Witajcie w kolejnym wpisie. Higiena intymna to u mnie wymagający temat, od kiedy zaczęłam świadomie dobierać kosmetyki i poszukiwać tych, które są delikatne nie tylko dla ciała, ale również dla tych okolic. Przez lata starałam się wybierać delikatne żele z dobrym składem różnych markę. W ostatnim boxie Pure Beauty Hello Winter znalazłam kolejnego ulubieńca, czyli piankę do higieny intymnej mojej ulubionej marki Vianek.
[współpraca reklamowa z Pure Beauty]
Vianek regenerująca piankę do higieny intymnej dostaniecie głównie w internecie na przykład na stronie producenta. Jej cena waha się od 19 do 31 zł.
Jak widzicie, pianka naprawdę ma przyjemną konsystencję chmurki. Nie spływa też z dłoni. Ma delikatny zapach żurawiny.
Podsumowując, pianka do higieny intymnej vianek naprawdę skradła moje serce. Ma świetne działanie, naturalny skład oraz nie podrażnia. Dodatkowo daje uczucie czystości podczas miesiączki. Niby wiele produktów do higieny intymnej robi coś podobnego, ale jak dotąd żaden nie zrobił na mnie aż tak pozytywnego wrażenia, aby dostać osobną recenzję.
Może kiedyś z ciekawości się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKosmetyku do higieny intymnej w formie pianki chyba jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuń