Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was drugi w tym miesiącu haul zakupowy. Wiem, że dwa razy to za wiele, ale chciałam pokazać, o jakie zapasy uzupełniłam kosmetyczkę oraz co upolowałam na promocji rossmannowskiej, która jeszcze chwilę trwa. Jeśli was to ciekawi, zapraszam do dalszej części wpisu :)
MY SECRET MATT EYE SHADOW NR 505 DROGERIA NATURA- jeśli pamiętacie ostatni projekt denko, to dobrze wiecie, że jestem sierotą i potłukłam niesamowicie poprzedni egzemplarz tego cienia, w drobny mak można powiedzieć. Postanowiłam więc zakupić nowy produkt, bo w makijażu jest moim must have. Po nałożeniu bazy idealnie ukrywa delikatnie widoczne jeszcze żyłki na mojej powiece. Jest świetny, a kosztował ok. 9 zł.
ZIAJA KREM POD OCZY I NA POWIEKI Z BŁAWATKIEM- 7, 19 ZŁ DROGERIA NATURA- jak dobrze wiecie, mało kosmetyków marki Ziaja mi pasuje, więc rzadko się zdarza, że do nich wracam. Ten krem to akurat przykład pozytywnego zaskoczenia, bo sprawdza się tak, jak tego oczekuję. Jest lekki, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż i nawilża w sposób wystarczający, dlatego postanowiłam do niego wrócić.
VIANEK ODŻYWCZY KREM POD OCZY Z EKSTRAKTEM Z SZYSZEK CHMIELU- 21, 90 ZŁ- DROGERIA OSIEDLOWA- przygodę z tym świetnym kremem rozpoczęłam jakoś w czerwcu i dopiero jesienią skończyłam pierwsze opakowanie, zrozumiałam po tym czasie, jak świetny jest to kosmetyk i jak bardzo mi go brakuje. Cudownie nawilża skórę pod oczami, sprawia, że jest mięciutka, szybko się wchłania, koi zmęczoną strefę pod okiem wieczorem (bo w wieczornej pielęgnacji właśnie go stosuję) oraz sprawia, że delikatne zmarszczki (te bardziej spowodowane przesuszeniem, niżeli zębem czasu) się wygładzają. To takie mój must have pielęgnacyjny i wiem, że jeszcze długo się nie rozstaniemy. Jedyne czego w nim nie lubię to zapach, ale po takim czasie przyzwyczaiłam się na tyle, że przestał mi przeszkadzać.
GREEN PHARMACY ALOESOWY ŻEL DO MYCIA TWARZY-7,19 ZŁ DROGERIA NATURA- ten żel to jeden z moich ulubieńców, więc przy okazji wizyty w Naturze i pustego opakowania znów u mnie gości. Jest delikatny dla buzi, dobrze myje i nie wysusza cery, a także świetnie radzi sobie z makijażem.
LPM ŻELE POD PRYSZNIC BIAŁA BRZOSKWINIA I NEKTARYNKA 9, 99 ZŁ- DROGERIA NATURA- u mnie żele pod prysznic idą jak woda, można powiedzieć, więc zawsze potrzebny jest zapas takich kosmetyków. Nawiasem mówiąc, to moje małe uzależnienie, które przyjemnie i szybko się zużywa. A same kosmetyki również bardzo lubię za przyjemny zapach oraz brak wysuszenia po kąpieli.
KALLOS OMEGA MASKA DO WŁOSÓW 6, 19 ZŁ DROGERIA NATURA- dobrze wiecie, że lubię tę maskę i co kilka miesięcy wymieniam tylko opakowania tak właściwie. Włosy są po niej przyjemnie nawilżone, lekkie i nieobciążone. Lubię ją też bardzo mieszać z olejem z pestek moreli marki Alterra.
SZAMPON GARNIER FRUCTIS FRESH 2X 9, 99 ZŁ PROMOCJA DROGERIA NATURA- ten szampon jak dobrze wiecie, uwielbiam, więc zawsze muszę go mieć na zapasie. Faktem jest również to, że na trzy głowy szybko się zużywa, a wszystkie trzy, czyli ja, mamunia oraz siostra go uwielbiamy, więc zapasy czynimy, jeśli tylko nadarza się okazja.
A teraz opowiem wam o swoich małych łupach, które udało mi się zdobyć na promocji w Rossmannie. Nie jest tego wiele, aczkolwiek to wszystkie rzeczy, które mnie interesowały na ten moment, a najbardziej liczyłam na zdobycie jednej z nich, o której opowiem wam niżej.
BIELENDA MAKE-UP ACADEMIE FLUID KRYJĄCY KOLOR 0 JASNY- ten fluid, jak wiecie bardzo lubię, i polecam. Pokochałam go latem poprzedniego roku, kiedy byłam bardzo opalona i kolor nr 1 świetnie mi pasował. Wiele z was, razem ze mną zresztą ubolewało, że nie ma najjaśniejszego odcienia. Od niedawna w Rossmannie jest dostępny właśnie odcień 0, czyli jasny kolor, w przyjemnej żółtej tonacji, który nie ciemnieje, więc postanowiłam go zakupić, tym bardziej że nie kosztował wiele. Oczywiście będę go testować dalej, aby wyrobić sobie opinię, czy jest tak samo dobry, jak nr 1.
LOVELY MOUSSE MATTE LIPSTICK NR 4- ta pomadka to jedna z jesiennych nowości marki Lovely. Przykuła moją uwagę kolorem, więc postanowiłam ją zabrać ze sobą. Niestety przy okazało się, że nie obejmuje jej promocja (dziwnym trafem), więc została wtedy kupiona bez promocji, za małe pieniądze. Oczywiście wykorzystałam możliwość zwrotu pieniążków z racji, że na początku promocja nie obejmowała nowości, ale uważam, że tak nie powinno być. Albo wszystko jest na promocji, albo obejmuje ona tylko produkty w stałej ofercie. Szczerze zastanawiam się, czy wybiorę się jeszcze na tego typu promocję w Rossmannie, jeśli nie będę zainteresowana żadnymi produktami. A wracając do samej pomadki, to zapowiada się całkiem fajnie. Miałam ją kilka razy na ustach już, ale więcej opowiem wam w osobnym wpisie za jakiś czas.
WIBO MODERN EYESHADOW PALETTE- ta paleta to był główny obiekt moich polowań na tej promocji. Bardzo spodobały się kolory, mimo że słyszałam o niej przeróżne opinie. Uznałam, że jak sama nie spróbuję, to się nie dowiem jak, jest naprawdę, a za ok. 20 zł na promocji to niewielka strata, jeśli się nie sprawdzi. Pierwsze wrażenia mam pozytywne i mam nadzieję, że polubię tę paletę równie mocno, jak jej neutralną wersję, która gości w mojej kosmetyczce już dość długo. Oczywiście jeszcze za wcześnie na wydawanie ostatecznej opinii.
I tak prezentują się wszystkie nowości. Wiele z nich to stali ulubieńcy, którzy często się tutaj pojawiają, a główne nowości pochodzą z promocji w Rossmanie. Nie jest ich wiele tak naprawdę, bo nic więcej szczególnie mnie nie zainteresowało tym razem.
A jak tam wasze łupy? Udało wam się dorwać coś ciekawego? Koniecznie dajcie znać :)
Sporo nowości ;) Ja ostatnio staram się nie szaleć, bo wydałam majątek na paletkę Modern Renaissance :D
OdpowiedzUsuńZnam ten szampon i także nawet go polubiłam, za to krem pod oczy Vianek to mój ulubieniec, nie znam póki co lepszego kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńo paletce słyszałam dobre opinie
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam więcej o tej pomadce, szczególnie, że mimo zakupowych szaleństw jeszcze planuje wybrać się na promocje rossmanna 😁
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek tego kremu pod oczy Vianek i bardzo się z nim polubiłam teraz mam zamiar kupić pełnowymiarowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńSzampony mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńŻel Green Pharmacy jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńSporo nowości. :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy Vianek jest bardzo przyjemny :) zazdroszczę palety Wibo!
OdpowiedzUsuńJa wczoraj poszłam do rossmanna i choć szafy były pełne, nic nie kupiłam :P
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy Vianek mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńW moim Rossmanie tej paletki nie było :(
OdpowiedzUsuńTeż zależało mi głównie na palecie Modern ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj trafiłam na Twojego bloga i choć nie lubię blogów to u Ciebie zostaję :) uwielbiam czytać Twoje posty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Witam w zacnym gronie obserwatorów :)
Usuń