Dawno nie było haulu zakupowego, ale w listopadzie nie przybyło mi żadnych kosmetyków. W grudniu i styczniu kupiłam tylko to, co akurat mi się skończyło i nie ma tego zbyt wiele. W końcu zapasy kosmetyczne zobowiązują, a uwierzcie mi, że są spore. Nie przedłużam już więcej i pokazuję, jakie nowości upolowałam.
Pamiętacie na pewno, że bardzo się polubiłam z maską prebiotyczną skin restart i umieściłam ją nawet w osobnej recenzji. W moje ręce niedawno wpadła matująca maseczka prebiotyczna, którą udało mi się kupić w drgoerii Sekret Urody. Jestem ciekawa, czy będzie równie dobra i jaki będzie efekt zmatowienia.
Bielenda SKin restart matująca maseczka prebiotyczna 4, 99zł, Drogeria Sekret Urody
W mojej kosmetyczce zabrakło tak naprawdę typowo oczyszczającego szamponu, a nie chciałam otwierać innego szampony miya, jeśli jednego używam na razie. Szampon enzymatyczny my life my hair eveline cosmetics znalazłam na promocji w Hebe za 13 zł. Jestem już po kilku użyciach i przyznam, że nawet ze sporym podrażnieniem sobie radzi. Oby tak dalej. Powiem wam, że kusi mnie jeszcze peeling do skóry głowy z tej serii do pary, bo słyszałam o nim wiele dobrego.
Eveline Cosmetics My life my hair enzymatyczny szampon oczyszczający 12, 99 zł, Hebe
Powrót do łagodzącego kremu pod oczy sylveco zaliczyłam jeszcze w październiku, ale wcześniej zapomniałam wam go wam pokazać i od razu zaczęłam używać. Postanowiłam, że to nadrobię, zanim go zużyję i pokażę w denku, żebyście nie byli zdziwieni. W moim odczuciu to najlepiej nawilżający krem pod oczy, jaki znam, a przy mojej wymagającej skórze pod oczami to istotne.
Sylveco łagodzący krem pod oczy ok 25 zł, allegro
Lakiery hihybrid stanowią sporą część mojej kolekcji produktów do paznokci i bardzo często kupuję je na różnych promocjach lub wyprzedażach ostatnich sztuk. Tym razem trafiły mi się trzy kolory, których jeszcze nie mam u siebie. Kolory to light nude, dusty violet i pink marble.
Lakiery hybrydowe hihybrid 4, 99zł za sztukę, promocja, drogeria Sekret Urody
Przy okazji lakierów hihybrid w bardzo niskiej cenie złapałam również lakiery indigo nails. To moje pierwsze egzemplarze i mam nadzieję, że nie ostatnie. Kolory to lemon ice i think spring.
Indigo nails gel polish lemon ice 9,99zł
Indigo nails think spring 9,99zł
Na allegro w sklepie beauty ona upolowałam świetne grabki do masażu i aplikowania wcierki na skórę głowy. Jeszcze jakiś czas temu nie zdecydowałabym się na taki gadżet, ale przyznam szczerze, że to ułatwia aplikowanie jakichkolwiek produktów do skóry głowy i zdecydowanie poprawia ich wchłanianie. Od momentu zakupu tego masażera naprawdę się z nim nie rozstaje i serdecznie wam takie coś polecam.
Masażer do skóry głowy ok. 5 zł, allegro sklep beauty ona
O opasce kosmetycznej myślałam od bardzo dawna i w końcu znalazłam również na allegro bardzo tanio taki gadżet. Ułatwiła mi pielęgnację pod tym względem, że podczas mycia twarzy i nakładania kolejnych etapów nie brudzę i moczę włosów wokół twarzy. Pojedyncze kosmyki również nie przyklejają mi się do twarzy, kiedy nakładam serum lub krem.
Opaska kosmetyczna allegro sklep beauty ona ok 6 zł
O płatkach wielkokrotnego użytku myślałam bardzo długo. Z tego, co mi wiadomo można taki zestaw kupić w Rossmanie, aczkolwiek jest chyba droższy od tego, który dorwałam w Action. Płatki są podwójne, więc spokojnie można korzystać z obu stron. W ich przypadku plusem jest też to, że są bardziej miękkie niż płatki z drogerii. A najważniejsze, że można je wielokrotnie wykorzystać i łatwo wyprać w ulubionym żelu do mycia twarzy. Wszystko się z nich też łatwo spiera. Więcej zapewne wam napiszę o nich za jakiś czas.
Płatki kosmetyczne wielokrotnego użytku 10 sztuk ok. 10 zł Action
Z racji tego, że ostatnio skończyła mi się pianka Ziaja, postanowiłam przetestować coś nowego. Na promocji w Rossmannie znalazłam piankę AA Enjoy Nature Cica nawilżająco-kojąca pianka oczyszczająca. Przyznam, że bardzo lubię ten produkt od pierwszego użycia, a co najciekawsze ta pianka ma najbardziej zbitą i przyjemną konsystencję, ze wszystkich, których dotąd używałam. I bardzo mi się to podoba.
AA Enjoy Nature Cica nawilżająco kojąca pianka oczyszczająca, 12, 99 zł
Wiecie na pewno, że moim ulubionym błyszczykiem Eveline Cosmetics Oh my lips lip maximizer jest wersja chocolate, której nałogowo używam i kupuje. Jednak przez drobną pomyłkę w zamówieniu na allegro kupiłam lip maximizer w wersji chilli. Okazuje się, że jest równie fajny, jak czekoladowy i jeszcze mniej czuć efekt pieczenia, więc możecie go brać w ciemno :D
Dorwałam też kolejny egzemplarz korektora Sensique High Coverage Concealer, który niedawno powiększył swoją gamę kolorystyczną, więc są też odcienie dla bladziochów. Mój kolor to tym razem najciemniejszy nr 2 light beige.
Eveline Cosmetics Oh my lips Lip Maximizer błyszczyk powiększający usta 11,99 zł, allegro.
Sensique High Coverage Concealer 02 light beige 15,99 promocja, drogeria Natura
Ostatnie produkty też dorwałam w Rossmannie na jakichś promocjach. Ostatnio zdenkowałam żel pod prysznic stars from the stars oriental moon, który bardzo lubiłam, a znalazłam go w jednym z boxów Pure Beauty. Postanowiłam przetestować zatem kolejny wariant, czyli sweet moon o zapachu lawendy&jojoba. Powiem wam, że również z tej wersji jestem zadowolona.
Jeśli chodzi o depilację, bardzo lubię żele, więc stawiam na tanie i wydajne opcje różnych marek. W ten sposób dorwałam bardzo fajny żel Isana Wild Leo. Pachnie bardzo przyjemnie i delikatnie, a jednocześnie ma super konsystencję, która ułatwia golenie i nie zapycha maszynki. W końcu nikt tego nie lubi.
Stars from the stars sweet moon żel pod prysznic 14,99 zł, promocja Rossmann
Isana żel do depilacji Wild Leo 7,99 zł, promocja Rossmann
I tym akcentem kończę pierwszy haul kosmetyczny w 2023 roku. Jak widzicie, produktów nie ma wiele i wybierałam je rozsądnie. W ostatnich miesiącach uzupełniam głównie produkty, których naprawdę nie mam.
Koniecznie dajcie znać, czy widzicie tutaj jakiegoś swojego ulubieńca.
Mam podobne podejście do zakupów co Ty :D Widzę sporo gadżetów - u mnie one zazwyczaj leżą np. opaskę mam, ale w sumie rzadko korzystam. Grabki oddałam, bo dla mnie są zbędne, jakoś nie jestem freakiem takich dodatków. Maska Bielenda mnie ciekawi może kiedyś sobie sprawię :D A peeling z tej serii co szampon Eveline jest bardzo fajny, miałam go rok temu, ale byłam bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńMuszę kupić te płatki wielorazowego użytku, też się nad nimi długo zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, muszę przyznać, że kilka wpadło mi w oko :) Świetny haul!
Pozdrawiam cieplutko ♡
o, widzę tutaj jeden z moich ulubionych korektorów ;)
OdpowiedzUsuń