Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj pokażę wam moje ostatnie nabytki, które będą przeze mnie dokładnie testowane w tym miesiącu. Może wykluje się z tego paru ulubieńców. Kto wie. Jeśli ciekawi was co nowego wpadło tym razem do mojej kosmetyczki, zapraszam serdecznie do dalszej części.
ALTERRA SERUM DO INTENSYWNEJ PIELĘGNACJI-8,49ZŁ-PROMO- muszę powiedzieć, że ciekawiło mnie to serum już kiedyś dawno temu, ale jakoś nie było okazji aby je zakupić. Teraz kiedy jesień już pełną parą, a moja buzia dostaje już pierwszych przesuszeń serum, jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Pierwsze wrażenia mam mocno na plus, oby tak dalej.
LIRENE BEAUTY COLLECTION GREJPFRUTOWY PEELING ANTYCELLULITOWY-9.99ZŁ PROMO DROGERIE NATURA-tego cudaka jak widzicie, nabyłam w Naturze. Zasadniczo to moje drugie podejście do kosmetyków Lirene w kwestii peelingów, mam nadzieję tym razem na coś lepszego niż pierwotnie.
VENUS PIANKA DO GOLENIA MELON I PISTACJA-6,99 DROGERIE NATURA- długo nie miałam pianki marki Venus i po tej przerwie jak widzę, mają inne opakowania. Nie powiem,że nie wiedziałam o tym wcześniej. Sama pianka zrobiła na mnie bardzo fajne pierwsze wrażenie. Przede wszystkim cudownie pachnie melonem,a to mi się podoba.
KALLOS OMEGA MASKA DO WŁOSÓW-4,99ZŁ- o maskach Kallos słyszałam i czytałam już naprawdę wszędzie. Przy okazji wizyty w Naturze postanowiłam na próbę skusić się na jakąś z tych masek i muszę powiedzieć, że jestem ciekawa jak się spisze tym bardziej, że stała się już kultowa w jakiś sposób.
NATURA ACCESSORIES GĄBECZKI DO KOREKTORA 2 SZT. 10.99ZŁ- te gąbeczki zwróciły moją uwagę na jakimś profilu na instagramie. Poszukiwałam o nich informacji w internecie, ale nic nie znalazłam niestety. Zapragnęłam jednak przetestować je tak samo jak słynną gąbkę stożkową, którą bardzo lubię. Mam nadzieję, że te maleństwa będą się świetnie sprawdzać w swojej roli.
GREEN PHARMACY ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ SZAŁWIA LEKARSKA I ALANTOINA-7,99ZŁ- ten płyn skusił mnie, ponieważ ostatnio bardzo lubię GP, a poza tym akurat płynu do higieny intymnej od nich jeszcze nie miałam, a słyszałam co nieco,że sprawiają się fajnie. Zobaczymy jak, będzie w moim przypadku.
I tak oto prezentują się obecnie moje nowości. Nie jest, tego wiele jak same widzicie, ale większość to rzeczy potrzebne.
A wy miałyście, któryś z tych kosmetyków?
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:*:*
Produkty Kallos bardzo sobie cenię - są tanie i naprawdę skuteczne! Peeling z Lirene bardzo mnie zainteresował... będę czekała na opinię :)
OdpowiedzUsuńWzięłam się za testowanie, więc jeśli przypadnie mi do gustu na pewno napiszę o nim w ulubieńcach :)
UsuńDodam jeszcze, że z GP miałam jedynie krem do rąk i byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa z GP bardzo lubię rumiankowy płyn micelarny oraz żele do twarzy, jeden z aloesem a drugi z zieloną herbatą. Obydwa świetne, a płyn micelarny stał się moim wielkim ulubieńcem :)
UsuńBardzo fajne nowości ! ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to też nowości więc tym chętniej wzięłam się za testowanie :)
UsuńMaski Kallos są teraz tak popularne, że slysze o nich wszedzie ale u mnie są nie do dostania :(
OdpowiedzUsuńKallosy są już kultowe to prawda, ale ja mam po razy pierwszy. Zobaczymy czy będzie wielkie wow podczas używania. Tam gdzie mieszkasz to fakt, nie do dostania, ale może nadrobisz jak wrócisz do Polski ? :))
UsuńMam podobną gąbeczkę, ale z Rossmanna i niestety jest twarda i za nic nie mogę jej domyć :/
OdpowiedzUsuńMoże to i dobrze,że mnie na nią nie pokusiło? Ja mam gąbeczki z Natury zarówno właśnie tego do korektora,które są u mnie nowością jak i tę do stożkową do makijażu twarzy i jestem bardzo zadowolona :)
UsuńJestem ciekawa tego serum z Alterry :)
OdpowiedzUsuńSerum zapowiada się baardzo zacnie muszę powiedzieć, ale więcej nie zdradzę na razie :)
UsuńZ Alterry lubię bardzo kremy do twarzy z tej serii z granatem, ale serum to nigdy nie miałam, pewnie kiedyś też go wypróbuję, bo w takiej cenie to aż żal nie spróbować, tym bardziej jeśli służą mi inne kosmetyki z tej właśnie serii :) O peelingu z Lirene czytałam dużo dobrego, sama miałam wersję żurawinową, byłam zadowolona z działania i zapachu :)
OdpowiedzUsuńNo ja muszę powiedzieć,że odkąd zakochałam się w ich kremie pod oczy z winogronowej serii, tak posiadam już całość. Potem dołączył tonik, a ostatnio serum właśnie. W takiej cenie no faktycznie żal nie spróbować, a biorąc pod uwagę,że mi również służą ich kosmetyki, a co więcej stanowią sporą część pielęgnacji mojej twarzy jakby tak się nad tym zastanowić. Ja mam już za sobą pierwsze wrażenia co do peelingu i też mi się zaczyna podobać muszę powiedzieć :)
UsuńNie miałam ani jednego produktu.
OdpowiedzUsuńBaaardzo lubię te maski z Kallosa <3
OdpowiedzUsuńJa mam po raz pierwszy tak naprawdę i zapowiada się fajnie :)
UsuńFajne nowości, miłego używania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNa serum również bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńSerum zapowiada się bardzo fajnie, na razie więcej nie zdradzę :)
UsuńNa Kallos omega i ja się czaję :)) A i tym serum mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńO proszę, mam nadzieję,że trafisz w takim razie :)). Serum już zapowiada się fajnie, nawet bardzo fajnie tak powiem :)
Usuńwidzę same cudowności :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D :)
UsuńCiekawią mnie te gąbeczki i serum z Alterry :)
OdpowiedzUsuńGąbeczki testuję właśnie i jak na razie zapowiadają się nieźle. Zobaczymy jak będą się prać, w ten weekend to sprawdzę:)) Serum z Alterry robi na mnie ogromne wrażenie, pozytywne rzecz jasna :))
UsuńPodoba mi się ten żel do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na niego bo ostatnio się lubię z GP i pierwsze wrażenia na temat żelu mam całkiem przyjemne :)
UsuńMiałam dwie maski Kallosa i obie były dla mnie bublami. Na kolejne nie mam ochoty się skusić.
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej zrozumiałe, ja mam po raz pierwszy słynnego Kallosa i mam nadzieję,że będę miała przyjemniejsze doświadczenia :)
Usuńfajne nowości:) miłego użytkowania peeling z Lirene miałam kupić:)
OdpowiedzUsuńMusze odwiedzic nature i kupic te male gabeczki, bo od dawna mam na takie ochote <3 Choc zastanawiam sie tez nad zamowieniem ich z AliExpress :)
OdpowiedzUsuńNo gąbeczki już testuję i bardzo mi się podobają. Ja bym nie miała cierpliwości tyle na nie czekać zamawiając z Ali więc zakupiłam do razu w Naturze :)
UsuńU mnie ta opcja nie ma miejsca od baaaardzo daaawna. No nie mogłabym już tego robić, na samym początku mojej przygody z depilacją to jak najbardziej, ale teraz już nie wyobrażam sobie nawet używać mydła do tego celu, choć nie potępiam jak ktoś inny to robi :)
OdpowiedzUsuńZ tych kosmetyków nie miałam nic. Ciekawe jak się będą sprawdzać te gąbeczki:) Też na nie ostatnio patrzyłam, ale się jeszcze nie skusiłam. Czekam na Twoja opinię :)
OdpowiedzUsuńGąbeczki testuję od niedawna i muszę powiedzieć dają radę, ale jak już nabędę pierwszych wrażeń na ich temat na pewno napiszę parę słów więcej to mogę obiecać :)
UsuńCiekawe zakup, też mam serum z alterry, ale nie wiem czy jest skuteczne bo używałam tylko kilka razy...
OdpowiedzUsuńJa tez ciągle testuje, ale jak pisałam pierwsze wrażenia mam mocno na plus i zaczynam się lubić z tym kosmetykiem :))
UsuńMam serum i piankę :)
OdpowiedzUsuń