Witam was serdecznie kochane w kolejnym poście. Dzisiaj będzie o czym co bardzo was ciekawiło swoją drogą kiedy wam to pokazałam. Pierwszy raz wspomniałam o tym w mikołajowych nowościach . Dzisiaj postaram wam się powiedzieć nieco więcej na temat balsamu z tego zestawu właśnie. Czy się sprawdził? Zapraszam na dalszą część posta :).

A oto nasz bohater:




Nazwa: Balsam do ciała (nie ma konkretnej nazwy od producenta)
Pojemność: 160 ml
Dostępność: raczej słaba, produkt sezonowy
Cena: za cały zestaw w gazetce było to 32,99 zł





Co producent pisze na opakowaniu:

Balsam do ciała. Nie testowane na zwierzętach.
Sposób użycia:
Balsam równomiernie rozprowadzić na skórze do natychmiastowego efektu zmiękczającego.
Ostrzeżenie: Jeśli wystąpi podrażnienie skóry zaprzestać stosowania. Unikać kontaktu z oczami. W przypadku kontaktu z oczami, przemyć duża ilością wody. 



Skład: 



Wygląd balsamu:

Konsystencja dość gęsta, a  kolor biały.



Moja opinia:

Balsam zapakowany jest w tubkę o pojemności 160 ml.Tubka przypomina mi trochę krem do rąk, bo jest tak samo zakręcana. Jeśli idzie o działanie tego balsamu, jest ono zerowe totalnie, czyli ani nawilżenia, ani miękkości żadnej totalnie nic nie robi. Dla skóry jako takiej jest całkowicie neutralny, jakbyście nic nie nałożyły na skórę, tylko po prostu wyszły z wanny, czy spod prysznica.Potrafi trochę wysuszyć skórę na łokciach tylko. Nic więcej.

Jeśli o sam zapach chodzi, to jest to bardzo chemiczny kokos, to znaczy jest jakiś kokos minimalny, reszta to ni mniej, ni więcej płyn do wc marki np. domestos czy inne ace. Po prostu masakra.

Czepiając się jeszcze opakowania to zaczyna odrywać się od niego naklejka i ukazywać białą tubkę, która jest pod spodem. Konsystencję ma dosyć gęstą, w kolorze białym o opisanym wyżej zapachu kokosowego płynu do wc marki, jakiej chcecie. Wadą jest również to, że  jeśli niefortunnie się przechyli opakowanie, to  balsam pacnie nam na podłogę z powodu gigantycznego otworu.

Co jeszcze zauważyłam przy aplikacji to fakt, że produkt  niemiłosiernie bieli. Początkowo myślałam, że to moja wina, bo może niedokładnie się powycierałam przed aplikacją, ale sytuacja powtarzała się za każdym razem i nie jest to wina moja tylko samego balsamu, co zauważyłam jeszcze i właśnie mi się to przypomniało to fakt, że po aplikacji, jeśli zostanie na moich dłoniach to i je potrafić wysuszyć, więc muszę biec po krem do rąk czym prędzej, bo skóra jest w nie najlepszym stanie, delikatnie mówiąc. 

Wydajność będzie, mam nadzieję, jak najmniejsza, bo chcę ten balsam zużyć i czym prędzej zapomnieć o nim, jak i o całym zestawie.

Nie polecam wam ogólnie całego zestawu, bo i żel pod prysznic jest bardzo nieciekawy, pumeks taki sobie tylko rękawica jest najbardziej ok. Mydła na wszelki wypadek używać nie będę. 
Jeśli tylko pojawi się ten zestaw gdzieś w Rossie na przyszłe święta BN, to odradzam wam zakup, czy to sobie, czy komuś bliskiemu.

Plusy:
*rattanowy koszyk dołączony do zestawu oraz rękawica sizalowa


Minusy:
-dostępność
-nie robi zupełnie nic
-wysusza delikatną skórę na łokciach i dłoniach
-niemiłosiernie bieli podczas aplikacji
-pachnie chemicznym kokosowym płynem do WC 
- ma gigantyczny otwór w tubce, więc łatwo nieopatrznie wybrudzić nim choćby podłogę w łazience, jeśli wyślizgnie się z opakowania w jakiś niekontrolowany sposób 
-naklejka odkleja się od tubki, co nie wygląda zbyt estetycznie i świadczy o marnym wykonaniu całości 


Nie polecam wam go.  Bo niestety można się nieźle naciąć jak i na samym produkcie tak i na zestawie. 
Lepiej chyba wybierać te bardziej znane marki. 


Pozdrawiam was serdecznie do następnej notki. 
Buziaki:*:*:*:*. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze.
Jeszcze raz zapraszam was na nowo założoną stronę na fb: 









44 komentarze:

  1. ojej a już na widok kokosu oczy mi się zaświeciły,ale im więcej czytałam tym światło w oczach gasło :D czyli bubel,szkoda... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szkoda bo wiązałam z nim jakieś nadzieje,że będzie fajny a tu taka lipa, mam nadzieję, że inne produkty z kokosem nie będą takie straszne :)

      Usuń
  2. Szkoda, że się nie sprawdził. A uwielbiam kokos. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo może inne produkty z kokosem w przyszłości okażą się lepsze :)

      Usuń
  4. Tym opisem zapachu mnie zastrzeliłaś, coś strasznego, u mnie by chyba od razu wylądował w koszu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taka jest dokładnie prawda kochana, realnie to jest masakra. Chyba go jakoś zużyje , a jak zacznie mi doskwierać bardzo to się go pozbędę :)

      Usuń
  5. Hmmm myślałam, że będzie fajnym kokosikiem, a tu budelik ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety bubelek, jakis zdradliwy kokosik to był, mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. To chyba trzeba będzie zaktualizować notkę i dopisać , że jeszcze plus za kokosa :)

      Usuń
  7. Kokosowy zapach jest piękny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten to jest cudowny po prostu, mam nadzieję, że w przyszłości trafią mi się lepsze kwiatki :)

      Usuń
  8. Bardzo lubię zapach kokosowy, a tu taka niespodzianka, że chemią zalatuje. Myślałam, że wypadnie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie niestety tak, to chyba taki urok kosmetyków produkowanych w chinach po taniości

      Usuń
  9. Ja bardzo rzadko trafiam na dobre produkty w takich "zestawach"..niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No generalnie ja więcej na coś takiego się nie zdecyduje, generalnie wolę kupić zestaw jakiejś polskiej marki jeśli już czegoś co znam.

      Usuń
  10. Szkoda, że zapach jest kiepski, bo uwielbiam wszystko co kokosowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A tak ładnie się opakowanie prezentuje, szkoda że bubel.

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. To samo myślałam jak dostałam i niestety się przeliczyłam :/

      Usuń
  13. oj oj... cieniutko się spisał... A wygląd ma zachęcający:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie no właśnie cienizna ale cóż w przyszłości będę się wystrzegać

      Usuń
  14. będę omijać go z daleka :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale z niego bubelek, nawet na niego nie spojrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam ciekawa tego zestawu, ale skoro zapach jest mocno chemiczny, to dobrze, że go nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewni bym sięgnęła na niego, bo lubię kokosowe kosmetyki ale po zerknięciu na skład odłożyłabym na półkę :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Kokos - ten zapach musi być piękny, uwielbiam :D
    Szkoda, że nie spisał się zbyt dobrze ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. zaciekawił mnie a tu klops

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam kokosowy zapach ale ważne jest przede wszystkim działanie pozdrawiam i zapraszam :-*

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.