Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym open boxem. Niedawno obchodziliśmy Dzień Przyjaźni. Z tej okazji Pure Beauty we współpracy z marką Garnier przygotowało wyjątkowe pudełko Share with your bestie. Ciekawi, jakie kosmetyki znalazłam w środku? Koniecznie czytajcie dalej.

#garnier #skincare #pureactive #czystaskóra

[współpraca reklamowa z pure beauty]


pure beauty box share with your bestie

Jak zawsze w pudełkach Pure Beauty sama grafika zwraca uwagę, ponieważ i w tym przypadku jest naprawdę wyjątkowa i daje nam małą wskazówkę, z jakim składnikiem kosmetyki znajdziemy w środku. Przyznam, że od początku byłam zaintrygowana. Podejrzewam, że wy też na pewno jesteście, więc już pokazuję zawartość. 


pure beauty box share with your bestie


pure beauty box share with your bestie



pure beauty box share with your bestie

Na początek w boxie jak zawsze znajduje się ulotka z opisem produktów oraz zarysem akcji #sharewithyourbestie. 
pure beauty box share with your bestie


Płyn micelarny w żelu to dla mnie totalna nowość i przyznam szczerze, że nie spotkałam się jeszcze z czymś takim i jest to tym bardziej ciekawe, że może mieć podobną formułę do żelu micelarnego, ale przekonamy się, czy tak jest rzeczywiście. Ciekawa jestem, jak sobie u mnie poradzi, bo jest w kolejce do wypróbowania, jak tylko wykończę płyn z Biedronki, którego teraz używam. 



pure beauty box share with your bestie


To serum właśnie jest bohaterem tego pudełka. Dostałam dwa egzemplarze, aby podzielić się z przyjaciółką. W moim przypadku będzie to siostra.   Na mojej skórze mam nadzieję, że serum poprawni nieco koloryt i stan, bo niedoskonałości nie mam. U mojej siostry będzie miało większe pole do popisu, więc myślę, że ta recenzja będzie naprawdę ciekawa z dwóch perspektyw. Naszej recenzji oczekujcie jeszcze w sierpniu, a będzie na co czekać.

pure beauty box share with your bestie

GARNIER SKIN NATURALS PURE CHARCOAL BLACK SHEET MASK

Pierwszą maskę w płachcie od Garnier miałam okazję poznać kilka miesięcy temu przy okazji pudełka You're Cute. I przyznam, że byłam zachwycona, bo maska miała super tkaninę i była idealnie nasączona. Z chęcią więc przetestuję węglową wersję, bo jestem bardzo ciekawa, jak wypadnie. 


W pudełku Pure Beauty Share with your bestie znalazłam naprawdę ciekawe produkty. Bardzo podoba mi się idea podzielenia się z przyjacielem/przyjaciółką kosmetykami. Myślę, że to naprawdę super opcja do wspólnego spędzania czasu na pielęgnacji i nie tylko. 

Dajcie znać, jak wam się podoba idea tego pudełka i kosmetyki zawarte w środku. 

3 komentarze:

  1. Jako fanka pielęgnacji twarzy jestem bardzo zadowolona z zawartości, zwłaszcza, że idealnie pasuje do mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zakochana w zawartości tego boxa :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.