Markę Biolaven znam od dobrych kilku lat i to z nią na równi z Viankiem stawiałam pierwsze kroki w naturalnej pielęgnacji swojej cery. W pierwszym wpisie o marce już dość dawno temu polecałam wam kremy do twarzy, płyn micelarny i żel myjący. W międzyczasie marka rozwinęła się i wprowadziła kilka nowości, zatem opowiem wam dzisiaj o maseczce całonocnej, mgiełce do ciała i żelu do twarzy w nowej odsłonie. Poprzedni wpis podlinkuję wam też niżej :)
💜Biolaven|Co polecam?| Żel do twarzy, krem na noc i płyn micelarny
Biolaven żel myjący do twarzy
Biolaven maseczka całonocna
Biolaven mgiełka do ciała
Mgiełka do ciała podobnie jak maseczka wylądowała u mnie za sprawą jednego z boxów Pure Beauty. Poprzedniego lata świetnie używało mi się jej w roli perfum/mgiełki odświeżającej w gorące dni. Ten zapach zdecydowanie nadaje się na takie momenty, ponieważ połączenie lawendy i winogrona nie jest duszące i nie przeszkadza przez cały dzień. Dodatkowo można ją zawsze mieć przy sobie, bo nie zajmuje dużo miejsca w torebce. Bardzo lubię też stosować tę mgiełkę na świeżą pościel. Przyjemny zapach lawendy szybko koi i ułatwia zasypianie.
I tak prezentują się moi kolejni ulubieńcy marki Biolaven. Całą trójkę polubiłam i nadal mogę powiedzieć, że ta marka należy do jednych z moich ulubionych i te kosmetyki mogę kupować w ciemno. Zarówno żel myjący w nowej odsłonie, maseczkę, jak i mgiełkę mogę wam serdecznie polecić.
Zaciekawiłaś mnie tym żelem do twarzy :) U mnie żel to must-have w wieczornej pielęgnacji
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Lubię tą markę! Na równi z Viankiem :) Krem od nich najmilej wspominam, miałam chyba 2 opakowania. Mgiełka była bardzo lekka, oddałam ją siostrze, bo wydawała mi się bardziej nawilżająca niż pachnąca. Generalnie mogłabym ją zostawić, ale bardzo się jej spodobała, więc bez żalu oddałam :) Maskę nie wspominam super dobrze - działała skutecznie, ale niesamowicie mnie zmęczyła :D Żel mam w zapasach, ale nie mogę doczekać się użycia :)
OdpowiedzUsuńznam te dwa kosmetyki i jak dla mnie są super :D Bardzo się u mnie fajnie sprawdziły
OdpowiedzUsuńCałonocna maska? Pierwsze słyszę, ale to może być ciekawe.
OdpowiedzUsuń