Witajcie w kolejnym wpisie. Tych zakupów kompletnie nie planowałam w tym miesiącu. Miałam wejść do rzeczonej biedronki tylko po ulubione waciki z Bebeauty, które zagościły w mojej kosmetyczce na dobre. A wyszłam z kilkoma innymi rzeczami. Wy też tak macie czasem?? Jeśli ciekawi was co jeszcze nadprogramowo przyniosłam ze sobą zapraszam do dalszej części.





C-THRU LOVELY GARDEN ZESTAW DEZODORANT + ŻEL POD PRYSZNIC- 12,99ZŁ- jako,że bardzo lubię C-THRU postanowiłam się skusić na ten zestaw zapachowy Lovely Garden. Lubię go tak samo bardzo jak ten zielony Emerald Shine. A cena również była atrakcyjna więc żal było nie brać.

PUREDERM OCZYSZCZAJĄCE PLASTRY NA NOS DRZEWO HERBACIANE-7,99ZŁ- takie plastry mam po raz pierwszy i muszę powiedzieć,że  jestem już po pierwszym teście i to działa. Jeśli jeszcze macie możliwość je kupić to jest to dobra inwestycja.

BEBEAUTY PŁATKI KOSMETYCZNE-2,39ZŁ-ostatnio to moje ulubione płatki. Dużo lepsze niż poprzednie Carea. Cena właściwie ta sama, a są niezaprzeczalnie lepsze bo się nie rozpadają w ręce kiedy chcę wyciągnąć jeden z opakowania.



BEBEAUTY KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC LODY PISTACJOWE-7,99ZŁ- to jest zdecydowanie hit tych zakupów. Jak zwykle chciałam kupić wersję malina i wanilia, ale chyba wszyscy tak pomyśleli i ją wykupili. Zostały więc do wyboru dwie karmelowa i pistacjowa, ja postawiłam jak widzicie na pistację i nie żałuje ostatecznie bo pachnie bardzo obiecująco. I jak poprzednim kiedy miałam wersję kokos i melon wystarczy na bardzo długo.


I tak oto prezentuje się mój spontaniczny haul zakupowy z biedronki. Weszłam po jedną rzecz wyszłam z kilkoma. Ale któż zrozumie kobietę?

Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:*

30 komentarzy:

  1. Ha ja mam tak zawsze, a nie tylko czasem:)
    I ostatnio skusiłam się na waciki z Biedronki, ale na wersję z aloesem, bo byłam jej bardzo ciekawa:) A że jeszcze trafiłam na jakąś promocję przy zakupie 2 opakowań.. to są dwa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja polowałam na trzypak teoretycznie, a wróciłam z jednymi niestety. A reszta wpadła sobie zupełnie przypadkiem :D

      Usuń
  2. Uświadomiłam sobie jak ja danwo nie byłamw Biedronce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kupiłam te plasterki na nos :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, ja mam pierwsze wrażenia o nich całkiem przyjemne :)

      Usuń
  4. Mam dezodorant C-thru o tym zapachu. Bardzo go lubię :) Waciki BeBeauty również zadomowiły się w mojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wersje C-Thru to moja druga ulubiona zaraz po Emerald Shine. Te płatki są zacne to fakt :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Pierwsze moje spotkanie z nimi uważam za całkiem udane, więc chyba warto zainwestować :)

      Usuń
  6. Ja też mam bardzo często tak jak Ty, ale to nie moja wina, że jest tyle świetnych rzeczy w Biedronce:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś te plasterki na nos sle u mnie niestety nie działały :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa, ja jak na razie jestem zadowolona z nich, choć ciekawią mnie inne tego typu plasterki :)

      Usuń
  8. bardzo fajne są te żele z biedry :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, to już moja druga tak wielka butla, która wystarczy na wieki :)

      Usuń
  9. muszę poszukać tych plastrów :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Żel pod prysznic z Bebeauty musi pachnieć cudownie :) Miałam już wersje malinowo-waniliową i karmelową i byłam z nich bardzo zadowolona. Świetne żele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i pachnie cudownie to jest fakt. Ja polowałam na wersję malinową, ale ktoś mnie uprzedził i wykupił, więc wzięłam wersję pistacjową. Wcześniej miałam wersję melon i kokos,którą też bardzo lubiłam :)

      Usuń
  11. Nie miałam nic z kupionych przez Ciebie produktów :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja dzis w Biedronce wypatrzyłam podpaski z pudełeczkiem metalowym, na pewno je kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie te plastry działały, ale niestety w małym stopniu wyciągnęły wągry ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ;/ Ja akurat mam ochotę po tych plastrach przetestować jeszcze inne bo mnie ciekawią :)

      Usuń
  14. Zaciekawiłaś mnie tym żelem pod prysznic - jeszcze żadnego nie stosowałam, ale wiele fajnego o nich czytałam :) Lody pistacjowe rzeczywiście zapowiadają się obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pachną niesamowicie kochana te lody pistacjowe, jak nie byłam do końca miłośniczką takich zapachów to teraz naprawdę mi się podoba :)

      Usuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.