Witajcie w kolejnym wpisie. Jak same wiecie lato to czas wielu wyjazdów i podróży w nieznane. Samolotem, samochodem, autokarem. Co kto lubi i gdzie. Jednak powstaje w tym wszystkim jedno ważne pytanie: jak zoorganizować sobie kosmetyczkę wyjazdową, w co wlać tonik, płyn micelarny czy szampon lub odżywkę kiedy nie mamy miniaturek, a nie uśmiecha nam się taszczyć ze sobą wielkich butli. Z pomocą przychodzą wtedy małe pojemniki. Sama mam kilka takich i dzisiaj chciałabym nieco wam o nich opowiedzieć. Jeśli ciekawi jakie to pojemniki i gdzie można je zdobyć zapraszam do dalszej części wpisu.
1.POJEMNIK Z ATOMIZEREM- idealny na tonik do twarzy lub mgiełkę. U mnie sprawdza się również do spsikiwania gąbki do makijażu odrobiną wody jak i do rzeczonego toniku do twarzy właśnie. Zapłaciłam za niego grosze, a naprawdę jest bardzo przydatny i zajmuje mało miejsca w kosmetyczce. Miałam już okazję go wypróbować i atomizer działa bez zarzutu,dobre w nim jest również to,że posiada zatyczkę.
2.POJEMNIK PO PŁYNIE DO DEMAKIJAŻU- jest mały, poręczny i na dodatek można go rozbroić i bez problemu wlać ulubiony płyn micelarny na przykład co czynię za każdym razem kiedy wyjeżdżam i potrzebuje małego opakowania na sprawdzony kosmetyk do demakijażu. Nawiasem mówiąc ten płyn,który był w nim pierwotnie nie bardzo się sprawdzał.
3.DWA POJEMNIKI 2X 100ML- te pojemniczki idealnie sprawdzają mi się na szampon i odżywkę, choć na pewno można je jeszcze wykorzystać w innych celach. Również kosztowały mnie grosze tak jak pojemnik z atomizerem, ale te akurat zdobyłam w Rossmannie.
4.POJEMNIK NA BALSAM/MASŁO DO CIAŁA/PEELING- pierwotnie w tym pojemniczku znajdował się peeling, ale po jego zużyciu postanowiłam,że opakowaniu znajdę inne zastosowanie. I bardzo często kiedy wyjeżdżam wykorzystuje go na balsam do ciała lub peeling. I sprawdza się do tego celu naprawdę bardzo dobrze, a i łatwo go potem wymyć z tego co wcześniej akurat w nim było.
5.OKRĄGŁY POJEMNIK NA KREM NA DZIEŃ/NA NOC/POD OCZY- taki pojemniczek dobrze mieć w opcji trzech sztuk właśnie. Ja posiadam dwie i też mi to wystarcza. Świetnie sprawdza się na krótkie wyjazdy kiedy chcę zabrać ulubione kremy do twarzy w mniejszej ilości zamiast taszczyć je w tubkach. Idealnie nadaje się również na próbki różnych kosmetyków. Kosztował niewielkie pieniądze w Rossmannie i tam go właśnie znajdziecie.
I tak oto prezentują się wszystkie przydatne mi pojemniki w podróży. Mam nadzieję,że wpis wam się przyda. Dajcie znać czy wolicie kupować miniaturki kosmetyków czy jednak tak jak ja wziąć ze sobą w wakacje to co sprawdzone w takich właśnie pojemnikach.
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga (przemyślanej) jeśli tylko wam się tutaj spodoba. Wpadajcie również na mojego facebooka i instagrama, które znajdziecie po prawej stronie na pasku :)
1.POJEMNIK Z ATOMIZEREM- idealny na tonik do twarzy lub mgiełkę. U mnie sprawdza się również do spsikiwania gąbki do makijażu odrobiną wody jak i do rzeczonego toniku do twarzy właśnie. Zapłaciłam za niego grosze, a naprawdę jest bardzo przydatny i zajmuje mało miejsca w kosmetyczce. Miałam już okazję go wypróbować i atomizer działa bez zarzutu,dobre w nim jest również to,że posiada zatyczkę.
2.POJEMNIK PO PŁYNIE DO DEMAKIJAŻU- jest mały, poręczny i na dodatek można go rozbroić i bez problemu wlać ulubiony płyn micelarny na przykład co czynię za każdym razem kiedy wyjeżdżam i potrzebuje małego opakowania na sprawdzony kosmetyk do demakijażu. Nawiasem mówiąc ten płyn,który był w nim pierwotnie nie bardzo się sprawdzał.
3.DWA POJEMNIKI 2X 100ML- te pojemniczki idealnie sprawdzają mi się na szampon i odżywkę, choć na pewno można je jeszcze wykorzystać w innych celach. Również kosztowały mnie grosze tak jak pojemnik z atomizerem, ale te akurat zdobyłam w Rossmannie.
4.POJEMNIK NA BALSAM/MASŁO DO CIAŁA/PEELING- pierwotnie w tym pojemniczku znajdował się peeling, ale po jego zużyciu postanowiłam,że opakowaniu znajdę inne zastosowanie. I bardzo często kiedy wyjeżdżam wykorzystuje go na balsam do ciała lub peeling. I sprawdza się do tego celu naprawdę bardzo dobrze, a i łatwo go potem wymyć z tego co wcześniej akurat w nim było.
5.OKRĄGŁY POJEMNIK NA KREM NA DZIEŃ/NA NOC/POD OCZY- taki pojemniczek dobrze mieć w opcji trzech sztuk właśnie. Ja posiadam dwie i też mi to wystarcza. Świetnie sprawdza się na krótkie wyjazdy kiedy chcę zabrać ulubione kremy do twarzy w mniejszej ilości zamiast taszczyć je w tubkach. Idealnie nadaje się również na próbki różnych kosmetyków. Kosztował niewielkie pieniądze w Rossmannie i tam go właśnie znajdziecie.
I tak oto prezentują się wszystkie przydatne mi pojemniki w podróży. Mam nadzieję,że wpis wam się przyda. Dajcie znać czy wolicie kupować miniaturki kosmetyków czy jednak tak jak ja wziąć ze sobą w wakacje to co sprawdzone w takich właśnie pojemnikach.
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga (przemyślanej) jeśli tylko wam się tutaj spodoba. Wpadajcie również na mojego facebooka i instagrama, które znajdziecie po prawej stronie na pasku :)
Jeśli ktoś ma dostęp to bardzo fajne zestawy pojemniczków podróżnych są w Primarku za cenę coś ok 1,5 - 2 euro :) Nie udało mi się tam niestety tylko znaleźć takiej buteleczki z atomizerem :(
OdpowiedzUsuńButeleczki z atomizerem to rzadko udaje się znaleźć potwierdzam kochana. Zostaje już chyba tylko internet :)
UsuńMałe pojemniczki zawsze przydatne na podróż, chociaż ja preferuję próbki :)
OdpowiedzUsuńJa bym zginęła w próbkach, dlatego wolę pojemniczki i sprawdzone kosmetyki,których zawsze używam :)
UsuńGdzie kupilas ten pojemnik z atomizerem ?
OdpowiedzUsuńPojemniczek z atomizerem udało mi się dostać w niesieciowej drogerii niedaleko mojego domu, podejrzewam,że można takie dostać również na Allegro w zestawach z innymi jeszcze :)
UsuńTakie pojemniczki to super sprawa :)
OdpowiedzUsuńTo fakt kochana,przynajmniej minimalizują kosmetyczkę w jakiś sposób :)
UsuńUwielbiam takie pojemniczki, niezawodne w podroży i żeby podzielić się z przyjaciółką jakimiś probeczkamI :)
OdpowiedzUsuńTo fakt kochana :)
Usuńoj tak... sama muszę pomyśleć, ale wolę saszetki są lżejsze i mniej miejsca zajmują.
OdpowiedzUsuńSaszetki to jednak nie moja bajka :)
Usuń