Kolejnymi pudełkami Pure Beauty mogłabym już spokojnie odmierzać kolejne miesiące. Jesień zbliża zbliża się do nas małymi krokami, ale lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Dzisiaj zapraszam was na open box kolejnego cudownie letniego pudełka Pure Beauty Vibrant Charm. Gotowi na to, co znalazłam w środku? To koniecznie ze mną zostańcie.
[współpraca reklamowa z Pure Beauty]
Pierwszy punkt całego pudełka to oczywiście piękna, kolorowa grafika. Całość nawiązuje do lata i zdecydowanie przywodzi na myśl wakacyjne słońce. Ja jak zawsze jestem zakochana w tej grafice i z wielką ciekawością zawsze na nią czekam. A teraz pokażę wam zawartość pudełka, bo na pewno jesteście jej ciekawe.
FACEBOOM SEBOOM OCZYSZCZAJĄCE PLASTRY KWIATKI NA NIEDOSKONAŁOŚCI I WYPRYSKI SŁODCY ZBAWCY
URGO DERMOESTETIC C VITALIZE REWITALIZUJĄCO-ROZŚWIETLAJĄCY KREM DO SKÓRY WOKÓŁ OCZU
Dawno nie było próbek od marki Urgo Dermoestetic, więc cieszę się, że znów mam okazję je sprawdzić. Tym razem mamy krem pod oczy, którego chyba jeszcze nie miałam okazji lepiej poznać.
GLISS NIGHT REPAIR NOCNA KURACJA DO WŁOSÓW
O kuracji gliss już słyszałam i miałam okazję wypróbować to cudo. Przyznam, że sprawdziło się u mnie dobrze pierwszym razem, więc cieszę się, że znów mam okazję sprawdzić je na swoich kosmykach.
W pudełku Pure Beauty Vibrant Charm znalazłam 11 pełnowymiarowych produktów oraz próbki. Na wyróżnienie zasługują na pewno maseczka Uriage oraz woda tonizująca Bielenda. Ciekawi mnie też bardzo działanie wcierki do włosów Onlybio. Oczywiście kolorówka też przykuła moją uwagę, a w tym pudełku jest pod tym względem bardzo różnorodnie.
Dajcie znać, jak wam się podoba zawartość boxa i jakie kosmetyki chętnie zobaczylibyście w recenzjach :)
udanych testów :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość tego boxa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ile ciekawych produktów! Zainteresowała mnie m.in. woda tonizująca. :)
OdpowiedzUsuń