Witam was serdecznie kochane po kilku dniach przerwy :). Powoli wciąga mnie już sesja, ale cóż i nad tym trzeba zapanować, jak to się mówi :) I mam nadzieję, że mi to wybaczycie :).
Dzisiaj chciałam wam opowiedzieć o produkcie, który jakiś czas temu był nowością na półkach Rossmanna, mianowicie mowa tutaj o piance do golenia Isana o zapachu jabłka. Czy się sprawdziła? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej :).


Pierwszy raz wspomniałam o tej piance tutaj :)



Nazwa: Isana pianka o zapachu zielonego jabłuszka,
Cena: 5,29 zł
Dostępność: Rossmann

Obietnice producenta: 

Isana pianka do golenia zielone jabłko o świeżym owocowym zapachu czyni golenie na mokro szczególnym doświadczeniem.
Przyjazna formuła do pielęgnacji skóry z nawilżającym składnikami aktywnymi takimi jak aloes i gliceryna, nadaje skórze podczas golenia odpowiednią gładkość i elastyczność. Dostarcza odpowiednich składników pielęgnacyjnych i nawilża delikatną skórę nóg, pach i okolic bikini.

Stosowanie:
Zwilżyć skórę wodą. Przed użyciem wstrząsnąć pojemnikiem i przytrzymać tak, aby zawór był w pionie. Nałożyć piankę do golenia Isana Zielone jabłko bezpośrednio na golona część ciała i rozprowadzić równomiernie na skórze. Po goleniu dokładnie spłukać. 

Wygląd: 



Zielona, sztywna pianka o pięknym, delikatnym zapachu zielonego jabłuszka. Lekko barwi wodę w trakcie  kąpieli, nie zostawia żadnego osadu oczywiście dziwnego, czy czegoś takiego. 

Skład:

Aqua, Palmitic Acid, Isobutane,Triethanolmine, Ceteth-20, Glycerin, Propan, Stearic Acid, Butane, Parfum, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Sodium Laureth Sulfate, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Polyquaternium-7, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sodium Sulfate, CI19140, CI42051. 



Moja opinia:

Pianka zamknięta jest w aerozolu z aplikatorem odpowiedniej wielkości, który wypuszcza odpowiednią ilość produktu. Samo opakowanie utrzymane jest w kolorystyce biało-zielonej, bardzo estetycznej. W trakcie użytkowania nie zauważyłam ścierania się napisów z opakowania czy zacinania aplikatora.

Sama pianka wydobywa się w odpowiedniej ilości przez mały otworek w aplikatorze, jej konsystencja jest sztywna, po kontakcie ze skórą ładnie się rozsmarowuje i nie spływa z niej.

Ma ładny zielony kolorek, który lekko barwi wodę w trakcie kąpieli i pięknie pachnie zielonym jabłuszkiem. Nie jest to żaden sztuczny zapach, tylko właśnie taki delikatny, nienachalny, nienużący piękny zapaszek.

Maszynka sunie bardzo ładnie po tej piance, usuwając zbędne owłosienie jak za dotknięciem magicznej różdżki. Po samej aplikacji nogi czy jakakolwiek inna część, na której użyjemy naszej pianki, zawsze pięknie pachnie, jest nawilżona, gładka, niepodrażniona w żaden sposób.

Pianka jak na razie jest całkiem wydajna, bo wystarczy mi jedno psiknięcie i mogę ładnie zaaplikować ją na część, którą zamierzam ogolić i wystarcza tego na całą powierzchnię spokojnie.
W tej piance przyznam szczerze, urzekł mnie najpierw zapach, a później działanie.
Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń, tym razem jest naprawdę świetnym produktem za niewielkie pieniądze.


Plusy:
*cena
*dostępność
*pakowanie
*delikatny, nienachalny zapach zielonego jabłuszka, który urzeka od pierwszej aplikacji
*usuwa zbędne owłosienie zostawiając skórę gładką, nawilżoną i pięknie pachnącą,
*aplikator nie zacina się 
* jest wydajna 
*nie podrażnia 
*nie uczula
*maszynka ładnie po niej sunie, nie zacięłam się przy tej piance ani razu
*konsystencja bardzo zbita, ale dzięki temu dobrze rozprowadza się po skórze


Minusy:
brak


Miałyście okazję już okazję ją testować? 

Pozdrawiam was serdecznie do następnej notki. Buziaki :*:*:*
Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. 
Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga jeśli tylko wam się tutaj spodoba :)












21 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować, szczególnie ze względu na zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie ten zapach :)
    Ogólnie lubię pianki z Isany, właśnie jedną powoli denkuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę mieć :) miałam wersję brzoskwiniową i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wypróbuję :) Nie miałam jeszcze żadnej pianki z Isany, tym bardziej jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą samą piankę i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach kusi mnie bardzo, jednak jako zwolenniczka żeli nie wiem, czy się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś nie przepadam za piankami, wolę żele, ale kusi zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio bawię się tylko woskiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam piankę o zapachu brzoskwiniowym ale średnio się sprawdzał, był według mnie mało wydajny

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam zwykłą wersję w pomarańczowym opakowaniu i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No byłam dziś w rosku i wiem że czegoś zapomniałam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytając tytuł zastanawiałam się co to za pianka do depilacji, a tu się okazało, że to pianka do golenia. Już myślałam, że coś nowego wymyślili.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze jej nie testowałam, ale przy najbliższej wizycie w Rossmannie na pewno ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zielone jabluszko by mnie nie przyciagnelo ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię pianki Isany- mam tą fioletową i odkąd jej używam nie borykam się już z podrażnieniami po goleniu

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ją, i uwielbiam niesamowicie ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ją i jestem z niej bardzo niezadowolona, bo mnie strasznie wysusza :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam pomarańczową wersję i wszystko ok.Przy końcówce jest problem z wydobyciem, atomizer się zacina i nic nie chce lecieć.Nie wiem czy to wina opakowania ale używałam 2 i obu był ten sam problem.

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.