Witajcie :) W dzisiejszym wpisie mam dla was małe zestawienie trzech kosmetyków w kategorii cenowej +/- 10 zł . Będą dwa kosmetyki z kolorówki oraz jeden pielęgnacyjny. Dodam tylko, że o każdym napisałam już tutaj parę słów, ale jeden osobnej recenzji jeszcze się nie doczekał. Jeśli ciekawi was, jakie kosmetyki umieściłam w tym zestawieniu zapraszam do dalszej części wpisu.
#1
NEUTROGENA VISIBLY CLEAR ŻEL DO MYCIA TWARZY MANDARYNKA& LIMONKA- żel idealnie sprawdza się w mojej porannej pielęgnacji. Świetnie oczyszcza cerę z resztek nałożonych kosmetyków oraz sebum nagromadzonego przez noc. A dodatkowo orzeźwiająco pachnie, dzięki czemu już od rana mam przyjemnego pobudzającego kopa. Jego żelowa formuła powoduje, że jest bardzo wydajny i nie trzeba go wiele, aby umyć całą buzię. W drogerii zapłacicie za niego ok. 20 zł. Uważam, że jest wart każdej tej złotówki.
Moja poranna pielęgnacja
#2
RIMMEL LASTING FINISH PRIMER BAZA POD MAKIJAŻ- tej bazy używam od maja. Bardzo dobrze daje radę z przedłużeniem trwałości makijażu, kiedy musimy wyglądać nienagannie. Świetnie daje radę również w momencie, gdy mamy problem z rolującym się korektorem pod oczami, lub -co gorsza- sucho wyglądającym. Baza sprawia, że wszystko wygląda lepiej i nic się nie roluje i nie wygląda dziwnie sucho. Jak dla mnie ekstra. W regularnej cenie baza kosztuje ok. 28 zł, ale zapewne można znaleźć ją jeszcze taniej na jakiejś promocji na przykład.
#3
MAYBELLINE SUPER STAY O5 LIGHT BEIGE- ten podkład to można powiedzieć mój prawdziwy pewniak. Kiedy wiem, że będę przebywać poza domem ponad 12 godzin sprawia się rewelacyjnie i długo utrzymuje przyjemny mat na buzi. Właściwie ściera się w minimalnych ilościach, u mnie odrobinę na nosie i brodzie. Króluje u mnie najczęściej zimą i wiosną, kiedy nie jestem opalona, natomiast latem wracam do jego brata Affinitona, bo lepiej pasuje, kiedy jestem opalona. Za podkład zapłacicie w drogerii lekko ponad 40 zł, ale warto polować na promocje, choć uważam, że nawet w regularnej cenie jest wart każdej wydanej złotówki :)
#Maybelline Super Stay
I tak prezentuje się moja top trójka najlepszych kosmetyków w tej kategorii cenowej. Wszystkie trzy sprawdzają się świetnie i godne są uwagi podczas zakupów w drogerii.
Koniecznie dajcie znać, czy macie któryś z kosmetyków lub chcecie się na jakiś skusić:)
znam podkład Maybelline, jestem z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ten podkład, dawno nie miałam żadnego z maybelline :)
OdpowiedzUsuńMandarynka i Limonka - świetne połączenie. :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie ten żel neutrogeny myślę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy podkład
OdpowiedzUsuńNie mIałam żadnego z tych produktów ale skoro polecasz to może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńPodkład Maybelline lubię, jest bardzo fajny ;) a żel Neutrogena mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, bo żadnego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład lubię, ale mnie kusi teraz ten żelik :)
OdpowiedzUsuńŻel Neutrogeny chętnie kiedyś wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu, muszę mu się przyjrzeć
OdpowiedzUsuńNeutrogenę lubię :) Mają dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńNie mialam żadnego z prezentowanych przez Ciebie produktów, zaciekawił mnie podkład i na pewno przyjrzę mu się bliżej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog - dodaję do obserwowanych :)
W wolnej chwili zapraszam do mojego kącika urodowego :) będzie mi bardzo miło :)
Żel bym wypróbowała, podkładów nie używam. :)
OdpowiedzUsuńNeutrogenę znam i kocham ♥
OdpowiedzUsuńŻel z Neutrogeny zaintrygował mnie
OdpowiedzUsuń