Od czasów żeli pod oczy floslek nie miałam więcej okazji stosować takich produktów. W jednym z ostatnich pudełek Pure Beauty obdarowało mnie moim pierwszym kosmetykiem marki Aloesove. Przyznam, że zastanawiałam się, czy żel pod oczy poradzi sobie solo na mojej skórze i czy będę na przykład potrzebowała dodatkowego wsparcia w postaci kremu. Odpowiedzi na te pytania znajdziecie niżej.
ALOESOVE ŻEL POD OCZY
|
Aloesove żel pod oczy| cena i dostępność |
DOSTĘPNOŚĆ
Aloesove żel pod oczy stacjonarnie dostaniecie w Hebe za 45 zł. Można go jednak dostać taniej w drogeriach internetowych i na promocjach.
|
Aloesove żel pod oczy| opis producenta |
MOJA OPINIA I OBIETNICE PRODUCENTA
W skrócie:
*intensywnie nawilża i ujędrnia
*szybko się wchłania
*może być stosowany pod makijaż
*nadaje się jako maseczka niwelująca opuchliznę
Pierwsza obietnica producenta to nawilżenie i ujędrnienie skóry pod oczami. Całkowicie się zgadzam, bo ten żel naprawdę świetnie nawilża skórę i jest zdecydowanie lepszy na przykład od kremu z bakuchiolem bielenda, który zobaczycie w denku z tego miesiąca. Do tego świetnie ujędrnia i napina skórę, a szczególnie dobrze to widać rano. Drugi punkt to fakt, że żel szybko się wchłania i faktycznie nałożony cienką warstwą nie ma z tym najmniejszego problemu. Zgadzam się również z tym, że żel spokojnie może być stosowany pod makijaż i nic się na nim nie roluje i nie wchodzi w załamania pod oczami. W kwestii stosowania tego żelu jako maseczki niwelującej opuchliznę to rzeczywiście jest to fajny sposób, ale należy uważać z ilością, ponieważ żel w moim przypadku się rolował, jak nałożyłam większą ilość, więc ostrzegam was przed tym.
|
Aloesove żel pod oczy| Skład |
SKŁAD
W składzie znajdziemy mocznik, panthenol, ekstrakt ze świetlika, ekstrakt z aloesu, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, wyciąg z ginkobiloba, ekstrakt z ziaren kawy i kwas hialuronowy. Skład moim zdaniem bogaty i naprawdę nawilżający, nawet przy dość wymagającej skórze jak moja.
|
Aloesove żel pod oczy| Opakowanie |
OPAKOWANIE
Żel pod oczy dostajemy na początku w kartonowym opakowaniu, które jest minimalistyczne, ale ładne. W środku znajduje się buteleczka z pipetką, która dobrze dozuje produkt i nie ma problemu z nabraniem konsystencji.
|
Aloesove żel pod oczy| Konsystencja |
KOLOR, KONSYSTENCJA, ZAPACH
Żel ma herbaciany kolor i przyjemną, gęstą konsystencję, która po aplikacji na skórę troszkę spływa. Podejrzewam, że dzieje się to pod wpływem ciepła skóry. Zapach żelu jest bardzo delikatny i ładny. Mnie kojarzy się z typową wonią aloesu w kosmetykach naturalnych. Na szczęście nie powoduje szczypania ani podrażnienia pod oczami.
Podsumowując, żel pod oczy aloesove naprawdę przypadł mi do gustu i jestem zadowolona, że to właśnie ten kosmetyk trafił do mnie jako mój pierwszy produkt tej marki. Żel świetnie nawilża, napina i ujędrnia skórę, a przede wszystkim super likwiduje opuchliznę. Radzi sobie też bardzo dobrze pod makijażem. A co najważniejsze nie potrzebuje wspomagania kremem pod oczy. Myślę, że naprawdę warto go wypróbować na własnej skórze, a nie będziecie zawiedzione.
Fajnie że się sprawdził u Ciebie , też go mam i czeka na wypróbowanie
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię i z przyjemnością stosuje :)
OdpowiedzUsuń