Witam was kochane serdecznie:). W dzisiejszym poście chciałabym wam opowiedzieć o produkcie, który ja bardzo lubię. Konkretnie sprawa idzie o puder rossmannowskiej marki Synergen. Jedne go kochają drugie nienawidzą. Czytając wiele waszych recenzji o nim mam świadomość, że każda z nas jest inna i nie każdej on podpasuje. Natomiast ja zaliczam się do grupy drugiej, która go bardzo lubi :).  Jak się sprawdza dowiemy się dalej.


A oto nasz bohater którego bierzemy pod lupę : 








Nazwa: Synergen Compact Powder
kolor: 04 Natur. Dostępne jest jeszcze ok 4 wariantów z tego co wiem.
Cena: kupiony na promocji : 6.49zł , w cenie regularnej możemy go dostać za 8,99zł  więc cena jak najbardziej zachęcająca.


Obietnice producenta:
Synergen  antybakteryjny puder kompaktowy naturalny 04-  antybakteryjny puder kompaktowy niezawodnie zakrywa zaczerwienienia i wypryski, nie zapychając porów. Nadaje cerze naturalny i piękny matowy wygląd. 



Zastosowanie:
Nałożyć gąbką na skórę twarzy.



Skład:






Wygląd puszka a właściwie naszego grzybka(po przejściach niestety). Ucierpiał, bo niestety jest nietrwały i dlatego zdecydowałam, że będzie lepiej nakładać puder pędzlem.



 Po

Przed 


















Obecne zużycie:







Moja opinia: 

Kupiłam ten puder na promocji w Rossmannie jakieś 5 miesięcy temu. W sumie często jest na niego promocja. Na początku nie obiecywałam sobie po nim wiele, ale..No właśnie. I tutaj moje zaskoczenie nie miało końca. Wiadomo użyłam zgodnie z przeznaczeniem. Kiedyś nanosząc go na twarz tym grzybkiem ala puszek na podkład, żeby go utrwalić, teraz używam pędzla, bo puszek się zdegradował. I okazuje się, że puder jest super.

Nie zatyka porów. Świetnie współpracuje z korektorem również z tej serii Synergen (w kolorze 06 beige, bo taki mam właśnie), ponieważ ładnie go utrwala jak się stopi ze skórą i trzyma dobre 7 godzin mniej więcej w nefralgicznych miejscach na mojej twarzy.

Bardzo dobrze matuje, bo na samej twarzy siedzi mi cały dzień nie wymagając wielkich poprawek. Poprawiam raz dziennie na nosie i to szczególnie jak dopadnie mnie jakiś katar i muszę siłą rzeczy używać chusteczek higienicznych, a co za tym idzie ściera się. W normalnej sytuacji potrafi się trzymać naprawdę długo. Nie waży się, nie robi ciasta na twarzy. Nawet w największy upał twarz miałam matową cały dzień i nie musiałam się martwić. Wypróbowałam go nawet w ekstremalnej sytuacji będąc z Tż na wycieczce w górach i dalej się wszystko pięknie trzymało na twarzy.

Puder stapia się super z moją cerą. Nie wysusza mi twarzy, w taki sposób, żeby mi się robiły suche skórki od niego, podsusza mi tylko trochę nieprzyjaciół, których tępię również maścią raz w miesiącu. Jedynym minusem w nim jest fakt, że ten puszek tudzież grzybek, który do niego dołącza producent jest do niczego. W sumie nie jest nam zupełnie potrzebny jak się zepsuje.

Opakowanie jest przezroczysto-białe. Takie małe i estetyczne. Zmieści się w każdej damskiej torebce. I całkiem trwałe, ponieważ puder zaliczył upadek i żyje nadal. A bałam się, że będzie z niego miazga.
Dostępne jest z tego co wiem bodajrze 5 wiariantów kolorystycznych. Więc źle nie jest.
Kolor jest bardzo naturalny. Nie ciemnieje na twarzy.
Wydajność moim zdaniem jest naprawdę w porządku, ponieważ w ciągu 5 miesięcy owszem zobaczyłam denko niedawno, ale z drugiej strony nie trzeba wiele, aby zmatowił moją twarz.
I kupię go na pewno ponownie, ponieważ spełnia moje oczekiwania aż nadto.


Plusy: 
- niska cena promocyjna, jak i regularna
-ładnie stapia się z cerą, nie ciemnieje
-długo się trzyma
-rzadko wymaga poprawek 
-nie wysusza mojej cery, podsusza tylko nieprzyjaciół
-nie zatyka porów
-jest wydajny
-nie trzeba go wiele aby ładnie utrzymał mat na parę godzin
-ładnie utrwala podkład Rimmel i korektor Synergen
-sprawdza się nawet w ekstremalnych sytuacjach, czego się po nim nie spodziewałam
-bardzo kompaktowy, zmieści się w każdej damskiej torebce
- opakowanie jest trwałe, mimo zaliczonego upadku


Minusy:
-Nie udany grzybek puszek do nakładania
ponieważ się zepsuł. Smuteczek. 

Czy kupię ponownie: TAK, na pewno. 




Pozdrawiam was kochane do następnej notki. Buziaki :*:*:*:*:*:*:*:*. 
Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. 


46 komentarzy:

  1. Ja do pudru koniecznie muszę mieć pędzel, nie jestem fanem puszków. Z Synergen miałam kiedyś korektor w sztyfcie, była nawet nawet. Teraz natomiast pod oczy lekki korektor używam a na twarz kamuflaż.
    pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj puszek nas nie polubił, a od niedawna sama nakładam go pędzlem. Jest wygodniej. Mam ten korektor z Synergen i jestem zadowolona jak najbardziej. Puder ładnie go utrwala.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie,że się u Ciebie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo go lubię i zawsze do niego wracam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja go jeszcze nie miałam, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealnie trafiłaś z tematem. W tej chwili jestem na szybkim i przymusowym wykończeniu pudru w kamieniu Vipera za 16zł. Jest strasznie sypki i niezbyt dobrze trzyma się na twarzy.
    Zastanawiałam się, który teraz wybrać - chyba skuszę się na Twoją propozycję. Cena jest oszałamiająco niska, a i tak korzystam z pędzla:)

    Szukam jeszcze kredki do oczu (robienie kreski na górnej powiece) może masz w swojej kosmetyczce sprawdzoną?

    nadziewiatympietrze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie testuje kredke lovely i jak na razie jest świetnie :-)

      Usuń
    2. Chętnie poczytam o Twoich spostrzeżeniach o tej kredce;) Dla mnie najważniejsze żeby była miękka i nie ścierała się szybko;) Poczekam na post :)

      Usuń
    3. Oj to troszkę bd czekała muszę dobrze wytestowac ją :-)

      Usuń
    4. Spokojnie, znalazłam w zakamarkach kosmetyczki jeszcze jedną (tylko o odcień jaśniejszą) więc jednak mam czas do kolejnego zakupu :)))

      Usuń
    5. I warto pamiętać, co się schomikowało:D Chyba zacznę zapisywać co i gdzie trzymam ;)

      Usuń
    6. Dobry pomysł bo potem bd łatwiej znaleźć :D. GPSA dla kosmetyków jeszcze nie wymyślono wiec każdy sposób dobry :D

      Usuń
    7. Teraz wszystkie sprzęty coraz tańsze więc może za kilka lat gps na przedmiotach będzie czymś naturalnym?:>

      Usuń
  7. Jedne kochają, drugie nienawidzą... a trzecie, takie jak ja, go nie miały :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem wierna pudrowi z Rimmela :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TY pudrowi a ja podkładowi jestem wierna :). Puder mam ten i jestem zadowolona:)

      Usuń
  9. Ja osobiście go nie polubiłam... Wciąż szukam pudru idealnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukanie ideału długo zajmuje czasem i całkowicie to rozumiem :)

      Usuń
  10. Lubię ten puder, ale nakładam go pędzlem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No puszka się pozbyłam więc i ja nakladam pedzlem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię ten puder i często ( jak tylko uda mi się dorwać odpowiedni kolor) do niego wracam :) Puszek od razu ląduje w koszu, nigdy go nie używam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem też to zrobię z tym puszkiem niewypałem :)

      Usuń
  13. A mam go obecnie i uważam, że za taka cenę jest cudowny :) Jedyny lepszy puder od tego to z Manhattanu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowny i to bardzo bardzo można rzec. Polubiliśmy się bardzo :)

      Usuń
  14. swego czasu bardzo go lubiłam, potem coś namieszali z kolorami. Gdyby co polecam Ci Bell 2skin powder - idealny i mysle,ze skoro lubisz ten to bell tez bys polubila:) dołączam do witryny:) i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się udało znaleźć ogarnięty kolor tego pudru jeszcze nie sugerowałam się numerkami tak do końca. Wzięłam najlepszy kolor moim zdaniem wtedy

      Usuń
  15. Nie wiem czemu ale jeszcze nie zwróciłam na niego uwagi . Do nakładania pudru najlepsze są pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto czasem się rozejrzeć bliżej :) A teraz już wiem o tym, że pędzel to najlepszy przyjaciel kobiety w kwestii nakładania pudru właśnie :)

      Usuń
  16. z moim puszkiem stało się dokładnie to samo... po 3-krotnym użyciu

    OdpowiedzUsuń
  17. U to szybko. U mnie to było mniej więcej po 2-3 miesiącach aczkolwiek dokładnie nie liczylam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też używam pędzla do aplikacji tego pudru, całkiem fajnie matuje skórę :)
    Co powiesz na wspólną obserwację? Zaobserwuj pierwsza, a ja na pewno się odwdzięczę ;)
    Pozdrawiam angelika-shows-her-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś bardzo często sięgałam po ten puder i lubiłam go :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze wiedzieć :-). Mnie bardzo przypadł do gustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja niestety nie przepadam za pudrami w kamieniu, zdecydowanie wolę sypie, ale za taką cenę myślę, że kiedyś go wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto za tą cenę spróbować wiele nie tracimy a można zyskać fajny produkt, który spełnia swoje zadanie :)

      Usuń
  22. Zawsze się bałam tego pudru, bo nie każdy Rossmannowy produkt jest trafiony, ale Twoja recenzja mnie przekonała, aby dać mu szansę :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.