Witam was kochane :). Jesiennie nam się zrobiło na dobre i słonecznie jak na razie co bardzo lubię jesienią :). Ze studiami jednak nie taki diabeł straszny wszystko wyszło pomyślnie :).
A dzisiaj historia będzie o kremie do stóp Ziai. Generalnie dorwałam go jakiś czas temu w Naturze. A czy się sprawdził dowiecie się poniżej :).
Wspomniałam o nim w tym poście zakupowym z maja tutaj.
Nazwa: Ziaja krem do stóp głęboko nawilżający
Pojemność: 80ml
Cena: 7.99zł
Dostępność: Drogerie Natura, zapewne też Rossmann jak i sklepy Ziai.
Obietnice producenta:
Sposób użycia:
1-2 razy dziennie nanieść krem na czyste i suche stopy oraz przestrzenie między palcami. Pozostawić do wchłonięcia.
Kuracja nawilżająca: -ekstrakt z owoców drzewa Tara
-stabilizowany mocznik
-prowitamina B5 (D-panthenol)
-oligosacharydy i oligopepetydy z ekstraktu z białego łubinu
Jak działa? -Intensywnie nawilża skórę
-Skutecznie zapobiega przesuszaniu
-Chroni przed nadmiernym rogowaceniem naskórka
-Doskonale zmiękcza, przywraca skórze gładkość i elastyczność
Polecany również dla diabetyków.
Skład:
Wygląd naszego delikwenta :
Moja opinia:
Krem kupiłam w przyzwoitej cenie, nie powiem, więc zachęcała, marka z resztą też, bo lubię produkty Ziai nawiasem mówiąc (szczególnie płyny do higieny intymnej i toniki).
Produkt zamknięty jest w pomarańczowej tubce z zamknięciem na klik. Ze wspomnianej tubki łatwo wydobyć kosmetyk, bo jest miękka i wypływa odpowiednia ilość produktu.
Konsystencja jest taka gęsta, ale mokra dość.
Jeśli chodzi o wydajność to nienarzekam.
Krem, jeśli chodzi o działanie, nawilża tylko powierzchniowo szczególnie na pięty, które zawsze mam najbardziej suche.
Zresztą miejsca typu palce i skóra powyżej pięty są dość dobrze nawilżone, choć przesadzone jest stwierdzenie, że krem głęboko nawilża, ale dzięki niemu faktycznie skóra jest trochę gładsza, miększa i ciut bardziej elastyczna. Nie walczy z nadmiernym rogowaceniem czy powstawaniem suchych skórek po pęcherzach na stopach. Przy regularnym stosowaniu nawet nie ma większego wrażenia nawilżenia, jest normalnie, ale nie wybitnie cudownie.
Zapach kremu jest bardzo przyjemny cytrynowy, ale nie jak kostka do WC jak ktoś się zarzekał kiedyś, a uwierzcie mi, wiem, jak pachnie kostka do WC.
Krem zwykle nanoszę wieczorem na czyste, suche stopy na zmianę z Oliwkową Isaną, która daje lepsze efekty, jak zauważyłam niż ów krem.
Nie jest, to może życiowa tragedia, ale bardziej nada się dla normalnych stóp, przy suchej skórze nie dałby rady zbytnio. A najciekawsze jest to, że produkt dużo lepiej działa na dłonie, choć nie jest im dedykowany. A dlaczego? A no dlatego, że ręce faktycznie są po nim fajnie nawilżone i wygładzone. Nie zmywa się tak szybko przy myciu rąk, więc nie jest źle.
Plusy:
-Cena
-Wydajność
-nawilża stopy ale nie wybitnie, pozostawia gładszą i odorobinę elastyczniejszą skórę stóp
-przy regularnym stosowaniu jest w porządku ale nie wybitnie
-przyjemnie pachnie
-nadaje się dużo lepiej do stosowania na ręce
- nie zmywa się szybko z rąk
-opakowanie praktyczne na klik, wydobywa się z niego odpowiednia ilość produktu
Minusy:
-nie nawilża wybitnie
-nie zapobiega suchym skórkom na stopach po pęcherzach, nic z nimi nie robi
-nie walczy z nadmiernym rogowaceniem
-z suchą skóra mógłby sobie nie dać rady
Taki średniaczek z niego :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie
UsuńSłyszałam że nie jest najlepszy.
OdpowiedzUsuńNo przekonalam się na własnej skórze niestety.
UsuńSzkoda, że mocno nie nawilża. Szukam dobrego, mocno nawilżającego kremu do stóp :)
OdpowiedzUsuńObecnie uzywam do tego celu isany oliwkowej do ciała i powiem szczerze jest bardzo fajnie .
UsuńŚredni :) Ale chociaż pozostaje dobrym kremem do rąk :P
OdpowiedzUsuńChociaż tyle można mieć :P. Choć kremów do rak nie brakuje mi co najciekawsze :-)
UsuńJa uwielbiam kremy Ziaji, ale te przeznaczone dla salonów kosmetycznych (seria PRO) zdecydowanie intensywniej działają. Więc jak szukasz czegoś mocno nawilżającego warto rozejrzeć się za ich kremem w wersji PRO. http://maria-n.blog.pl/
OdpowiedzUsuńNo ja akurat wypróbowałam isane oliwkowa do ciała właśnie do stóp i jest super. A to tez będę miała na uwadze :-)
UsuńJa zakochałam się w produktach Avon, ale może dlatego, że dużo różnych nie wypróbowałam :) Z resztą, po co szukać - jak już się znalazło? ;)
OdpowiedzUsuńhttp://nadziewiatympietrze.blogspot.com/
Otóż to właśnie :-)
Usuńszkoda,ze nie nawilza wystarczajaco :(
OdpowiedzUsuńOj wielka szkoda :(
UsuńMiałam go kiedyś i też uważam, że jest bardzo przeciętny :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie a szkoda bo mogłoby być lepiej :)
UsuńDobrze, że o nim napisałaś, bo ostatnio miałam go w ręku i potem miałam wyrzuty sumienia, ale już nie mam... dzięki :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że nie masz już wyrzutów bo nie ma czego żałować :)
UsuńCzyli jednak nie taki zły :) A ciężko akurat jest dostać dobrze nawilżający krem do stóp :))
OdpowiedzUsuńCiężko to prawda. A ten krem zamieniłam na Isane do ciała i to jest fajny krem stop tez.
Usuń