Witam was kochane:). Tym razem z wieczora bardziej :).
Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć o moim szamponie, który używam w sytuacjach wyjazdowych bo jest mały i świetnie mieści się w plecaku. Używam go tylko na takie wypady właśnie gdy np jadę do chłopaka na krótki czas, a wiem, że będę potrzebowała umyć włosy dajmy na to, co zdarza mi się często :)
A o to nasz bohater i dalsze informacje o nim:
Jak widzicie, kolor nie jest specjalnie bursztynowy. Ja bym powiedziała, że jest taki złoty lekko.
Dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć o moim szamponie, który używam w sytuacjach wyjazdowych bo jest mały i świetnie mieści się w plecaku. Używam go tylko na takie wypady właśnie gdy np jadę do chłopaka na krótki czas, a wiem, że będę potrzebowała umyć włosy dajmy na to, co zdarza mi się często :)
A o to nasz bohater i dalsze informacje o nim:
Nazwa: Joanna Naturia szmapon z biosiarką i bursztynem. Do włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu.
Pojemność: 200ml
Cena: ok 5 zł za 200ml
Obietnice producenta:
Szampon został opracowany specjalnie z myślą o pielęgnacji włosów przetłuszczających się i ze skłonnością do łupieżu. Ulepszona receptura wzbogacona o specjalnie dobrane składniki aktywne zapewnia włosom i skórze głowy zdrowy i piękny wygląd.
Biosiarka- aktywny składnik o działaniu przeciwłojotokowym. Zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów i powstawaniu łupieżu.
Bursztyn-posiada znane z medycyny naturalnej właściwości energizujące, korzystnie wpływa na stan włosów i skóry głowy.
Wspaniałe rezultaty: -dokładnie oczyszczone włosy i skóra głowy
-włosy zdrowe, zadbane i bez łupieżu
-mniej się przetłuszczają, są puszyste i miłe w dotyku
Sposób użycia: Niewielką ilość szamponu rozprowadzić na włosach, delikatnie masować do uzyskania piany, a następnie obficie spłukać. W razie potrzeby powtórzyć czynność.
Skład:
Nasz delikwent wygląda tak:
Moja opinia:
Kupiłam sobie ten szampon, aby właśnie uczynić go podróżnym. W wersji poprzedniej bez napisu nowa receptura spisywał się super. Dobrze oczyszczał włosy, ładnie się pienił, walczył z łupieżem, włosy były takie błyszczące i miłe w dotyku. Normalnie och i ach. Teraz jest ciut gorzej, bo niestety czasem bywa tak, że producent, jak coś polepszy tzn. skład, bo mu się wydaje, że robi dobrze to po drodze coś zepsuje. Szampon dobrze myje włosy. Łupież zwalcza średnio. Lepszy jest w tej roli szampon Garniera zdecydowanie. Po umyciu włosy od skóry głowy do połowy długości przynajmniej moje krótkie jednak są takie jak trzeba czyli dobrze oczyszczone tylko, że po tym szamponie wręcz obowiązkiem jest użycie odżywki, bo moje włosy na końcówkach przesusza masakrycznie. Pieni się nie za bardzo, zawsze muszę dołożyć, żeby cokolwiek poczuć jakąś pianę. Podczas mycia czuć, że włosy są takie szorstkie. I plącze co najciekawsze lekko moje włosy. Gdyby były dłuższe to podejrzewam, że mogłoby być gorzej. Kupiłam go, bo jest tani, a wcześniej naprawdę mnie nie zawiódł. Nie mam pojęcia co ten producent tam sknocił.
Przy mojej częstotliwości używania go jest nawet wydajny. Ładnie pachnie, tak delikatnie. Nie czuć żadnej nutki siarki jakbyście się mogły spodziewać. Zapach utrzymuje się na włosach 1-2 dni po umyciu.
Konsystencja jest rzadka, taka leista. Trzeba uważnie manewrować podczas mycia włosów, aby nam gdzieś w bok nie uciekł. Opakowanie utrzymane jest w tonacji przezroczysto-złotej.
Zasadniczo jest to szampon, po którym obowiązkiem jest użycie odżywki, bo solo przesuszy włosy. Używam go tylko wtedy gdy wyjeżdżam do mojego chłopaka a nie mogę targać wielkiej butli Garniera.
Smuteczek, ale co poradzić. Wam mogę powiedzieć tyle, że każda z nas jest inna i wam może przypasować
bardziej niż mnie w tym momencie. Nie demonizuje od razu, że jak ja nie lubię to wy też musicie.
Plusy:
-dobrze myje włosy
-średnio zwalcza łupież
-włosy są świeże po nim ok 3 dni standardowo
-ładnie delikatnie pachnie
-praktyczne opakowanie, któro nadaje się w podróż małą
-cena
-wydajność
-zapach szamponu utrzymuje się na włosach 1-2 dni
Minusy:
-leista konsystencja
-potrafi przesuszyć włosy trochę, więc odżywka nawilżająca to obowiązek
Generalnie w kryzysowej sytuacji kupię znów, aczkolwiek postaram się znaleźć sobie jakiś zamiennik.
Pozdrawiam was serdecznie. Do następnej notki. Buziaki :*:*:*:*:*:*:*
Zostawiajcie swoje opinie i komentarze :)
Szkoda, że zmieni skład na niekorzyść, ale często się to zdarza z tego co zauwazyłam.. sądzę, że używany od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi, ale na dłuższą mętę ja bym nie ryzykowała..
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie zamierzam przesadzać z nim. I po co oni te składy zmieniają ?!
UsuńWydaje się być ciekawy, chociaż nie lubię plątania włosów po szamponach :)
OdpowiedzUsuńJak masz długie to bd problem. Przy krótkich jak moje to minimalne ale zdarza się niestety :-)
UsuńNie miałam nigdy, natomiast wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńOtóż właśnie wszystko przed tobą :-)
UsuńSzampony z Joanny lubię stosować raz na jakiś czas, kiedy moje włosy potrzebują porządnego oczyszczenia :)
OdpowiedzUsuńTo jest fakt. Na codzien byłoby ciężko :-)
Usuńniektore z natury lubie a niektore wlasnie takie sredniaki jak ten - dzieki za recenzje:*
OdpowiedzUsuńNo ja lubie peelingi. To jest cos na tak. Natomiast ten jaki jest każdy widzi :-)
UsuńU mnie szampony Joanna się nie sprawdzają, odżywki tak samo :/ Ale np. serum i eliksir z serii argan oil tak ;-) Z argan oil też lubię odżywkę w sprayu :)
OdpowiedzUsuńDobre produkty tez maja jak widać :-)
Usuńja mam problem z przetluszczajacymi sie wlosami ale niekoniecznie szukam efektu przesuszenia ;(
OdpowiedzUsuńojjj nie lubię jak szampon włosy wysusza
OdpowiedzUsuńJa tez nie. A taki był dobry kiedyś.
Usuńoj to większy ból ;(
UsuńA no tak
Usuńnajbardziej bolą niespełnione obietnice... i zawiedziona miłość...
UsuńW tym wypadku niespełnione obietnice producenta
Usuńnooo...
UsuńNie lubie tych sxamponow. A juz jak placze wlosy to odpada
OdpowiedzUsuńZrozumiałe zupełnie. I dlatego używam tylko na wyjazdach :)
Usuńjak juz napisałaś jakie są minusy tej odżywki to już jej na pewno nie kupię :) Nie lubię takich właśnie leistych szamponów, po których włosy są tragedia do rozczesania :/
OdpowiedzUsuńMoje sa krótkie to jeszcze tragedii nie ma. Ale jakbym miała długie to nie chce myśleć co by się stało :-)
UsuńJA nie lubię tych szamponów, miałam kiedyś jakiś zielony ( chyba z miętą ? ) to zrobił mi siano z włosów mimo uzywania odżywki :(((
OdpowiedzUsuńUjc to niedobrze :/
OdpowiedzUsuńMoje włosy się przetłuszczają także , przydałoby im się przesuszenie od nasady ;) .
OdpowiedzUsuńTo popróbuj a nóż się uda, że tak powiem :).
UsuńCiekawy, może u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować inaczej się nie dowiesz :-)
OdpowiedzUsuńCzęsto tak jest, że zmiany składu wychodzą na niekorzyść :(
OdpowiedzUsuńI tu też tak zrobili. A szkoda bo kiedyś uzywalam go bardzo często. I działanie było super.
UsuńOjej jak przesusza, plącze i nie pieni się dobrze to stwierdzam,że nie jest to szampon dla mnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xo xo xo
Masz racje lepiej uważać :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk do włosów :) nie miałam okazji zapoznać się bliżej z produktami tej marki, ale może tak jak Ty kupię go jak będę miała jakiś wyjazd :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))
http://kosmetykiangeliki21.blogspot.com/
No generalnie z Joanny można jeszcze kupić fajne peelingi owocowe :-)
Usuńo tych już wiem i używam :)
UsuńI słusznie :-)
UsuńCzyżbym w składzie widziała SLS? O nie, to już nie dla mnie;) Z moimi problemami z włosami i ich wypadaniem, nie skusze się na taki specyfik;) Ale super, że o nim piszesz! Będę chociaż wiedziała na przyszłość co może być niewłaściwe;) Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnadziewiatympietrze.blogspot.com
Ja się SLSa nie boję mówiąc szczerze. Nie robi mi krzywdy żadnej. Cieszę się, że recenzja się przydała :)
UsuńMi ostatnio włosy lecą jak szalone, więc już chucham na zimno:( Aczkolwiek ciesze się, że dałaś ten wpis - to takie chuchanie na zimno gdybym rozważała jego kupno...:D Cena przyciąga:)
UsuńChuchaj na zimne ile możesz :-). Bo jak lecą to trzeba uważać :-)
UsuńLubię kosmetyki z tej serii. Szkoda, że przesusza włosy - raczej nie byłabym z niego zadowolona. Moje włosy nawet bez tego są suche :(
OdpowiedzUsuńNa suche końcówki polecam Ci maskę ziaja do wygładzania. Ja nakładam ją sobie na noc na umyte włosy. Rano są naprawdę przyjemne w dotyku i delikatne. Tylko uwaga: ja nakładam ją tylko na końcówki więc nie wiem czy włosy nie będą po niej ochlapnięte.
Usuń( http://totylkowlosy.blogspot.com/2014/08/kosmetyki-przeciw-wypadaniu-wosow-biovax.html ) tutaj masz jej zdjęcie, gdybyś była zainteresowana.
A ja mogę polecić też ze swojej str maskę alterry granat i aloes. Używam ostatnio często i efekty SA naprawdę super bo włosy SA gładkie nawilżone ładnie wyglądają i super się czeszą nic się nie plącze ;-)
UsuńTo pewnie w dużej mierze zasługa aloesu. Tak naprawdę każdy włos jest inny i jak się nie spróbuje to się nie dowie człowiek, co mu pasuje;)
UsuńAloes niewątpliwe zbawiennym jest :-)
UsuńTego nie miałam ale moja mama teraz używa serię , szampon i odżywki z keratyną :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe :-). U mnie niestety się nie sprawdza. Może mam włosy nieodpowiednie do tego szamponu :-)
UsuńMiałam go kiedyś i kupiłam z podobnego powodu co Ty :) podobał mi się jego zapach, ale miałam problem z rozczesywaniem włosów. Bez odżywki szło mi to ciężko...
OdpowiedzUsuńZ nim jest ciężko. Jak nie użyje odzywki wgl nie ma mowy o tym żeby włosy normalnie wyglądały. Bo podususza je nie fajnie. No ale jak tylko się go pozbede kupiec jakiś lepszy :-)
OdpowiedzUsuńLubiłam kiedyś szampony z tej firmy, ale zaczęły mnie podrażniać (tak to jest mieś wrażliwą skórę głowy). Za to odżywki bez spłukiwania Joanna robi cudoowne!
OdpowiedzUsuńA tych nie próbowałam bez spłukiwania na razie jestem wierna Nivea Diamond Volume :-)
OdpowiedzUsuń