Serum to jeden z moich ulubionych kroków w pielęgnacji twarzy i absolutnie nie wyobrażam sobie nie mieć takiego kosmetyku w swojej łazience. Powoli też staram się zmniejszyć swoje zapasy w tej kategorii i wyjmuje nowe produkty do testów. W boxie Pure Beauty Wild Flowers znalazłam swój pierwszy produkt Sylveco WOW serum do twarzy. Jak wypadło na moje cerze? Przeczytacie w tym wpisie. 


[współpraca reklamowa z Pure Beauty]

Sylveco WOW serum do twarzy

Sylveco WOW serum do twarzy kosztuje ok. 30 zł za 15 ml produktu. Znajdziecie je stacjonarnie w Drogerii Sekret Urody lub w E. LECLERC. 


Sylveco WOW serum do twarzy

W skrócie:
*lekkie serum o właściwościach regulujących 
*do pielęgnacji cery przetłuszczającej się z niedoskonałościami 
*sok z brzozy, ksylitol i kwas hialuronowy zapewniają optymalne nawilżenie 
*dodatek cynku zapewnia zmniejszenie wydzielania sebum 

Przyznam, że to serum na mojej trzydziestoletniej cerze wypadło naprawdę nieźle, choć będę miała do niego pewne zastrzeżenie. 

Serum na pewno bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem i lekkim zahamowaniem wydzielania sebum, ale nie powiedziałabym, że jest to mocny efekt.  Twarz nie jest mocno matowa, ale czuć, że jest nawilżona, odżywiona i promienna. Jeśli chodzi o niedoskonałości, to u mnie serum nie miało się okazji popisać w tej kwestii. Serum używałam zarówno w porannej, jak i w wieczornej pielęgnacji twarzy. Super radziło sobie też pod makijażem. Minusem w wypadku tego produktu jest tylko bardzo słaba wydajność. Serum wystarczyło mi ledwie na dwa tygodnie używania, więc nie bądźcie zdziwione, kiedy zobaczycie je w denku.

Sylveco WOW serum do twarzy

W składzie znajdziemy niacynamid, ksylitol, cynk, Panthenol, sok z brzozy i kwas hialuronowy. 

Sylveco WOW serum do twarzy

Konsystencja serum jest żelowa i bardzo lekka. Szybko i łatwo się aplikuje na skórę, a do tego ekspresowo wchłania. Nie zostawia też na skórze klejącej warstwy. Dodatkowy atut to delikatny owocowy zapach serum.  


  Podsumowując, serum do twarzy Sylveco WOW nieźle sprawdziło się na mojej cerze. Dawało bardzo fajne nawilżenie i lekko ograniczało wytwarzanie sebum. Spory minus to jednak wydajność tego produktu, bo nie wiem, czy używałam go nawet dwa tygodnie, a cena jest dość wysoka jak na produkt w tej pojemności. Na plus mogę też zaliczyć bardzo ładny zapach. Nie mogę powiedzieć, że nie polecam tego serum, ale z drugiej strony cena jest tutaj kluczowym czynnikiem. 

4 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze okazji go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubiłam go, ale faktycznie cena i pojemność nie są zbyt atrakcyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś z ciekawości wypróbuje, ale pojemność i cena średnio mnie przekonują 🙃

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam, ale chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.