywki w drogeriach :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona. Ja w składzie widzę rzeczy, których unikam, więc się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń