Witam was kochane serdecznie w kolejnym wpisie. Dzisiaj chciałabym pokazać trzy produkty, które się u mnie sprawdziły. Dwa z nich będą dotyczyły pielęgnacji wrażliwej strefy pod oczami, a jeden wizytówki każdej kobiety, czyli dłoni. Jeśli jesteście ciekawe, jakich trzech przyjemniaczków wam pokażę, zapraszam do dalszej części.

Małe recenzje: Ziaja, Flos-Lek, Cztery pory roku.



Flos-Lek żel ze świetlikiem i herbatą.

Ten żel trafił w moje ręce przypadkowo. Skończyłam opakowanie kremu pod oczy z winogronowej serii Alterry i postanowiłam, że wypróbuje coś nowego. Sam kosmetyk przyjemnie nakłada się pod oczy, ma formę niespływającego żelu, w kolorze herbacianym właśnie. Oczywiście jest całkowicie bezzapachowy, co ma zapewne  znaczenie, jeśli chodzi, o delikatną skórę pod oczami właśnie. Moja jest normalna w tej okolicy i niezbyt wymagająca, więc ten żel jak najbardziej odpowiada moim codziennym potrzebom nawilżania tej okolicy, co jest priorytetem. A co więcej, mogę go spokojnie aplikować pod makijaż i nie mam najmniejszego problemu z korektorem, a skóra jednocześnie nie jest wysuszona w tej okolicy. Zapłaciłam za niego w drogerii ok. 7 zł, więc jak na tak tani kosmetyk, sprawdza się świetnie. Nie wiem. jak bardzo wpływa na cienie pod oczami, ale moje od jakiegoś czasu są mniejsze i raczej nie ma to związku z tym żelem.



Ziaja krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem


Jak wiecie, od jakiegoś czasu  przeprosiłam się z marką Ziaja i używam z powodzeniem ich dwóch kosmetyków toniku oraz kremu pod oczy właśnie. Od kremu pod oczy wymagam przede wszystkim tego, aby nawilżał, był lekki oraz szybko się wchłaniał. I w tym wypadku jak najbardziej nie mam mu nic do zarzucenia, ponieważ spełnia te kryteria, a moje zadowolenie z niego rośnie wprost proporcjonalnie do wymagań. Wygoda jest tutaj również opakowanie, ponieważ można go zaaplikować bezpośrednio pod oczy z opakowania, gdyż posiada aplikator do tego celu przystosowany :)


Cztery pory roku krem do rąk i paznokci masło mango& masło shea





O tym przyjemniaczku wspominałam wam na blogu może dwa razy, ale nie myślcie sobie, że go porzuciłam gdzieś. Otóż nadal gościł na moich rękach, fajnie radząc sobie z nawilżaniem dłoni. A dodatkowo jest lekki, nie zostawia dziwnej warstwy na dłoniach, zamiast tego są przyjemnie gładkie i pachnące mango. Jak dla mnie ten krem jest całkiem przyjemny, jak na jego niską cenę.


I tak prezentują się  małe recenzje trzech kosmetyków, które włożyłam do jednego wpisu. Są jak najbardziej godne uwagi, w przystępnej cenie. Wszystkie trzy bardzo lubię i mogę polecić. A może je już znacie? Koniecznie napiszcie.



Pozdrawiam serdecznie do następnego wpisu. Buziaki 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

20 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten krem we wszystkich zapachach! Świetny post! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście krem do rąk mango musiałam mieć i ja :D Czeka w zapasach na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zieloną wersję kremu do rąk i jest całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie zapachy kremów Cztery Pory roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej wersji kremu do rak 4PR jeszcze nie spotkałam, a wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mIałam żadNego z tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie cztery pory roku w ogóle się nie spisują :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam wszystkie te produkty, ale z żadnego nie byłam zadowolona. Kremy Ziaji strasznie mnie uczulają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Krem pod oczy z Ziaji bardzo lubię - ale to już wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem do oczu z Ziaji - mam w planach kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam żelu pod oczy z flosleku (ten z aloesem) i nawilżenia niestety nie widzę, chyba że nałożę mega grubą warstwę... :( Kremy z ziaji mam zamiar niebawem wypróbować, mam nadzieję, że się spiszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę upolować ten krem z mango:) A żele pod oczy z flosleku bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Opakowanie średnie, ale skoro fajnie działa to może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawil mnie ten krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten krem Cztery Pory Roku, całkiem fajna sprawa.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Ziaji miałam pietruszkowy krem pod oczy i był beznadziejny-to jeszcze bardziej pogłębiło moją awersję do tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam żadnego z tych kosmetyków. Ziajkowe kremy są dla mnie za słabe.

    OdpowiedzUsuń
  18. ta końcówka w kremach pod oczy bardzo ułatwia aplikacje

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tych produktów znam jedynie Flos-Lek.

    OdpowiedzUsuń
  20. Flos Lek ma bardzo fajne żele pod oczy, przyjemna formuła i dobre nawilżenie ;)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.