Witam was kochane :). U mnie wszystko w porządku jak na razie. Dzisiejszy post będzie dotyczył mojego ulubionego korektora do cery marki Synergen. Była już mowa o pudrze tejże marki jakiś czas wcześniej, teraz pora na korektor. Na pytanie, jak się sprawdził, odpowiedź znajdziecie poniżej :)


A oto nasz bohater:






Nazwa: Synergen korektor antybakteryjny 
Opakowanie: sztyft 
Cena: 7,99zł ale często jest na niego promocja i możemy go kupić za 5,99zł
 Pojemność: 4,70g 
Mój kolor to: 06 beige 

 Wygląd:











Zdjęcie trochę przekłamuje kolor niestety.



Skład:
 (ze strony Rossmanna ponieważ nieopatrznie wyrzuciłam swój kartonik) 






Moja opinia:

Korektor zakupiłam w Rossmannie kilka miesięcy temu. Z racji takiej, że często mam sińce pod oczami , a raz w miesiącu zdarzają mi się nieprzyjaciele z powodu trudnych dni.
Dużo za niego nie zapłaciłam, więc nie byłoby mi szkoda, gdyby się nie sprawdził.
Sztyft opakowany jest w papierowy kartonik z informacją o składzie i kolorem na denku.

Sam sztyft jak dotąd działa mi bardzo dobrze. Nie zacina się ani zakrętka z niego nie spada, więc nie ma obaw, że mógłby się otworzyć. Kolor nie jest ani za jasny, ani za ciemny. Bardzo dobrze stapia się ze skórą po aplikacji. Aplikuję go sobie na wypryski i pod oczy, bo i w to miejsce idealnie się nadaje. Wypryski dzięki temu korektorowi, jak i ślady po nich są dużo mniej widoczne. Oczywiście kładę jeszcze na korektor podkład, ale myślę, że to standard. Sam w sobie trzyma się również długo, nie roluje się, nie ciemnieje, nie zbiera się w załamaniach. Konsystencja jest kremowa. Szybko wysycha, więc jest to kolejny plus. Bardzo dobrze maskuje także sińce pod oczami. Zupełnie ich nie widać, a my wyglądamy na wypoczęte i wszystko jest w porządku.

Produkt jest również bardzo wydajny, ponieważ mam go od kilku dobrych miesięcy, bo kupiłam mniej więcej na wiosnę, o ile dobrze pamiętam i zużycie jest dokładnie takie, jak widzicie.
Kosmetyk nie sprawia żadnych problemów, nawet w największe upały latem nie topił mi się na twarzy ani z niej nie schodził.
I to jest wielki plus, bo bałam się, że latem może być z nim różnie, a spisał się na medal po prostu.




Plusy:
-cena , regularna i promocyjna
-opakowanie, które zmieści się nawet do najmniejszej damskiej torebki
-dopasowuje się cery bardzo dobrze, może być używany na wypryski, jak również do zamaskowania sińców pod oczami z powodu niewyspania naukowego bądź każdego innego :)
- wypryski po użyciu korektora, sińce inne nieprzyjemne sprawy są dużo mniej widoczne
-nie roluje się na twarzy ani pod oczami
- nie ciemnieje 
-nie zbiera się w załamaniach
-trzyma się od rana do wieczora co nie jest żartem i to w żadnych wypadku wiem bo sprawdziłam to na sobie wiele razy
-kremowa konsystencja, dobrze wklepuje się go palcami
-szybko wysycha
-jest bardzo wydajny 
-latem nie topi się na twarzy, ani nie schodzi z niej w żaden inny sposób




Minusy:
Brak. 




Pozdrawiam was kochane do następnej notki. Dziękuję po raz kolejny za wasze liczne odwiedziny i komentarze. Nowe czytelniczki, jeśli spodoba im się blog zapraszam do subskrypcji :). 
Buziaki :*:*:*:*. 
Zostawiajcie swoje opinie i komentarze :)

36 komentarzy:

  1. Nie miałam ,ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten korektor i u mnie nie nadawał się pod oczy był zbyt ciężki, a poza tym bardzo wysuszał mi skórę. Nie wrócę do niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ci się nie sprawdził.To chyba zależy jaką ktoś ma cerę, bo u mnie żadnych wymienionych przez ciebie objawów nie spowodował o dziwo, mimo, że cudów nie robię z nim i nie wymagałam nawet cudów od niego :)

      Usuń
  3. Nie miałam, wolę korektory z cieńszą końcówką umożliwiającą precyzyjną aplikację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ i ten można precyzyjnie zaaplikowac rozumiem że wydaje się to toporna końcówka ale daje sobie rade z aplikacja bardzo łatwo :-)

      Usuń
  4. nie znam tego produktu

    _____________
    a u mnie?
    must have na jesień/zimę

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo dobrego słyszałam o tym korektorze, ale niestety do mnie żaden odcień nie pasuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No gama kolorystyczna nie jest długa zbytnio jeśli dobrze pamiętam. Mnie się udało coś znaleźć i mam nadzieje ze jak skończy mi się to opakowanie to jeszcze znajdę ten kolor ;-)

      Usuń
  6. Moja siostra go używała, ale już nie pamiętam czy jej się podobał :)
    Ja używam teraz korektora z Catrice i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo fajnie. Najważniejsze aby znaleźć cos dobrego dla siebie w tej kwestii ;-)

      Usuń
  7. Nie znam go szczerze mówiąc, ale jak cienie tuszuje to kupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spotkałam się z nim jeszcze. Ja mam straszny problem z dobraniem koloru do cery, nigdy nie wiem jaki jest odpowiedni:( Szkoda, że nie zamieściłaś zdjęcia jak wygląda muśnięta korektorem cera pod oczami (ewentualnie na ręce) :)
    Pozdrawiam
    http://nadziewiatympietrze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też mam z tym dobieraniem nie mały kłopot, ale cóż taka nasza dola. A tego swacha na ręce chciałam zrobić, tyle że aparat przekłamuje kolor i nie ujmuje go dobrze,ponieważ po zrobieniu zdjęcia jest jaśniejszy niż w rzeczywistości. I to jest problem właśnie.

      Usuń
    2. Nie widzę innego rozwiązania jak kupienie nowej lustrzanki, lamp i reszty odpowiedniego sprzętu :)
      A tak na poważnie, to tak naprawdę mogę sama udać się do sklepu i sugerując się Twoją propozycją sprawdzić jak się prezentuje;) Nie mniej jednak zaciekawił mnie ten korektor. Niezbyt często się wysypiam więc maskowanie jest wręcz koniecznością;)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Kochana kupienie lustrzanki i innego sprzętu ze studenckiej kasy wcale nie jest takie proste. Lustrzankę to sobie kupię w dalekiej przyszłości prawdopodobnie. Obecnie muszę lubić to co mam :). No właśnie fajne jest moim zdaniem poszukiwanie, sprawdzanie. Maskowanie jest i u mnie na pierwszym miejscu :)

      Usuń
  9. Nie lubię takiej formuły w korektorach ale ważne że u Ciebie się sprawdza. Widziałam ostatnio w rossmannie z tej firmy malutką paletkę korektorów w 3 kolorach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest póki co bez znaczenia jak jest zapakowany sam korektor. Natomiast ta paletka mnie ciekawi i przy najblizszej okazji jak bd w Rossie to się rozejrze :-)

      Usuń
  10. Ja niestety nie byłam z niego zadowolona ze względu na dostępne kolory, ale używałam go jakieś 3-4 lata temu, więc może coś w tej kwestii się zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak było 3-4 lata temu z nim to nie wiem ale dziś jest bardzo przyzwoicie ;-)

      Usuń
  11. Bardzo lubię ten korektor i używam go od lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego korektora ;) Ogólnie rzadko używam korektorów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja muszę bo czasem mam takie since z niewyspania ze aż strach się pokazać bo moglabym straszyć hehehe :D

      Usuń
  13. Chciałam go kupić, ale mam z nim ten sam problem co z pudrem - na półce znajduję zawsze tylko najciemniejszy odcień :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie jest odwrotnie zawsze SA jasne odcienie tylko albo naturalne wiec zawsze taki biorę bo najlepiej zawsze pasują.

      Usuń
  14. Rozejrzę się za nim podczas kolejnej wizycie w rosku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram ten pomysł bo ja zrobię to samo jak ten egzemplarz mi się skonczy ale to dopiero za jakiś czas ;-)

      Usuń
  15. Jestem bladziochem więc pewnie nie ma odpowiedniego dla mnie koloru ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiałam się czy go przestestować ale Twoja opinia mnie zachęciła.:)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.