Witam was kochane serdecznie w kolejnym wpisie;. Dzisiaj przeniesiemy się na chwilę w tropiki.(hahahahaha tropiki to ja mam za oknem) A mowa będzie dokładnie o Isanowym żelu pod prysznic. Jeśli jesteście ciekawe jak pachną te różowe tropiki i czy zrobiły na mnie wrażenie, zapraszam do dalszej części.












Nazwa: Isana Young Tropic
Pojemność: 300 ml
Dostępność: Rossmann
Cena:ok 3,50 zł 

Obietnice producenta:


Skład:


Wygląd:



Moja opinia:

 Żel zamknięty jest w typowym  plastikowym opakowaniu  o pojemności 300 ml na klik. Najbardziej uwagę przykuwa tropikalna grafika z Tukanem i kwiatami, mi szczerze przypomina etykiety żeli Balea. (które swoją drogą mnie kuszą i muszę w końcu trafić do jakiegoś DMu :) ) I właśnie ta genialna grafika skusiła mnie do zakupu tego żelu i powód numer dwa na pewno wam znany moje isanowe żelomaniactwo. Ilekroć jestem w Rossmannie  muszę jakiś przytulić nowy,  bo w tej cenie naprawdę aż żal nie brać, bo każdy zaskakuje zapachem przede wszystkim.
I tutaj  mnie również nie zawiódł, ponieważ bardzo mi się podoba. Wyczuwam konkretnie wiśniową gumę orbit oraz jakieś kwiecie jeszcze bliżej nieokreślone na mój nos niestety, na co uwagę  zwróciła mi jedna z was (już dobrze wiesz, która jak to czytasz :)).Nie jest on ani zbyt intensywny ani mdły, więc nie drażni naszego nosa, a umila rytuały kąpielowe. Kolor w opakowaniu to jasny róż, na dłoni  jest raczej przezroczysty.  Konsystencja kosmetyku typowa dla żelu  gęsta i nie spływająca. Podczas aplikacji dobrze się pieni i super oczyszcza skórę z wszelkich brudów.
Nie wysusza przy tym ani nie podrażnia. Dla mojej skóry jest tak naprawdę neutralny jak każdy żel isana.
Jeśli chodzi o wydajność to jest taka jak zwykle zeszło mi  już pół opakowania.

Podsumowując: Bardzo dobry, tani, przyjemny w użytkowaniu żel o świetnym zapachu.


Plusy:
*cena
*dostępność
*świetna grafika na etykiecie, która przyciąga wzrok
*opakowanie zamykane na dość solidny klik, którego nie udało mi się zepsuć  jak dotąd
*zapach gumy wiśniowej z nutą kwiatową, który nie jest zbyt intensywny ani mdły
*wydajność
*dobrze  się pieni i oczyszcza skórę
*nie wysusza, ani nie nawilża, dla mojej skóry jest neutralny
*nie podrażnia
*ma ładny różowy kolorek
*konsystencja, raczej gęsta nie spływająca




Minusy:
w tej cenie brak



Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki:*:*:*:*. Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga(przemyślanej), jeśli tylko wam się tutaj spodoba. Zapraszam was również na moją stronę na FB i instagrama, które znajdziecie po prawej stronie na pasku :)
Miłego wieczoru kochane :)

16 komentarzy:

  1. Nie widziałam go jeszcze w Rossmannie :)
    __________________
    Zapraszam do siebie na rozdanie:

    http://beautybeauty2003.blogspot.com/2015/08/rozdanie-z-okazji-1-urodzin-bloga.html?showComment=1439483661801#c3086305200284387323

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka sobie u mnie w kolejce :)
    Czyli coś jednak czuć tymi kwiatami :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię, żele Isany, ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tego zapachu... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię żele którę przy okazji nawilżają i pielęgnują (gdzie faktycznie jest zauważalny ten efekt) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też bardzo lubię te żele z Isany :-) miałam ich już kilka i zawsze chętnie do nich wracam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałam go, ale ta grafika jest genialna! Podoba mi się też zapach gumy balonowej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tej wersji jeszcze nie widziałam, będę musiała się za nią rozglądnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam wszelkie żele z isany, na pewno zakupię także ten :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć Kotuś,ja dziś w innej sprawie,zaprosiłam Cię jako moją najlepszą komentatorkę do zgłoszenia się do rozdania,jeśli masz ochotę to proszę :) bo tam można polecić osobę i wybrałam Ciebie :)
    http://n-b-h.blogspot.com/2015/07/rozdanie-na-blogu.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam o nim dużo dobrego i etykietę ma faktycznie bardzo ładną :))

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.