Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj przychodzę do z kolejnym podsumowaniem zakupów/ haulem zakupowym z czerwca. Pokażę wszystkie nowości, które się u mnie pojawiły w tym miesiącu. Pojawiło się jak zwykle sporo nowej pielęgnacji, a także małe letnie uzupełnienie lakierów do paznokci. Liczba nowych kosmetyków nieco przewyższyła denko, ale nie jest to wielka liczba. Jeśli was ciekawi was ta szesnastka szczęśliwców, która znalazła sobie miejsce w mojej kosmetyczce, zapraszam do dalszej części wpisu.
![]() |
Sylveco lekki krem rokitnikowy| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Pierwszy kosmetyk to perełka, którą udało mi się zdobyć zupełnie przypadkiem. Szukałam akurat lżejszego kremu, który sprawdzi się w porannej pielęgnacji oraz pod makijaż. Miałam się tylko rozejrzeć, a wyszłam z lekkim kremem rokitnikowym Sylveco kupionym na wyprzedaży ostatnich sztuk, a z którym zaczynam się coraz bardziej lubić, bo nawilża moją skórę przede wszystkim i ładnie nakłada się na niego makijaż. Oby tak dalej, bo krem w regularnej cenie kosztuje ponad 30 zł i jak na razie jest najdroższym kremem naturalnym, jaki testowałam kiedykolwiek.
Sylveco lekki krem rokitnikowy, 7,90 zł, promocja, wyprzedaż ostatnich sztuk, Drogeria Sekret Urody
I teraz zapewne zastanawiacie się, co tutaj robi kolejny krem pod oczy, kiedy testuję Nacomi. Otóż wróciłam do kremu Botanic Skinfood z guaraną i konopią, ponieważ kultowy krem arganowy nie bardzo nadaje się pod makijaż, gdyż za długo się wchłania i sprawia, że ktorektor ciemnieje, a botanic skinfood sprawdza się w tej kwestii super, tak samo, jak do codziennej pielęgnacji, więc teraz mam dwa kremy pod oczy :D Na dzień i na wieczór :D Skusiła mnie też promocja w drogerii Natura.
Botanic Skinfood bogaty krem pod oczy, cannabis&guarana, 19, 99 zł, Drogeria Natura
![]() |
Babuszka Agafia maseczka tonizująco-liftingująca| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Postanowiłam sobie ostatnio, że będę testować więcej maseczek do twarzy, zwłaszcza że Zaczarowanaa bardzo mnie nimi kusi i mam już troszkę egzemplarzy na liście :D Natomiast polowałam na maseczkę babci agafii z niebieską glinką, ale na razie nie udało mi się jej kupić stacjonarnie, więc skusiłam się na wersję tonizująco-liftingującą. Podoba mi się w tej maseczce na tę chwilę to, że cudownie chłodzi cerę w gorące dni i fajnie nawilża. Mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej.
Babuszka Agafia maseczka tonizująco-liftingująca, 6,99 zł, drogeria Sekret Urody
![]() |
Only Bio hipoalergiczny krem nawilżający na dzień 30+| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
![]() |
Only Bio nawilżający płyn micelarny 3w1| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Jakby kosmetyków do twarzy było za mało w mojej kosmetyczce, udało mi się też w czerwcu zakwalifikować do testowania z wizaż.pl dwóch produktów marki OnlyBio. Pierwszy to nawilżający płyn micelarny 3w1, drugi to krem na dzień prebiotyki + olej z olejem migdałowym. Ciekawa jestem, jak sobie poradzi szczególnie krem, bo co takich kosmetyków często mam obawy.
Only Bio life, płyn micelarny 3w1, testy wizaż.pl
Only Bio life krem na dzień prebiotyki+olej , testy wizaż.pl
![]() |
Vianek nawilżający tonik-mgiełka do twarzy z ekstraktem z ziela owsa|Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Z racji, że skończył mi się hydrolat Nacomi, z polecenia Pauliny z bloga The Special Beauty kupiłam nawilżający tonik mgiełkę marki Vianek. Przyznam, że chyba po raz pierwszy mam coś z niebieskiej serii tej marki i jestem bardzo ciekawa, jak ten gagatek wypadnie na mojej buzi i czy będzie z tego miłość jak zawsze w przypadku kosmetyków Vianek.
Vianek nawilżający tonik - mgiełka, 16, 20 promocja, drogeria Sekret Urody
![]() |
Farmona Herbal Care szampon dziegciowy| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Z racji tego, że moje zapasy szamponów uszczupliły się o dwie sztuki w ostatnim czasie, to wróciłam do szamponu dziegciowego marki Farmona, który od paru miesięcy dosłownie gości w mojej kosmetyczce i sprawdza się naprawdę świetnie nie tylko do mycia włosów, ale też, kiedy napada mnie łupież.
Farmona Herbal Care szampon dziegciowy, 10,99 zł, Drogeria Sekret Urody
![]() |
Ziaja Baltic Home Spa Fit żel 3w1 do mycia twarzy, ciała i włosów| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
W czerwcu udało mi się po raz pierwszy po przerwie dostać do nowych testów na wizaż.pl i tym razem trafił mi się, zestaw żel 3w1 do twarzy, ciała i włosów + peeling Ziaja Baltic Home Spa Fit o zapachu mango. Pierwsze co mnie kupiło to genialny zapach mango i lipy, w obu kosmetykach. Coś niesamowitego uwierzcie mi. Idealnie oddaje lato i gorące dni. Z pierwszych wrażeń powiem wam, że żel bardzo lubię do ciała i włosów, bo tam sprawdza się u mnie najlepiej, do twarzy też się nadaje, ale to już za dużo moim zdaniem. Peeling również bardzo lubię od pierwszego użycia, mimo że spodziewałam się o wiele bardziej zbitej konsystencji, choć działanie też coraz bardziej mi się podoba. I jak na razie nie jestem zawiedziona tą dwójką, ponieważ moja skóra dzięki niej jest super nawilżona i rzadziej muszę używać olejku do ciała. Ten duet idealnie sprawdza się też po treningu.
Ziaja Baltic Home Spa fit mango żel 3w1 do twarzy, ciała i włosów. Testy wizaż.pl
![]() |
Ziaja Baltic Home Spa Fit peeling do ciała glicerynowy, gruboziarnisty|Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Ziaja Baltic Home Spa Fit peeling do ciała glicerynowy, gruboziarnisty. Testy z wizaż.pl
![]() |
Bielenda Vanity Soft Touch kremowa pianka do golenia 2w1 o zapachu lotosa| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Skończyła mi się kilka dni temu pianka do golenia, które często zmieniam, choć mam swoje ulubione. Tym razem postawiłam na kosmetyk, którego kompletnie nie znam, a jest to kremowa pianka do golenia 2w1 marki Bielenda o zapachu lotosa. Miałam okazję już jej użyć i zapowiada się bardzo fajnie, a przyznam, że spotykam się po raz pierwszy z taką formą produktu do depilacji.
Bielenda Vanity Soft Touch kremowa pianka do golenia 2w1 wersja o zapachu lotosa, 11,99 zł, drogeria Sekret Urody.
![]() |
On line pieniąca sól do kąpieli Tahiti Mornings makadamia&monoi| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
O solach marki On line czytałam jakiś czas temu w internecie. Były polecane jako tanie i dobre, więc na początek skusiłam się pieniącą sól do kąpieli Tahitian Mornings o zapachu makadamia&monoi. Lubię takie umilacze raz na jakiś czas i mam nadzieję, że się sprawdzi i będę mogła wam ją polecić.
Online sól do kąpieli Tahiti Mornings, 3, 29 zł, Drogeria Sekret Urody
![]() |
Hihybrid lakiery hybrydowe kolekcja hip hop i seria klasyczna| Zapowiedzi recenzji| Podsumowanie zakupów #12 CZERWIEC |
Ostatnie kosmetyki dzisiaj to lakiery do paznokci marki hihybrid, których przybyło mi kilka do kolekcji. Od lewej : #340 midnight blue, #234 popstar, #211 sunny pink, #410 golden elements i #199 blink blink. Numery 199 i 410 to sztuki kupione na promocji za 14 zł, natomiast 340, 234 i 211 kupiłam w drogerii Natura za ok. 20 zł z nowej kolekcji marki Hiphop. Jak wyglądają na paznokciach, widzieliście być może na instagramie, choć wrzucę wam tutaj jeszcze niedługo swatche tych lakierów.
![]() | |
|
I tak prezentują się wszystkie nowości czerwca. Przyznam, że uzbierało się tego o 3 sztuki więcej niż pokazałam w projekcie denko, więc jestem bardzo zadowolona z tego wyniku. Znów uzbierało się sporo produktów do pielęgnacji cery, ale u mnie jak się coś kończy to w sporych ilościach i potem uzupełniam różnorakie zapasy :D Dajcie znać, co najbardziej was ciekawi wśród moich nowości i za testowanie czego powinnam się wziąć jak najszybciej : )
PS. Przepraszam was za opóźnienie z tym wpisem, ale czekałam na wszystkie rzeczy, aby pokazać wam je w jednym wpisie :)
Oczywiście maseczki to moja wina :P Cóż przyjmuję to na klatę :D Ta maska Babuszki chyba rzeczywiście coś tam chłodziła, ale mówię Ci spróbuj miętowej ta w kwestii chłodu to dopiero kozak! Tonik Vianka też miałam i też bardzo lubiłam, zresztą jak wszystkie toniki Vianka jakie miałam :) Ten miałam zimą i pamiętam, że wręcz dawał taką dodatkową dawkę nawilżenia. Na pewno do nich wrócę, mam ochotę na duetus także :D Mam też krem pod oczy z Twojego polecenia zakupiony jak wiesz i pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne :D Ciekawi mnie ten krem z testu na wizażu, w sumie to żałuję, że nawet nie spróbowałam xd
OdpowiedzUsuńJakbyś nie kusiła to by nie było :D Dla mnie chłodzi dobrze, ale oczywiście pamiętam o miętowej i gdzieś ją na pewno kupię tak jak niebieską :D Tonik z Vianka to dla mnie nowość, ponieważ wcześniej nie miałam okazji ich używać i mam nadzieję, że to początek dobrej przygody. Dla mnie on jest dobry nawet teraz szczerze mówiąc, ale będę testować dalej :) O Duetusie ja też myślałam, ale nie udało mi się trafić na niego w Rossmannie :D Bardzo się cieszę, że krem przypadł Ci do gustu i mam nadzieję, że zostanie ulubieńcem <3 Ja próbuję prawie w każdym teście, bo uważam, że a nóż się uda i może taka aktywność też jest jakoś punktowana, ale nie mam pojęcia, bo nie jestem znawcą tematu tak naprawdę :D
UsuńJeśli chodzi o tonik to ja to wnioskuję porównując go do innych wersji :) Na lato pewnie i mi przypadłby do gustu. Po prostu jest najbardziej taki treściwy i nawilżający :)
UsuńI to mi się w nim podoba, że taki jest, bo moja twarz nie będzie cierpieć na suchoty. Im więcej nawilżenia w rozsądnej dawce, tym lepiej tak uważam 😉
UsuńJa nie mam szczęścia do testowania na wizażu, już chyba z dobry rok mnie do niczego nie wybrali. A ostatnio było tyle ciekawych kosmetyków, do których się zgłaszałam! Tym bardziej więc czekam na Twoje recenzje, zwłaszcza ten duet z Only Bio mnie intryguje ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem od czego to zależy. Ja tam też dość regularnie dodaje recenzje produktów, ale czy to ma jakiś wielki wpływ nie mam pojęcia zielonego. Na razie mam szczęście, a przyjdzie czas, że nic się nie będzie działo u mnie w tej kwestii :)
UsuńJestem bardzo ciekawa maseczki Agafii, kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuńDużo fajnych kosmetyków, nie mogę doczekać się ich recenzji 😊 najbardziej zaciekawił mnie pieniaca się sól do kąpieli 😊
OdpowiedzUsuńAle ładne kolory hihybrid kupiłaś. Zwłaszcza te błyskotki mi się bardzo podobają <3
OdpowiedzUsuńLakiery hybrydowe najbardziej mnie zaciekawiły :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem ciekawa maseczki liftingującej :) Lakiery HiHybrid kiedyś miałam, są okej ale wg mnie Semilac jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńBędzie o maseczce kilka słów na pewno 😉Ależ to jest ta sama marka co Semilac😉 Hi hybrid jest siostra Semilaca, który jak widać nie jest taki niezastąpiony przynajmniej u mnie, choć lakierów tej marki mam sporo jeszcze, to hi hybrid im nie ustępuje i lakiery są naprawdę piękne i trwałość również świetna,choć szanuję jak ktoś ma tylko Semilaca.
Usuń