Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj ma dla was aktualizację kosmetyków kolorowych, które u siebie posiadam obecnie. Postaram się wam pokazać, co przybyło mi w każdej kategorii oraz opowiedzieć o tym,  czego już nie mam u siebie aktualnie. Jeśli ciekawi was, jak teraz wygląda mój zbiór kolorówkowy zapraszam do czytania :)



Cienie do powiek: palety oraz pojedyncze egzemplarze.





Na pierwszy ogień wybrałam właśnie tę kategorię, ponieważ jest ona u mnie największa, jak same widzicie na zdjęciu wyżej. W swoich zbiorach posiadam mniejsze palety, takie jak Wibo Neutral Eyeshadow Palette, Live Love London Live Mattes czy Imitację paletki Kylie Jenner Kyshadow, która jest jednym z nowych nabytków, tak jak maty My Secret.. W pojedynczych egzemplarzach rządzi zdecydowanie My Secret i matowe cienie, mała paletka tej samej marki oraz jeden cień marki Kobo, który polubiłam kilka miesięcy temu.  Największa paleta w całym moim zbiorku to Makeup Revolution Beyond Flawless zawierająca w sobie aż 32 cienie. Powiecie, że to szaleństwo totalne, ale jednak się na nią skusiłam i jestem mega zadowolona. 





Podkłady i bazy pod makijaż




W tej kategorii na ten moment rządzi kilka kosmetyków. Zaczynając od największego mojego ulubieńca, czyli Maybelline Super Stay 24h, przez podkłady Affinitone, Bielenda Make -up Academie,  a kończąc na bazie Rimmel Lasting Finish, którą uwielbiam oraz podkładzie Bourjois 123 Perfect, który jest stosunkową nowością u mnie, a gościł na mojej buzi praktycznie całe lato. 




Konturowanie




Tutaj największą nowością jest paletka do konturowania  Wibo, którą bardzo polubiłam. Właściwie może ona spokojnie zastąpić kilka kosmetyków, kiedy podróżujemy. Kolejnym produktem do konturowania, który bardzo lubię jest trio marki Eveline Cosmetics. Mam je od dobrych kilku miesięcy i jestem zadowolona. Dzięki niemu przekonałam się też do  używania różowego rozświetlacza. Ostatni kosmetyk, który łapie się do tej kategorii to Lovely Gold Highlighter, który pokruszyłam niestety niedawno. ( upadek z wysokości nad wyraz mu nie posłużył) Nie mniej jednak bardzo lubię ten rozświetlacz, gdyż daje boską taflę na policzku, bez żadnych dziwnych drobinek.  I chyba po tym niefortunnym wypadku trzeba będzie zakupić nowy egzemplarz.



 Korektory





Tutaj tak naprawdę pokażę wam swoich trzech ulubieńców. Co mogłam, to puściłam w świat lub zużyłam dawno. A ta trójka, która mi została,  idealnie się wpisuje w moje potrzeby. Najstarszym ulubieńcem jest korektor Rimmel Lasting Finish 010 Porcelain, mam go już dość długo i świetnie sprawdza się w sytuacjach kryzysowych, kiedy moja cera się buntuje i na przykład mnie wysypie w jakimś miejscu. Korektor świetnie to ukrywa i na szczęście nie trzeba się martwić. Kolejna dwójka to mój duet z Catrice, którego używam pod oczy. Obydwa dobrze znacie na pewno, ponieważ wspomniałam już o tym duecie.



Utrwalanie makijażu 





W tej kategorii jedyną nowością jest mój ulubieniec ostatnich miesięcy, czyli Wibo Rice Powder, który pokochałam za to, że potrafi świetnie ujarzmić moją mieszaną cerę i utrzymać mat przez kilka godzin. Dwa produkty, czyli puder fiksujący oraz mgiełka utrwalająca z Bielendy, to zaufane kosmetyki, które mam u siebie od dawna.





Tusze do rzęs



Tutaj właściwie wszystkie tusze są nowe pod względem tego, że nie ma tutaj mojego stałego ulubieńca, którego mam ente opakowanie już. Jak dobrze wiecie, jestem miłośniczką mascar Miss Sporty, więc nie mogło zabraknąć w moim zbiorze dwóch z serii Pump Up Booster, czyli 100% Rock oraz wodoodpornej. Świeżynką natomiast jest tusz Avon True Color Supershock Volume, który ma spory potencjał i zapowiada się z niego mój giga ulubieniec. 





Usta, usta



W tej kategorii mam u siebie kompletny misz masz. Są kredki, konturówki, płynne pomadki, oczywiście wszystko w macie. Znajdzie się też typowa nawilżająca pomadka, która daje kolor i widać po niej o dziwo spore zużycie, jak na mnie, która mam wielki sentyment do matu na ustach, nie ważne, jaka jest pora roku.



Eyelinery i produkty do brwi oraz bazy pod cienie





W tej kategorii niewiele się zmieniło. Nadal nie znalazłam idealnego produktu do brwi, ciągle poszukuję. Jeśli chodzi o eyelinery w kredce, nadal uwielbiam kredki Miss Sporty. Bazy pod cienie na chwilę obecną mam dwie. Pierwsza z nich to moja samoróbka złożona z pudru, kremu do twarzy i podkładu, a druga to baza z Eveline Cosmetics również bardzo przeze mnie lubiana :) 




I tak wygląda w chwili obecnej całość. Przygotowanie wpisu zajęło mi parę chwil, ale jestem zadowolona, że wreszcie udało mi się opublikować ten post. Nie wiem, czy mój zbiór jest duży, czy mały, ale to ocenicie same. Ja przyznaję się tylko do tego, że mam słabość do wszelkich cieni do powiek :) 



Jeśli szanujesz moją pracę, nie zostawiaj linków. To nie jest miejsce na twoją reklamę !

13 komentarzy:

  1. Kolory paletek są rewelacyjne zwłaszcza ta trio z pierwszeho foto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo rzeczy i same dobroci <3 U mnie też kilka nowości się pojawiło, ale aż taką dawką nowych perełek pochwalić się nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety najwięcej z tego to cienie do powiek :D Moja słabość :D Reszta wcześniej już tu była :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Catrice kremowego jeszcze nie miałam, skuszę się pewnie na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam taką kolorystykę cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe kosmetyki, pomadki i kredki mają śliczne kolory! :) Również lubię korektory Catrice i żel do brwi Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja kolekcja kosmetyków kolorowych jest niewielka przy Twojej :) miałam kiedyś podkład maybelline ten 3 na zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny zbiór, ciekawe produkty. Ja niestety nie polubiłam się ani z rozswietlaczem lovely ani z fixerem z bielendy który nawet znalazł się w moich bublach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam, że można zdenkować ten złoty rozświetlacz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie wyszedł tak bardziej złoty pył z niego, gdyż spadł mi :D I raczej bd musiała kupić nowy, bo go bardzo lubię 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego, większość naprawdę fajna :) Z cieni znam MySecret i mają świetną pigmentację za niską cenę oraz paletę z wibo, która dla mnie jest średniakiem. Lubię też rozświetlacz z lovely i korektor Catrice :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.