Denko to dla mnie fajne podsumowanie tego ile produktów udało mi zużyć. W styczniu również tradycyjnie zbierałam puste opakowania oraz robiłam porządki w kosmetyczce z resztkami produktów. Ciekawi, co udało mi się zużyć? To zapraszam. 



Projekt denko styczeń 2025 pielęgnacja twarzy

NIVEA CELLULAR ANTI AGE SERUM 2W1

Serum Nivea testowałam dzięki wizaż.pl. Wspominam je dobrze. Bardzo dobrze nawilżało, napinało i lekko wygładzało oraz rozświetlało skórę. Zapach również bardzo mi się podobał. Myślę, że warto sięgnąć po ten produkt również wtedy, kiedy macie mocno widoczne przebarwienia, ponieważ ten kosmetyk idealnie niweluje takie problemy.

OXYGENETIC ENERGYZE C  NORMALIZUJĄCE SERUM NAPRAWCZE

Ten produkt był dość fajny pod względem nawilżenia i fajnego wygładzenia skóry, ale nie wiem, dlaczego błędnie został nazwany serum. Dla mnie to był po prostu zwyczajny krem z witaminą C, który z racji lekkiej konsystencji nadawał się bardzo dobrze jako ostatni krok w pielęgnacji zaraz po toniku i serum. 

SUNEWMED+ AKTYWNA MASKA PŁATKOWA

Maskę płatkową znalazłam w boxie Silent Night w idealnym momencie. Przed świętami potrzebowałam czegoś co zregeneruje też skórę wokół oczu, aby nie tylko twarz, ale również i ta okolica prezentowała się zacnie z makijażem. Maska mnie nie zawiodła, bo super nawilżyła i wygładziła, a  dodatkowo sprawiła, że makijaż super się na niej prezentował.

MIYA COSMETICS SERUM Z WITAMINĄ C NA PRZEBRAWIENIA 

Serum z witaminą C to zwykle element mojej wiosenno-letniej pielęgnacji, kiedy nie używam retinolu, ale nadal chce dbać o cerę. To serum lubiłam za lekką konsystencję, szybkie wchłanianie, wygładzenie oraz rozświetlenie skóry.


ZIAJA ANTYOKSYDACJA JAGODY ACAI TONIK Z KWASEM HIALURONOWYM

Marka Ziaja i w mojej kosmetyczce wróciła do łask na przykład za sprawą tego toniku. Jest bardzo tani, wydajny, a co najważniejsze ma super działanie na skórę. Nawilża, łagodzi, koi i super sprawdza się w porannej i wieczornej pielęgnacji oraz przy retinolu. Przetestowałam go też w wielu innych kombinacjach i naprawdę jestem zadowolona z tego produktu. Kolejne opakowanie mam już w łazience i na pewno na nim się nie skończy.

GARNIER ROZŚWIETLAJĄCY KREM POD OCZY Z WITAMINĄ C

Krem pod oczy z witaminą C Garnier znalazłam w jednym z boxów Pure Beauty. Lubię go za to, że super nawilża, lekko rozjaśnia i napina skórę pod oczami dzięki kofeinie. Bardzo dobrze radzi sobie też pod makijażem. 

GARNIER MASKA W PŁACHCIE Z PREBIOTYKAMI

Maska z prebiotykami bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła swoim działaniem. Bardzo ładnie nawilża, łagodzi i koi skórę oraz delikatnie wygładza i uelastycznia. Materiał maseczki jest bardzo dobrze dopasowany do twarzy, więc nic się nie ślizga, nie przemieszcza ani nie spada podczas noszenia. 


GARNIER MASKA W PŁACHCIE HYALURONIC ALO

Maska z aloesem również przypadła mi do gustu. Super koi i nawilża skórę oraz regeneruje. Płachta jest bardzo dobrze nasączona serum, ale jednocześnie nic z niej nie kapie. Dodatkowo maska jest naprawdę super dopasowana, więc nie muszę jej przycinać dodatkowo, aby całość była lepiej dopasowana. 

GARNIER MASECZKA DO UST REPLUMPING LIPS

Działanie maseczki do ust naprawdę mi się podobało. Oczywiście wcześniej, aby maska mogła efektywniej działać, warto zrobić peeling i usunąć martwy naskórek. Maska wykonana jest z materiału, a nie z żelowej masy jak mi się początkowo wydawało, zanim ją otworzyłam. Nie mniej jednak bardzo przyjemnie nawilża i regeneruje usta oraz ma lekko słodki smak i wiśniowy zapach. Zdecydowanie polecam.



projekt denko styczeń pielęgnacja ciała i włosów



Emulsja CeraVe naprawdę pomogła mojej skórze. Odkąd mam alergię na zapachy w kosmetykach i suchą skórę zdecydowanie doceniam wszelką regenerację oraz nawilżenie. A ten produkt daje taki efekt zdecydowanie, a dodatkowo jeszcze odbudowuje z racji ceramidów. Sprawdza się też przy wszelkich podrażnieniach. 

GLYSKIN CARE MASŁO DO CIAŁA

Po tej pró bce muszę przyznać, że nie czuje potrzeby posiadania tego kosmetyku nie przez brak nawilżenia, ale przez to, że to masło zbyt mocno pachnie i jest dość mocno tłuste, a to przekłada się na powolne wchłanianie kosmetyku. O ile to wchłanianie jestem w stanie przeżyć, tak zapach nie przypadł mi do gustu i wywołał ból głowy. Ze swojej strony nie polecam. 


GARNIER FRCUTIS PAPAJA HAIR FOOD MASKA DO WŁOSÓW 

Maska do włosów Papaja hair food do ostatniej kropli sprawdzała się na moich włosach fenomenalnie. Super nawilża, wygładza, dociąża i pięknie pachnie papają. Duża pojemność sprzyja też wydajności, więc tym lepiej, jak maska się sprawdzi. 


AVON MGIEŁKA ZAPACHOWA GRANAT I RÓŻOWY GRAPEFRUIT ITALIAN ESCAPE

Mgiełka Avon to moje kolejne opakowanie. Ten zapach regularnie gości w mojej łazience, bo jest świeży, lekki i nie męczy podczas używania. To jest jedna z tych mgiełek, które naprawdę warto mieć.




Projekt denko styczeń Rimmel oh my gloss lip oil

RIMMEL OH MY GLOSS LIP OIL 

Olejek do ust Rimmel to był mój pierwszy produkt z tej kategorii i muszę powiedzieć, że ma to sens. Konsystencja jest bardzo przyjemna i  lekka bez uczucia tłustości. Olejek w opakowaniu jest różowy, ale na ustach nie daje żadnego koloru, więc pasuje do każdego makijażu oraz na dni bez niego. Chroni nawet w bardzo zimne dni i utrzymuje nawilżenie. 



W styczniu udało mi się pożegnać  14 produktów. Jak na początek roku to chyba nie jest zła liczba. Wszystkie kosmetyki z tego denka wypadły nieźle. Nie wróciłabym jedynie do balsamu Glyskin Care ze względu na zbyt mocny i moim zdaniem duszący zapach. 



1 komentarz:

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.