Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do was z krótkim wpisem dotyczącym moich małych nowości od świętego. Wydaje mi się,że musiałam być grzeczna w tym roku skoro mnie nawiedził. Jest tego niewiele głównie rzeczy niekosmetyczne, ale są i dwa nowe smaczki ode mnie dla mnie. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam do dalszej części :)
1. Sweterkowa bluzka w melanżowy wzór-bardzo ciepła i bardzo przyjemna do noszenia. Wykonana z
miękkiego materiału. Zimno w niej nie straszne :)
2. Naszyjnik Celebrytka-odkąd go mam towarzyszy mi dosłownie każdego dnia. Jest piękny, delikatny, elegancki a jednocześnie bardzo prosty i nie przesadzony przez co nadaje się do codziennych stylizacji uświetniając każdą nawet tą mniej elegancką :)
3. Ciepłe kapcie-różowe w słodkie kropki, ale naprawdę ciepłe i nie marzną mi w nich stopy a mam na tym punkcie lekkiego fioła.
4. Isana owocowy żel pod prysznic z Pandą- 2,29zł-te żele są dosłownie uzależniające, a co nowa limitka to śliczniejsze opakowanie. Ten przyjemniaczek akurat pachnie owocowymi żelkami. A jeszcze ta cudna panda na opakowaniu, no nie mogłam go zostawić samego na półce w Rossie musiał wrócić ze mną :)
5. Podkład Maybelline Affinitone 03 Light Sand Beige-17,99zł- Zapewne zapytacie po co mi kolejny podkład w kolekcji. No cóż mój nowy Stay Matt nie ma dokładnie takiego koloru jakiego od niego oczekiwałam, no żywcem ciemnieje mi na twarzy niestety a szkoda bo zapowiadał się naprawdę świetnie. Mam nadzieję,że tym razem trafiłam w odpowiedni kolor i nie będzie już żadnych problemów,a sprawdziłam tym razem naprawdę dobrze tak myślę.
A u was jak, był Święty?
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:* Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga,(przemyślanej) jeśli tylko wam się tutaj spodoba. Zapraszam was również na mojego fb i instagrama które znajdziecie po prawej stronie na pasku.
Coś czuję, że ta panda będzie moja <3 ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie kapciuchy :)
OdpowiedzUsuńTo samo miałam w głowie, śliczne są :)
UsuńKapcie przeurocze! :D Ale się obłowiłaś. :-)
OdpowiedzUsuńPo pandę na pewno się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńBluza bardzo w moim stylu :))
OdpowiedzUsuńAle śliczne kapcie ;)
OdpowiedzUsuńsłodkie prezenty :D
OdpowiedzUsuńja byłam bardzo niegrzeczna chyba :( :D
celebrytka <3
OdpowiedzUsuń____________________
blog.justynapolska.com
fashion&makeup
Ja na mikołajki sama sobie kupiłam prezenty;). Czekam na gwiazdkę :D
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać po pandę z Isany :D
OdpowiedzUsuńMnie Mikołaj nie lubi... :) Ta Panda z Issany wygląda super, szkoda, że jej nie widziałam w Rossmanie u siebie:( Śliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńSuper bluza i żel.;) Gdyby nie to,że mam spory zapas to pewnie kupiłabym go sobie również.U mnie był mikołaj a co przyniósł? Zobacz sama na moim blogu, zapraszam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńhttp://smallredcherry.blogspot.com/2015/12/blog-post_7.html
Piękny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuń