Witam was kochane po 10 dniowej przerwie :). Pamiętam oczywiście, że wstawiałam tutaj notki automatyczne, ale myslę, iż nie jest to do końca dobry sposób, choć jak się wyjeżdża gdzieś, aby nie tracić kontaktu z czytelnikami swojego bloga.
Dzisiaj powracam ze sprawozdaniem z wakacyjnej kosmetyczki, czyli co przydało się na wakacjach :)
Oczywiście sam post pod powyższym tytułem można znaleźć tu: wakacyjna kosmetyczka.
Natomiast lista tego co postanowiłam zabrać w sumie w ostatniej chwili ciut się zmodyfikowała z powodu oszczędności miejsca w kosmetyczne jednakże, bo w końcu słoniastej walizki nie targałam ze sobą żeby pchać do niej ile się da, a i wyjazd do Afryki to nie był żeby od razu zabierać pół łazienki kosmetyków.
Teraz lista wygląda tak:
1. Krem do rąk nivea używałam
2. Krem do twarzy nivea soft używałam
3. Soraya Świat Natury mleczko nawilżająco- ujędrniające z wyciągiem z amarantusa. używałam
4. Rimmel Stay Matt używałam
5. Mini Me Eye liner
6. Rimmel Scandalayes eyes show off używałam
7. Miss sporty pump it up booster używałam
8. Celia Woman tusz do rzęs używałam
9. Odświeżający żel do mycia twarzy i demakijażu Delia używałam
10. Alterra Odżywka do włosów suchych i zniszczonych z aloesem i granatem używałam
11. Marion chusteczki do higieny intymnej używałam
12. Ziaja intima płyn do higieny intymnej używałam
13. Żel pod prysznic Isana violet passion(zamiast Fa Nutrii Skin z jagodą acai) używałam
14. Antyperspiranty: Rexona Shower clean i Garnier Mineral Action Control używałam
15. Synergen Chusteczki odświeżające używałam
16. Garnier Szampon używałam
17. Isana Pianka do depilacji używałam
18. Ziaja mleczko nagietkowe używałam
19. Joanna Peeling truskawkowy używałam
20. Bielenda bikini mleczko nawilżające do opalania spf 30 używałam
21. Perfumy Perceive od Avonu. używałam
Jak widać, lista zmodyfikowała się o lakier do paznokci oraz mniejszy żel pod prysznic.
A doszło cztery kosmetyki. Oczywiście małe i zupełnie pomieszczalne w kosmetyczce.
Na kolorowo zaznaczyłam, te których używałam i okazały się przydatne. Oczywiście nie brałam niczego nowego ze sobą, bo pomyślałam, że urlop to jednak nie dobry czas na testowanie nowości. No może prócz chusteczek synergen .które były dla mnie nowością pod względem zapachu, bo pachną malinami.
Jak widać, wszystko co zabrałam, przydało się bardzo. Oczywiście wiadomo, jak to latem lekki makijaż i można ruszać na podbój świata. Zabrałam nawet żel z Rossa nowy i jest super. Oczywiście wypróbowałam wcześniej w domu go i okazał się moim przyjacielem i sprzymierzeńcem. Oczywiście znalazła się sprawa o której zapomniałam, czyli peeling do stóp i niestety moje stopy trochę ucierpiały od wysuszenia i piasku nad stawem ale trudno. Pozbędę się tego jakoś i na przyszły rok będę lepiej przygotowana w kwestii pielęgnacji stóp rzecz jasna.
Mam na tej liście paru ulubieńców również. A są to:
1. Kremy nivea do twarzy i rąk
2. Mleczko do ciała z Sorai
3.Rimmel Stay Matt
4. Tusze: Miss sporty Pump it up booster , Celia woman i Rimmel Scandalayes eyes
5. Alterra odżywka z aloesem i granatem
6.Odświeżający żel do mycia i demakijażu twarzy Delia
7. Isana Violet Passion po prostu suuuuper :)
8. Ziaja intima płyn do higieny intymnej
9. Antyperspiranty rexona i garnier mineral
10. Isana pianka do depilacji
11. Peeling Joanna truskawkowy
12. Ziaja nagietkowe mleczko do demakijażu
13. Garnier szampon 2 w 1
14. Perfumy Perceive od Avonu .
Niestety aktualnego zdjęcia ostatecznego nie wstawię co prawd,a ale pokażę wam gdzie włożyłam moje skarby :
Jak widać cudeńko pojemne. Posiada dwie przegrody w środku i dwie małe kieszonki na drobiazgi. Kupiłam kiedyś w Rossie, tylko nie pamiętam ile za nią zapłaciłam.
Bardzo praktyczna.
Pozdrawiam i do następnej notki. Papapa Buziaki:*:*:*:*:*::*:*:*:*:*:*. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze:)
mi się też często zdarza że napakuję kosmetyczkę a potem połowy nie używam...mam nadzieję że w tym roku będę mądrzejsza :D
OdpowiedzUsuńwyjazd udany? wypoczęłaś? :)
AJ niestety tak to jest i zdaje mi się ze następnym razem muszę ja zmniejszyć :D bo inaczej bd potrzebowała walizy. Wypoczynek bardzo udany . Wypoczelam nad Bugiem w pewnej agroturystyce. Piekne widoki i spacery totalnie ładują akumulatorki na kolejny rok :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja tez zawsze napakuje a nic nie uzywam :)
OdpowiedzUsuńAle jak to się mówi coś wziąść trzeba :) A potem wychodzi co było potrzebne :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zabieram masę niepotrzebnych rzeczy. Zawsze myślę, że są niezbędne, a potem i tak nie używam :D
OdpowiedzUsuńI to doświadczenie juz mam. Następnym razem bd madrzejsza :) mam nadzieje :D
OdpowiedzUsuń