Witam was kochane serdecznie wieczorową porą :) Trochę mnie tu znowu było mało, ale wiecie z jakiego powodu. Przede mną w pn ostatnia prosta i koniec sesji. Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o kolejnej taniej perełce w moim zbiorku kosmetycznym. Pokazywałam ostatnio ten produkt w mojej pielęgnacji porannej, oczywiście używałam go jakiś czas wcześniej nim wam pokazałam i pomyślałam, że, już czas, aby nieco bliżej o nim opowiedzieć. Mowa tutaj oczywiście o płynie micelarnym z BB tym razem w wersji łagodzącej.
Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawuje, zapraszam was do dalszej części posta.
Nazwa: Bebeauty łagodzący płyn micelarny skóra wrażliwa
Pojemność: 200 ml
Cena: 4,39 zł
Dostępność: Biedronka
Obietnice producenta:
Skład:
Moja opinia:
Płyn zamknięty jest w przezroczystej buteleczce w kolorystyce białoróżowej z bardzo ładną i estetyczną grafiką a przede wszystkim prostą.
Opakowanie zamyka się wahadłowo, co również jest plusem, bo płyn wydobywa się bardzo dobrze, nie za dużo i nie za mało wypływa przez dozownik.
Jeśli chodzi o wymagania, które mu postawiłam było ich kilka, a mianowicie:
*dokładne oczyszczanie twarzy z makijażu
*nie podrażnianie
*nie wysuszanie
*odświeżenie buzi
I teraz pytanie jak sobie poradził?
Poradził sobie świetnie. Bardzo dobrze zmywa z twarzy każdy makijaż, jak również z oczu. Nie rozmazuje tuszu ani innych produktów wszystko, a zostaje na płatku kosmetycznym. Cera nie jest wysuszona ani podrażniona.
Jeśli dostanie się do oczy nie podrażnia, nie powoduje łzawienia i szczypania, jest delikatny.
Jeżeli chodzi o odświeżenie, tudzież tonizowanie buzi rano szczególnie jest bardzo fajny, przyjemnie odświeża i zmywa resztki produktów, których używałam wieczorem dnia poprzedniego.
Pozostawia delikatny film, ale nie jest on niekomfortowy.
Jest równie fajny jak jego brat, zmywa wszystko do końca.
Pachnie bardzo ładnie i delikatnie, podoba mi się ten zapach. Utrzymuje się przez chwileczkę na twarzy, ale nie jest uciążliwy ani męczący bo potem znika.
Podsumowując: kolejny super płyn z biedronki, w świetnej cenie i działaniu.
Będzie moim kolejnym must have kosmetyczce tak jak jego niebieski brat, o którym to pisałam tutaj :)
Plusy:
*opakowanie
*zapach
*wydajność
*cena
*nie wysusza buzi i jej nie podrażnia
*dobrze zmywa makijaż twarzy i oczu, kiedy dostanie się do oka jest delikatny i nie drażni powodując łzawienie czy szczypanie
*nie wysusza buzi
*przyjemnie odświeża twarz rano
Minusy:
w tej cenie po prostu brak ;)
A wy miałyście z nim już do czynienia? Jak się sprawował?
Będę musiała wypróbować i tej wersji, bo niebieska jak wiesz już się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńNo wiem wszystko czytałam, ja wersję różową posiadam przez przypadek i bardzo przyjemna jest jak mówiłam :)
UsuńBardzo fajnie sprawdza się sesja BB :-) poza tym jak tak tania :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie i to jest kolejny dowód na to, że tanie nie znaczy złe, a można znaleźć wśród nich wiele perełek :)
UsuńJa używam tego niebieskiego, a tego nie kupię ponieważ zbyt wiele osób narzeka na podrażnienie po nim ;/
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej słyszałam, że ona podrażnia nie mówię że nie ale sprawdził się świetnie więc nie warto zawsze sugerować się opinią innych jak się samemu nie spróbowało bo często jest tak, że to co komuś się nie sprawdziło może sprawdzić się nam :) I mam tego dowód :)
Usuńtak jak piszesz minusów brak:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) A jak pachnie super, przynajmniej mnie się podoba ten zapach :)
UsuńMnie szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuńTo niedobrze, mnie na szczęście nie i to jest aż dziwne. A jeszcze gorsze są mleczka do twarzy z tej serii szczypią strasznie nie tylko w oczy niestety.
Usuńja sobie bardzo chwalę niebieską wersję
OdpowiedzUsuńNiebieskiej wersji zużyłam wiele buteleczek i również lubię :)
UsuńWidziałam już kilka recenzji tego produktu ;). Ja używam wersji Hydrate (niebieskiej), całkiem ok się sprawdza. Tej wersji jakoś się nie dopatrzyłam w mojej Bierdonce :P
OdpowiedzUsuńJa sama miałam wiele opakowań tej niebieskiej i bardzo lubię nadal :) Mnie tą wersję kupiła mama przez przypadek i okazała się świetna :)
UsuńJeszcze go nie miałam. Używałam kiedyś tej niebieskiej wersji i szczypały mnie oczy.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię obie wersje i niebieską i różową. Po żadnej nie szczypały mnie oczy.
Usuńmam wersje niebieska i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńJa też ją lubię tak samo jak różową od niedawna :)
UsuńNie miałam go:) Trochę się znudziłam tym niebieskim i nie mam weny żeby tego spróbować:)
OdpowiedzUsuńU mnie leci ten niebieski jak woda bo lubię go ja, moja mama i moja siostra. Jeszcze się nam nie znudził, a nowości też lubimy próbować :)
UsuńOo tej wersji jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, polecam spróbować jak ją spotkasz :)
UsuńUżywam niebieskiej wersji i jestem mu wierna :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię tą niebieską bo zużyłam wiele opakowań :) A ten trafił mi się przypadkiem i również się z nim lubię :)
UsuńJest najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńhttp://pieknekosmetyki.blogspot.com/
też go bardzo lubię :)
UsuńJa używałam tylko wersji niebieskiej, ale muszę i tę wypróbować skoro się równie dobrze sprawdza :)
OdpowiedzUsuńpolecam bo bardzo fajny jest :) I mam nadzieję, że również przypadnie ci do gustu :)
UsuńBiedronka czasem mnie zaskakuje tymi tanimi a dobrymi produktami :) ja uwielbiam chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym-też polecam :)
OdpowiedzUsuńO tak to jest prawda :) Chusteczki próbowałam w innej wersji, a i te z płynem mogą być ciekawe :)
UsuńMoże skusiłabym się na niego skoro taki w porządku :)
OdpowiedzUsuńNawet bardziej niż w porządku :)
UsuńJa lubię wersję niebieską, płyny micelarne w ogóle idą u mnie jak woda :)
OdpowiedzUsuńJa lubię obydwie wersje :)
UsuńJak już chyba u Ciebie wspominałam nie używam micelków. :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że się tak u Ciebie sprawdza :)
No pamiętam pamiętam kochana :) Też jestem zadowolona, dlatego, że niespodziewałam się iż będzie taki świetny
UsuńNie polubiłam się z jegomościem...
OdpowiedzUsuńI tak się zdarza
UsuńMam, używam i jestem zadowolona :) Świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo super kochana, że jesteś tak samo zadowolona z niego jak ja :)
UsuńMiałam i pałam do niego wielką nienawiścią ;)
OdpowiedzUsuńto tak ja do mleczek do demakijażu z bebeauty, jak i do różowego tak i do fioletowego niestety ;)
Usuńtej wersji nie miałam, ale podstawową sobie cenię.
OdpowiedzUsuńTak jak ja bo zużyłam tej podstawowej wiele opakowań :)
UsuńDawno nie zaglądałam w Biedronce na dział kosmetyczny, ponieważ pierwszy raz widzę takie opakowanie. ;)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn ale w odsłonie z niebieskimi elementami i u mnie też się sprawdził, radzi sobie świetnie nawet z wodoodporną maskarą ;)
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo fajny blog ;) zostaję na dłużej :*