Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was wpis z moimi TOP 3 najlepszymi i najskuteczniejszymi tonikami. Dwa produkty dostaniecie w drogerii, a jeden kupiłam sama przypadkowo kilka miesięcy temu przez katalog. Jeśli ciekawi was, jakie to kosmetyki oraz jak działają i dlaczego wróciłam do używania toniku w pielęgnacji, zapraszam do dalszej części wpisu.
Na początek przyznam wam się, że przez długi czas nie używałam toników po zakończeniu kuracji leczącej trądzik młodzieńczy i używaniu przy tym właśnie toniku zapomniałam o tego rodzaju kosmetykach na bardzo długi czas. Kiedy zaczęłam blogować (a będzie niedługo cztery lata) i wchodzić coraz głębiej w temat pielęgnacji, a także poznawać swoją cerę dwa lata temu wróciłam do tego rodzaju kosmetyku. Swoją przygodę rozpoczęłam od toniku z lotosem i oczarem marki Alterra, o którym opowiem wam niżej.
Alterra tonik do twarzy kwiat lotosu i oczar wirginijski |
ALTERRA TONIK DO TWARZY KWIAT LOTOSU I OCZAR WIRGINIJSKI
Ten tonik, jak napisałam wam wyżej, rozpoczął na nowo moją przygodę z takimi produktami. Akurat borykałam się z wysypem na mojej twarzy (pech chciał, że przed trudnymi dniami właśnie ;p) i nie bardzo już wiedziałam co mam z nim robić. Wybrałam się więc do Rossmanna w nadziei, że kupię jakiś specyfik na to, na przykład tonik właśnie. No i trafiłam na ten produkt z oczarem wirginijskim i lotosem marki Alterra. Ogólnie mam do samej marki zaufanie i lubię testować ich nowe produkty, więc nie miałam zbyt wielkich oporów przed kupnem tego cudaka, który potem w tydzień wyeliminował z mojej twarzy nieprzyjaciół. Naprawdę byłam zaskoczona, kiedy zobaczyłam, że pozbyłam się problemów skórnych. I tak właśnie ten tonik stał się moim ulubieńcem numer jeden w tej kategorii. Z jego dostępnością niestety bywa różnie, ale warto polować.
Evree Pure Neroli Normalizujący tonik do twarzy |
EVREE PURE NEROLI NORMALIZUJĄCY TONIK DO TWARZY
Kosmetyk marki Evree kupiłam jeszcze latem. Skusił mnie na początku przyjemny zapach tego gagatka, a nie można mu tego odmówić. Kolejną sprawą jest działanie. Faktycznie działania na niedoskonałości, odświeża buzię, nie wysusza, delikatnie nawilża, nie zapycha, nie zostawia na skórze żadnej nieprzyjemnej warstwy, np. klejącej albo tłustej oraz minimalnie zmniejsza widoczność porów. Fajnie nadaje się też do odświeżania twarzy w ciągu dnia lub spryskania makijażu. Po takim zabiegu, szczególnie w gorący buzia czuje się dużo lepiej.
Avon mgiełka nawilżająca aloes& bawełna |
AVON MGIEŁKA NAWILŻAJĄCA ALOES& BAWEŁNA
Na zdjęciu widzicie całkowicie puste opakowanie tego kosmetyku, ponieważ uwielbiam tę mgiełkę. Świadczy o tym po pierwsze wykończone opakowanie oraz fakt, że zużytkowałam je na coś innego. Wracając jednak do samej mgiełki, to jest świetna. Wieczorem lub rano bardzo lubię używać jej jako toniku, który nie tylko odświeża cerę, ale ją też nawilża co najciekawsze. Idealnie sprawdza się również, kiedy mam zaczerwienioną cerę po czyściku, który pozbywa się niedoskonałości mojej cery. Koi ją wtedy cudownie, o czym nie raz wam wspomniałam przy okazji recenzji tamtego czyścika z kwasem. A dodatkowym atutem jest w tym wszystkim delikatny i nienachalny zapach oraz brak alkoholu w składzie. Zakochałam się w tej mgiełce na amen i niedługo będę miała kolejne opakowanie razem z maską łagodzącą z tej serii, która mnie zainteresowała i to bardzo.
I tak prezentują się najlepsze toniki w mojej kosmetyczce. Obecnie prawdziwym królem jest tonik Alterra, potem jest Evree (który już mi się skończył i znalazłam mu godne zastępstwo), a na końcu mgiełka Avon, która jako tonik i ukojenie sprawia się genialnie.
Znacie jakiś kosmetyk? A może coś was bliżej zainteresowało? Koniecznie dajcie znać :)
Przypominam również o wypełnieniu ankiety, która znajduje się na pasku po prawej stronie :)
Evree mam na wishliście :)
OdpowiedzUsuńJedynie evree znam :D
OdpowiedzUsuńOj a u mnie ten tonik z Evree to żywcem masakra. Nie cierpię go i nie potrafię zużyć do niczego. Jako tonik po myciu twarzy powoduje mega zaczerwienienie i kleistość. Jako produkt wykończeniowy do makijażu wzmaga jej przetłuszczanie. Chyba mam alergię na zawarty w nim oczar. W każdym razie dzisiaj już dobitnie się przekonałam, że nie jest to produkt dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię toniki, ale tych akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńTen tonik z Alterry jak dobrze pamiętam ma wysoko alkohol, którego unikam i boję się w tonikach. Jedynie to powstrzymuje mnie przez zakupem :(
OdpowiedzUsuńjak wykończę swoje zapasy, to najprawdopodobniej skuszę się na Evree :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego, ale koleżanka używa tego z Evree i bardzo mi go polecała ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie mgiełka aloesowo-bawełniana z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMgiełkę z Avonu bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńEvree mam w zapasach.
OdpowiedzUsuńa ja żadnego z nich nie poznałam ;)
OdpowiedzUsuńZawsze znajdę coś u Ciebie! Lecę do Rossmanna po ten tonik! :)
OdpowiedzUsuńJa swój ulubiony tonik kupuję w YR :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten z Alterry :) A Evree znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńZ Evree miałam tonik różany.
OdpowiedzUsuńCiągle szukam ideału tonikowego :) Ten z evree mnie kusi strasznie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Evree. Używam obecnie toniku różanego z tej firmy i bardzo sobie go chwalę :)
OdpowiedzUsuńMam różowy tonik z Evree i go uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuń