Witajcie. Jesień już w pełni, choć nadal pogoda potrafi rozpieszczać odrobinę ciepłą temperaturą i słońcem. Dłuższe wieczory jednak już nadeszły i zdecydowanie nie można temu zaprzeczyć. Dla mnie to zdecydowanie znak i czas na to, aby spędzić go z ulubionym serialem i maseczką. Dzisiaj przed wam najnowszy box Pure Beauty Zrelaksuj się, który zadba o wasz relaks od stóp do głów. Zapraszam na open box. 



Pure Beauty box zrelaksuj się


Grafika pudełka

Ten aspekt przyznacie same, że PB zawsze ma dopięty na ostatni guzik. Pudełko jak zawsze jest przepięknie wykonane i widać dbałość o każdy detal. Pomysł na motyw z monsterami jest naprawdę super. Są po prostu hipnotyzujące. A teraz przejdę do samej zawartości, która jak zobaczycie, naprawdę dba o nasz relaks od stóp do głów.



Pure Beauty box zrelaksuj się




Pure Beauty box zrelaksuj się


Pure Beauty box zrelaksuj się

FEEDSKIN SKIN DRY OVER SERUM NAWILŻAJĄCE

Z marką feedskin miałam już do czynienia wcześniej, a dzięki Pure Beauty te produkty dość często u mnie goszczą. Tym razem porwałam do testowania to serum nawilżające, ponieważ ma wymarzony skład pod stosowanie retinolu, który prawie 5 tygodni temu wszedł do mojej pielęgnacji. 


MIYA MASKA UJĘDRNIAJĄCO-WYGŁADZAJĄCA Z KOMPLEKSEM WYGŁADZAJĄCYM [8%]

Jako wielbicielka wszelkiego rodzaju maseczek do twarzy w tubkach i słoiczkach jestem zadowolona, że znalazłam taki produkt w nowym pudełku. Poprzednie maseczki tej marki, które stosowałam, sprawdziły mi się super, więc liczę, że i przy tym produkcie nie będę zawiedziona, ponieważ miałam na wishliście. 

MUJU KOREAN BEAUTY WEGAŃSKIE PŁATKI POD OCZY Z ALOESEM I KOLAGENEM

W tym roku pierwszy raz spróbowałam płatków pod oczy i zdecydowanie nie żałuję tej decyzji, bo to naprawdę świetna forma relaksu, przy której można wykonywać różne czynności. Jak dotąd najbardziej lubię płatki pod oczy marki Perfecta, ale mam nadzieję, że i te mnie nie zawiodą. 


Pure Beauty box zrelaksuj się

SYLVECO WOW EMULSJA MYJĄCA DO TWARZY 

Sylveco WOW poznałam dosłownie w tym roku i miałam już okazję testować serum i żel do twarzy, z których byłam zadowolona, choć serum miało swoją wadę w postaci słabej wydajności. Emulsja zaciekawiła mnie na tyle, że już wylądowała w mojej łazience. Pierwszy raz testuję taką formułę do mycia twarzy, ale przyznam, że pierwsze wrażenia mam naprawdę dobre mimo moich obaw. 


Jeśli chodzi o chusteczki do demakijażu, to nie używałam ich dobrych parę lat. Ostatnio jednak dzięki Pure Beauty miałam okazję testować świetne chusteczki od Seboom, które były bardzo skuteczne, a jednocześnie delikatne. W kwestii różowej serii faceboom najlepiej wspominam olejek do ciała, bo miał super jesienny zapach. Pianka do twarzy i płyn do demakijażu niezbyt mi przypadły do gustu głównie przez zbyt cukierkowy jak dla mnie zapach. Mam nadzieję jednak, że chusteczki naprawią im reputację. 

BIELENDA PROFESSIONAL ŻELOWY PEELING Z KWASAMI AHA I PHA 9%

Seria acid booster gości u mnie po raz kolejny i tym razem za sprawą peelingu do twarzy. Produkt na razie powędruje do zapasów, ponieważ przy retinolu nie będę ryzykowała podrażnienia skóry, ale chętnie sięgnę po ten kosmetyk, jak zakończę kurację. 


Pure Beauty box zrelaksuj się



To moje drugie spotkanie z marką shecosmetics, ponieważ w poprzednim pudełku pojawiły się świetne skarpetki do stóp, które warto znać. Tym razem będę miała przyjemność poznać złote rękawiczki. Złote, a skromne :D Mam nadzieję, że będę z nich równie zadowolona. 


Marka Artishoq jest mi znana dzięki suplementom oraz szamponowi/kremowej kąpieli do włosów. Obie rzeczy wspominam bardzo dobrze. Miałam też odżywkę do włosów, ale ona powędrowała dalej. Mam nadzieję, że maska będzie przyjemnym produktem. 


Stars from the stars znam dzięki żelom pod prysznic i kolorówce, która gościła we wcześniejszych edycjach. Tym razem znalazłam w pudełku nocną maskę do ciała o zapachu lawendy, oleju jojoba i kaktusa. Przyznam, że miałam żel pod prysznic o podobnym zapachu, ale był mniej intensywny. W balsamie woń jest nieco mocniejsza. Zobaczymy, czy będzie mi przeszkadzać przy dłuższym używaniu. 

Pure Beauty box zrelaksuj się



Markę Apivita znam już z różnych próbek. Po raz pierwszy jednak będzie u mnie gościć szampon do włosów tej marki i jestem bardzo ciekawa, jak sobie poradzi. 


Pure Beauty box zrelaksuj się

SKYN NATURALLY ENEDLESS ŻEL NAWILŻAJĄCY

Jeśli chodzi o żele nawilżające, temat jest mi znany i doskonale wiem, że takich produktów używa się świetnie nie tylko we dwoje, ale też solo. Żel Skyn to nowość rynkowa i jestem ciekawa, jak sobie poradzi w moim przypadku. Oczywiście taki produkt może też świetnie posłużyć nie tylko przyjemności, ale również przy zapobieganiu otarciom ud latem w bardzo gorące dni, kiedy nosimy np. krótkie spodenki.


I tak prezentuje się, cała zawartość boxa Pure Beauty Zrelaksuj się. Jak widzicie, w tym miesiącu mamy aż 11 pełnowymiarowych kosmetyków. W moje ręce wpadła już emulsja do twarzy, serum Feedskin oraz maska do ciała stars from the stars. Postaram się niedługo napisać więcej o tych kosmetykach. 

A teraz wy dajcie znać, jak wam się podoba zawartość i jakie produkty ciekawią was najbardziej. 



4 komentarze:

  1. pudełko zachwyca swoją zawartością

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem tego peelingu z Bielendy

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy tylko widzę coś z Face Booma to mam ciarki na całym ciele przez ostre reakcje alergiczne spowodowane produktami tej marki. Reszta kusi :D

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.