Krem z filtrem w mojej pielęgnacji to już must have I zupełnie nie wyobrażam sobie nie mieć takiego produktu w swojej kosmetyczce, a co dopiero w pudełku z zapasami. Pamiętacie na pewno, że parę miesięcy temu dzięki Pure Beauty testowałam nowe spfy Loreal serie z witaminą C oraz bright reveal. W dzisiejszym wpisie będę chciała zachęcić was do tego, aby zaprzyjaźnić się z spfem każdego dnia.
[współpraca reklamowa z pure beauty]
Odkryj swój ulubiony spf od LOREAL PARIS i ciesz się piękną i zdrową skórą przez cały rok. Nie daj się przebarwieniom i nie pozwól na szybsze starzenie się Twojej skóry.
W pudełku znalazły się aż trzy propozycje. Myślę, że każda z nas znajdzie tutaj coś dla siebie. Postaram się opowiedzieć wam o każdej kilka słów.
L'OREAL PARIS BRIGHT REVEAL FLUID REDUKUJĄCY PRZEBARWIENIA UV Z SPF 50
Ten SPF poznałam niedługo po tym z witaminą C. Krem charakteryzuje się bardzo lekką konsystencją, która wchłania się w skórę w mgnieniu oka. W składzie znajdują się niacynamid i kwas LHA, które świetnie pomogą cerom problematycznym uporać się z przebarwieniami. Przez cały dzień spf nie roluje się, nie wysusza i nie wyświeca. Ma satynowe wykończenie.
L'OREAL PARIS REVITALIFT CLINICAL ROZŚWIETLAJĄCY UV FLUID SPF 50 Z WITAMINĄ C
SPF z witaminą C był moim pierwszym kremem tej marki. I przyznam, że wrażenie robi nie tylko konsystencja, ale również działanie. W duecie z serum z tej samej linii działanie jest genialne. Cera jest rozświetlona, wygładzona, bez podrażnienia i zaczerwienienia. SPF sprawdza się bardzo dobrze pod makijażem w każdych warunkach i właściwie z każdą pielęgnacją. Nigdy nie miałam z nim najmniejszego problemu.
bardzo fajny box ;)
OdpowiedzUsuń