Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj zapraszam was na odświeżoną recenzję mojego starego ulubieńca. A będzie to mój ulubiony żel z Delii z serii dermo system.  Co prawda pierwsza recenzja pojawiła się na samym początku mojego blogowania jakieś trzy lata temu, ale skoro żel znów niedawno wpadł w moje ręce po dłuższej przerwie, postanowiłam, że odświeżę wpis. A teraz, jeśli ciekawi was żel, zapraszam do dalszej części wpisu :)






#Co, gdzie i za ile?


Delia Dermo System żel odświeżający znajdziecie w Drogerii Natura oraz innych mniejszych posiadających tę markę w swoim asortymencie. Cena kosmetyku jest naprawdę niska. Oscyluje w granicach 7-8 zł za 200 ml opakowanie. Całkiem przyjemnie. 


#Co mówi producent


W skrócie:
*idealnie oczyszcza
*usuwa makijaż
*nawilża 
*odświeża 


I jak to wygląda w praktyce?  Mianowicie bardzo fajnie. Żel faktycznie dobrze oczyszcza buzię z wszelkiego makijażu, jego resztek oraz innych kosmetyków, jeśli makijażu nie mam akurat. Buzia jest bardzo ładnie oczyszczona i nieściągnięta. Czuć bardzo przyjemne odświeżenie, co o poranku sobie cenię. Nawilżenie czuć bardzo delikatne, nie jest to nic spektakularnego. Całą aplikację umila przyjemny zapach. Kosmetyk minimalnie się pieni, aczkolwiek jest na tyle delikatny, że nie wysusza buzi, a spełnia swoje zadanie. 




#opakowanie


Opakowanie żelu to przezroczysta buteleczka zamykana na klik. Klik nigdy mi się nie zepsuł. Buteleczka jest też na tyle fajnie zrobiona, że umożliwia nam wykorzystanie całego żelu bez zmarnowania ani kropli z racji płaskiego zamknięcia właśnie. 


#Skład

#Konsystencja/Zapach/Kolor



Żel jest całkowicie przezroczystą,dość gęstą cieczą. Ma bardzo przyjemny ziołowo-ogórkowy zapach, który nie przeszkadza nosowi dość szybko się ulatnia. Mnie osobiście kojarzy się bardzo przyjemnie. Wspomnę jeszcze słowo o otworze, przez który wydobywamy kosmetyk. Jest odpowiedniej wielkości, nie wylewa się za dużo ani za mało kosmetyku, co jest istotne przy wydajności. 





Podsumowując dla mnie to kosmetyk świetny. Po kilku miesiącach nadal nie zawiódł. Jest w stanie zmyć cały makijaż bądź jego resztki, a także przyjemnie odświeżyć cerę, jeśli makijażu akurat nie macie. Buzia jest dobrze oczyszczona, nieściągnięta, a wysuszenia również brak. Nawilżenie, które obiecuje producent, jest minimalne bardzo, aczkolwiek nie oczekuję tego od żelu, mimo że jest to kosmetyk delikatny, ale skuteczny w swoim działaniu. 

Macie? Lubicie? Koniecznie dajcie znać :) 

6 komentarzy:

  1. Dawno temu miałam tę starą wersję. Lubiłam ją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tylko dwufazówkę delii i bardzo ją lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonik z tej serii jest równie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny i tani, czyli idealnie :) muszę kiedyś wypróbować, ale do Natury mi wiecznie nie po drodze :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Na takie ciepłe dni mmusi być idealny :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.