4 najlepsze kosmetyki maja| Słynny korektor, mgiełka samoopalająca, paleta oraz rozświetlacz

Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj wreszcie przyszedł czas na comiesięczne kosmetyczne podsumowanie w formie ulubieńców. Wyłoniłam jak zawsze w ostatnim czasie 4 najlepsze i najczęściej używane przeze mnie produkty, godne polecenia. Jeśli ciekawi was, co skradło moje serce w maju, zapraszam do dalszej części wpisu.





Maybelline Instant Anti Age Eraser 00 Ivory


MAYBELLINE INSTANT ANTI AGE ERASER 00 IVORY


O tym korektorze było swego czasu naprawdę głośno, szczególnie na wielu kanałach YT. Sama za wypróbowanie wzięłam się dość późno, ale powiem wam, że nie żałuję zakupu. W moim odczuciu pobił wszystkie korektory, które do tej pory miałam w swoich zbiorach, co mocno mnie zaskoczyło. Zaczynając jednak od początku (a nie bo chciałam zacząć przecież od końca, tak bardzo ja :D) kryje najlepiej ze wszystkich kosmetyków tego typu, które miałam do tej pory, nie mam do niego serio żadnych zastrzeżeń, kiedy patrzę w lustro, po drugie świetnie dopasowuje się do mojej skóry, a co najważniejsze NIE WCHODZI W ZMARSZCZKI. Hurra znalazłam korektor idealny, a najciekawsze, że ja go nie pudruje zupełnie niczym, a siedzi na skórze od momentu nałożenia do zmycia.




Bell Shimmering Powder 

BELL SHIMMERING POWDER



Na samym początku miałam mieszane uczucia do tego rozświetlacza, bo wydawało mi się, że jest zbyt subtelny. Jednak z jakichś przyczyn im częściej go używałam, tym bardziej zaczynałam go lubić, a w maju kompletnie nie wyobrażałam sobie bez niego codziennego makijażu, nie ma takiej opcji, czy nałożę go pędzlem, czy zwilżoną gąbeczką do makijażu, jest cudowny. Zakochałam się w nim na amen i nawet widać po nim już troszkę maltretowanie. A teraz kiedy jestem lekko opalona i używam delikatnie ciemniejszego podkładu, to prezentuje się po prostu GENIALNIE.



Wet n wild Color Icon Rose in the air 



WET N WILD COLOR ICON ROSE IN THE AIR



Jestem przekonana, że obecność tej paletki w ulubieńcach wcale was nie dziwi. I dobrze, bo to ona najczęściej lądowała na moich oczach w tym miesiącu. Widziałyście ją w akcji w poście makijażowym i na pewno wiecie, że to sztos, więc nie będę się rozpisywać, a tam was odeślę po prostu :)

Makijaż z kolorem| Wet n wild color icon rose in the air

Avon Skin So Soft 



AVON SKIN SO SOFT ENCHANCE& GLOW SPRAY ROZŚWIETLAJĄCO-SAMOOPALAJĄCY (jeśli dobrze pamiętam nazwę, jednak działanie wiele wam wyjaśni)


Ten spray kupiłam z czystej ciekawości, aby sprawdzić, czy faktycznie coś da mojej skórze i choć lekko ją przyciemni. Okazuje się, że regularnie używany daje fajną, delikatną opaleniznę w przyjemnej złotej tonacji, bez pomarańczowego odcienia oraz niechcianego smrodku samoopalacza.
Jak dla mnie sprawdza się świetnie, a w połączeniu, z tym że delikatnie złapało mnie słońce, to już w ogóle  SZTOS. Bardzo mi się ten efekt podoba, ważne jednak, aby spryskać ciało równomiernie i pamiętać o wsmarowaniu produktu, inaczej można się nabawić plam. Atutem jest też bardzo przyjemny zapach produktu. Dla mnie to połączenie kokosa z czymś zdecydowanie świeżym. Trudno mi to opisać dokładnie, ale zapach bardzo przyjemny i nienarzucający się.



I tak prezentują się wszystkie moje ulubione kosmetyki w tym miesiącu. Prawdziwymi hitami okazały się w mojej kosmetyczce korektor Maybelline oraz rozświetlacz Bell, choć nie ujmuję paletce oraz spray'owi samoopalającemu, którego używałam i używam bardzo namiętnie, co widać po buteleczce, w której zwartość znajduje się już poniżej napisu Soft, więc to coś znaczy na pewno.

Znacie coś z mojej gromadki? Może któryś produkt jest i waszym ulubieńcem? Koniecznie napiszcie :)


13 komentarzy:

  1. mam ten korektor, ale jeszcze nie wzięłam się za jego używanie - obym była z niego równie zadowolona =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnego z tych produktów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi ten korektor potwornie podkreśla zmarszczki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Już poprzednio zaskoczyła mnie pigmentacja tej paletki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tylko ten olejek z Avon ;) Bardzo go lubię, ale ostatnio namiętnie używam tego z Inecto, bo pachnie kokosem <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe produkty, nie używałam żadnego z nich, ale najbardziej zaciekawiła mnie paletka. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie używam mazideł samoopalających się;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Paletka ma ciekawe kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W oko wpadła mi ta paletka :) Fajne ma kolory!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta paletkę kupiłam ostatnio i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tego korektora jestem najbardziej ciekawa

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.