Witam was kochane serdecznie w kolejnym poście :). Po ostatnich zakupach śmiem twierdzić, że muszę bardzo uważać gdzie wybieram się na spacer bo jest za duże zagrożenie powrotu z jakimiś łupami,szczególnie w pobliżu Rossmanna :D Absolutnie. A dzisiaj chcę wam opowiedzieć o mojej nowej miłości w żelu marki Isana. Jak go zobaczyłam na blogu którejś z was, pomyślałam muszę mieć to cudeńko, lubię go nie tylko za opakowanie, a jest bardzo ładne i wiosenne, ale ZAPACH. To jest bomba po prostu. I takim sposobem właśnie w moje łapki wpadła kolejna isanowa limitowanka. Jesteście ciekawe jak się sprawdza?Nie przedłużając przejdźmy do paru słów na temat tego przyjemniaczka.


Nazwa: Isana żel pod prysznic malina i trawa cytrynowa
Pojemność: 300 ml
Cena: 2,99 zł obecnie w promocji 2,49 zł
Dostępność: Rossmann 



Obietnice producenta:

Naklejka zawiera wszystkie potrzebne informacje. Czasem się zdzierają  owe naklejki, ale bardzo mi to nie przeszkadza. 




Skład i wygląd naszego przyjemniaczka:








Kolorek lekko różowy, perłowy. Konsystencja w miarę gęsta, nie ucieka przez palce.





Moja opinia:

Żel zamknięty jest bardzo ładnym wiosennym opakowaniu w tonacji biało-różowo-limonkowej z wygodnym klikiem typowym dla wszystkich żeli isana. Jego pojemność to 300 ml. Otwór w buteleczce jest jak odpowiedniej wielkości, co pozwala nam bezproblemowo wydobyć kosmetyk do ostatniej kropli. Konsystencja jest dość gęsta, nie ucieka przez place. Kolor ma lekko różowy, perłowy. Zapach tego żelu to po prostu BOMBA jak dla mnie. Jest połączeniem słodyczy malin ze świeżością cytrynowej trawy, co prawda trawy ja tam nie czuję, ale świeżą cytrynkę i owszem. (Oczywiście nie jest to żaden zapach cytryn znany nam z kostek do WC, co mnie cieszy akurat)
Podczas mycia zapach ten unosi się w całej łazience i jest bardzo przyjemny dla nosa. Kojarzy mi się naprawdę z wiosną, dzięki temu żelowi i ładnej pogodzie bardziej ją czuję, mimo że nie jest jeszcze idealna, bo mamy kwiecień. Nie czuć w nim mydlanej nutki. Przy aplikacji pieni się przyzwoicie i ładnie oczyszcza skórę.
Nie zauważyłam przy nim wysuszenia, jest po prostu neutralny, a przy okazji sam zapach nawet zostaje nawet na skórze przez parę chwil, póki nie zaaplikuję mojego kontrowersyjnego balsamu Garnier.
Wydajność na przyzwoitym poziomie jak zawsze. Cena nie jest wygórowana, a dostajemy naprawdę fajny produkt i zdaje mi się po raz kolejny, że nie będzie to ostatnia buteleczka tych żeli, bo jestem frikiem na ich punkcie po prostu. Nawet zakupiłam kolejną buteleczkę tego przyjemniaczka, co na pewno wiecie z postu zakupowego, który już się pojawił.
Tę wersję polecam wam serdecznie, jeśli jeszcze nie próbowałyście, bo naprawdę warto.
Sam żel na pewno jeszcze się tutaj pojawi w poście z ulubieńcami, tyle na razie zdradzę.



Plusy:
*opakowanie zamykane na solidny klik, wygodne nawet przy otwieraniu mokrymi rękami
*cena, która jest naprawdę przystępna 
*dostępność
*super zapach, połączenie maliny i cytrynowej nutki  wypełniające łazienkę podczas kąpieli
*dobrze oczyszcza skórę
*nie podrażnia
*nie wysusza
*konsystencja
*nie czuć mydlanej nuty
* ładny kolorek 
*przyjemna dla oka szata graficzna



Minusy:
brak


A jak u was się sprawdził? Miałyście go? 

Pozdrawiam was serdecznie do następnej notki. Buziaki. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. 


41 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie wiosenne zapachy :) Będąc w Rossmanie rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zapach po prostu porywa szczerze powiem i polecam się rozejrzeć bo ja to nawet z tej miłości zakupiłam drugą buteleczkę :)

      Usuń
  2. uwielbiam te żele ;) są super tanie i pięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam go kupić, ale półka była wyczyszczona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem kto to, ale to nie ja. Ja kupiłam tylko dwa w różnych odstępach czasowych :)

      Usuń
  4. Mam go w zapasach :) czeka na swoją kolej. A czemu balsam Garnier kontrowersyjny?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że przypadnie ci do gustu :) A kontrowersyjny z tego względu,że zawiera w sobie ten balsam dwa nieciekawe składniki,które nie wszyscy lubią, a mnie one nie przeszkadzają. Mam tu na myśli parafinę między innymi, dlatego ta kontrowersja lekka :)

      Usuń
  5. A tego jeszcze nie miałam. Chętnie się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam go i jest bardzo wydajny, a już mam go pewien czas ;) Zapach ma boski ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wydajność bardzo fajna to fakt, nie powiem :). Oj boski ten zapach boski :)

      Usuń
  7. Zapach musi być super :) skuszę się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to bardzo super :) Polecam serdecznie bo jest mega naprawdę :)

      Usuń
  8. jak bede w rossie to go zakupie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już czuję u siebie zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłam, ale jeszcze nie używałam. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D to mam nadzieję, że jak zaczniesz to wrażenia będą super, zapachowe szczególnie :)

      Usuń
  11. Wąchałam go w rossie i zapach przecudny :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj przecudny to fakt :) mnie tak zauroczył, że kupiłam następną buteleczkę :)

      Usuń
  12. mmmmm.... malina - muszę niuchnąć:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam, ale wąchałam w Rossmannie :) Zapach bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapach musi być wspaniały :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. o matko a ja się przestraszyłam, że przecinka tam nie dałam, ale jest:) A za 299zł to bym nie kupiła raczej:D

      Usuń
  16. Nie miałam ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już go mam, czeka w szafce na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie ten zapach też od razu się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.