Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was wpis makijażowy. W zasadzie ostatni post tego typu pojawił się na blogu w lipcu. Tym wpisem chciałabym rozpocząć być może nową serię na blogu. W każdej tego rodzaju notce będę wam pokazywać, jakie produkty do makijażu były przeze mnie w danym tygodniu używane. A nóż na nowo odkryje jakieś kosmetyki, o których warto wam przypomnieć. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty gościły w moim makijażu w minionym tygodniu, zapraszam do dalszej części wpisu.
TWARZ
Rimmel lasting finish primer| Celia Art Nude Matujący Fluid Korygujący 02| Bell Look Now HD Powder| Bell Shimmering Powder| Revolution x Maxineczka Beauty Legacy |
W tym tygodniu podstawowy makijaż twarzy wykonuję przy pomocy kilku ulubionych produktów, które od kilku miesięcy goszczą już w mojej kosmetyczce. Jedyną nowością jest podkład, który widziałyście niedawno w ulubieńcach sierpnia. Od lewej strony mamy bazę pod makijaż Rimmel Lasting Finish, którą przyznam, że lubię, bo ładnie trzyma makijaż i delikatnie nawilża buzię, kolejny jest podkład Celia Art Nude Matujący Fluid Korygujący, który jak wspomniałam, jest u mnie nowym ulubieńcem, ponieważ fajnie kryje drobne niedoskonałości cery, nie wysusza, nie ciemnieje, jest leciutki i nie obciąża cery nawet w upały oraz świetnie dogaduje się z pudrem Bell Look Now! HD Powder, który skradł mocno moje serce, co widać po gigantycznej dziurze, którą w nim zrobiłam, czego na zdjęciu nie zobaczycie, bo postanowiłam wam oszczędzić tego widoku. Kolejne kroki to brązer i rozświetlacz. Pierwszy produkt pochodzi z palety Beauty Legacy i wałkuje go niezmiennie od 4 miesięcy w każdym makijażu twarzy, rozświetlacz to Bell Shimmering Powder, który katuje od wiosny właściwie, aż dotąd i nie umiem się z nim rozstać na razie, zresztą i on ma już dość widoczną dziurę, mimo że do denka jakimś cudem się jeszcze nie dokopałam :D
OCZY
Revolution x Maxineczka Beauty Legacy| Catrice Liquid Camouflage 020| Bell Perfect Skin Eyeshadow Base |
W makijażu oczu znajduje się dwóch ulubieńców. Pierwszy to wspomniana już wiele razy Paletka Beauty Legacy,do której się przyczepiłam bardzo mocno i wiem, że was nią zanudzam, ale uwielbiam ją i nic nie poradzę :D Starym ulubieńcem, z którym mam różne relacje, jest korektor Catrice Liquid Camouflage , który ląduje pod oczami, a jako bazę pod cienie wykorzystuję tym razem produkt Bell z serii Perfect Skin, co do której miałam mieszane uczucia, ale przyznam, że zaczynamy się bardziej lubić, bo radzi sobie z cieniami. Jeśli polubimy się bardziej, opowiem o niej więcej choćby w ulubieńcach :)
USTA
W tym tygodniu postawiłam na matową kredkę do ust Golden Rose w kolorze 010. Dawno nie gościła na moich ustach, choć kolor jest mój, bo wiecie, że jestem maniaczka brudnych róży i próżno u mnie szukać innych pomadek, chyba że ciepłe nudziaki, bo to latem bardzo polubiłam. Wracając jednak do samej kredki, ten tydzień będzie do niej należał zdecydowanie.
I tak prezentuje się mój makijaż w tym tygodniu. W kolejnym zrobimy podsumowanie, szczególnie co do rzeczy, którym daję drugą szansę :) Jeśli wpis wam się spodoba, powstaną kolejne tego typu :)
Na pewno będę śledzić te wpisy :)
OdpowiedzUsuńGdzie ten makijaż? Liczyłam na zdjęcie.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na nową serię ;). Szkoda tylko, że brak makijażu;)
OdpowiedzUsuńPomadki z GR też lubię - mam 8, ale wiem, że swego czasu i 10 mnie kusiła własnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam do pudru HD Bell i przypomniałam sobie, jak świetnie działa ;)
OdpowiedzUsuńkorektor catrice bardzo lubię, paletka Maxi strasznie mnie rozczarowała niestety:(
OdpowiedzUsuńPomadki GR kuszą mnie ostatnio :)
OdpowiedzUsuń