Pierwszy wpis w nowym roku to początek sagi z podsumowaniami. Zaczynam od projektu denko, ponieważ chcę się już rozliczyć z pustymi opakowaniami, a wyjątkowo nie zdążyłam zrobić tego w grudniu. Zapraszam was zatem na projekt denko.
EFEKTIMA VEGE KURKUMA I PIETRUSZKA HYDROŻELOWE PŁATKI POD OCZY
Płatki pod oczy to dla mnie sposób na chwilę relaksu, więc chętnie korzystam z tych kilku minut dla siebie. Po tych płatkach skóra pod oczami była bardzo dobrze nawilżona, lekko napięta i delikatnie rozjaśniona. Same płatki zatopione są w serum, więc nie trzeba dodatkowo kłaść pod nie kremu pod oczy. Ja od siebie bardzo polecam.
ZIAJA PRO MASKA USPOKAJAJĄCA
Te maski w formie saszetek dostałam od siostry i muszę powiedzieć, że są po prostu IDEALNE. Ich używałam przy kuracji retinolem w dni regeneracji i nawilżenia skóry. Muszę przyznać, że one świetnie nawilżają przesuszoną skórę, koją podrażnienia i zaczerwienienia oraz sprawiają, że skóra jest wygładzona. Muszę przyznać, że tę maskę moja skóra dosłownie pije i mam ochotę mieć ją w pełnowymiarowej wersji.
SALLY HANSEN INSTANT CUTICLE REMOVER
Ten produkt był ze mną przez lata. Jedno opakowanie zużywa się dość długo, ale jest to sporej wielkości opakowanie, a co za tym idzie, jest naprawdę wydajne. Istotne jest również to, że dobrze zmiękcza i usuwa skórki. Nadal wam oczywiście polecam ten produkt, bo jest świetny. Znalazłam mu jednak inny zamiennik.
SEMILAC EXTEND BASE I EXTEND BASE 5W1 BEIGE
Te dwie bazy swego czasu nosiłam na paznokciach, jak pojawiały się pierwsze twarde bazy do przedłużania paznokci. Przyznam, że kiedyś często używałam baz tej marki, ale niestety przejechałam się na ich jakości, bo paznokcie po prostu odpadały zbyt szybko lub się zapowietrzały. Obie zostały zużyte do robienia wzorników. Więcej do tych baz nie wrócę, bo znam tańsze i lepsze bazy, które mają nienaganną trwałość.
NIUQI BAZA KAUCZUKOWA KLASYCZNA I PROTEINOWA
À propos baz, które są tanie i mają nienaganną trwałość, to zdecydowanie u mnie rządzą bazy Niuqi z biedronki. Za każdym razem jestem pod wrażeniem ich trwałości i kompatybilności z wieloma lakierami, które na nie nakładam. Po prostu baza idealna, która naprawdę się trzyma mimo testowania paznokci codziennymi czynnościami. Tania i po prostu świetna. Uważam, że każda miłośniczka hybryd powinna ją mieć u siebie.
ELISIUM NAILS TOP MATT TOTAL
Top elisium był dziwnym tworem i w bardzo dziwny sposób lubił schodzić z paznokci, tworząc dziury i łaty, które nie wyglądały dobrze na żadnym lakierze. Ogólnie ten produkt to bubel i więcej do niego nie wrócę.
SEMILAC LAKIER INDIAN ROSES I MARDI GRAS
Indian Roses to mój ulubiony brudny róż. Ma dokładnie wszystkie odcienie tego koloru, czyli domieszkę beżu, różu oraz lekko fioletowe nuty. Muszę przyznać, że to był mój pierwszy lakier w tym kolorze i od niego właśnie zaczęła się moja miłość do tego odcienia. Z tym egzemplarzem się już żegnam, ponieważ zgęstniał. Natomiast mardi gras to bardzo ładny fiolet z domieszką różu. Przyznam, że ciężko opisać ten kolor. Nosiłam go na paznokciach kilka razy, ale nawet na żywo ciężko opisać tę barwę, bo jest bardzo nieoczywista. Nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie.
Grudzień kończę z 17 zużytymi kosmetykami. Myślę, że to niezły wynik jak na ostatni miesiąc roku. W aktualizacji pielęgnacji opowiem wam, ile kosmetyków zużyłam w 2023 roku, a muszę powiedzieć, że udało mi się zużyć więcej niż w 2022, więc jestem z siebie podwójnie zadowolona.
Dajcie znać, czy jakieś produkty znacie i co o nich sądzicie.
Bardzo fajne denko :)
OdpowiedzUsuńsuper denko :)
OdpowiedzUsuńTen produkt do skórek Sally Hansen jest kultowy :D Używałam go chyba już 10 lat temu :)
OdpowiedzUsuń