Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Ostatnio zauważyłam, a jest to zapewne wina ślicznej, słonecznej pogody,że bardzo mało was do mnie zagląda , ale korzystajmy skoro jest tak pięknie. Dzisiejszy wpis będzie dotyczył żelu pod prysznic marki Nivea, które rzadziej u mnie goszczą niż Isana, którą kupuję naprawdę namiętnie jak same wiecie. Miałam już kiedyś przygodę z wersją supreme touch o zapachu magnolii i olejku migdałowego, jeśli dobrze sobie przypominam. Nie mniej jednak skusiłam się niedawno na wersję Creme Soft, która również mnie zachwyciła. Jeśli ciekawi was czym zapraszam serdecznie do dalszej części wpisu :)
NAZWA: Nivea Creme Soft Kremowy żel pod prysznic. Delikatny zapach i olejek migdałowy.
POJEMNOŚĆ: 500ml
CENA: 16,99zł
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie Natura i inne
Obietnice producenta:
Skład:
Wygląd:
Moja opinia:
Opakowanie żelu to standardowa butelka z grafiką w kolorach niebieskości i bieli. Zamyka się ją na klik,który jest dobrze wykonany i nie ma obaw,że coś wyleje się ze środka bez naszej wiedzy.
Jeśli chodzi o inne aspekty czyli działanie tego żelu, wydajność, zapach i cenę to jest nieźle,a już wam wyjaśniam dlaczego.
Jeśli chodzi o działanie to jestem naprawdę zadowolona, czułam,że Nivea mnie nie zawiedzie. Żel bardzo dobrze myje i oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń. Po umyciu czuć takie fajne, delikatne nawilżenie. Skóra nie jest sucha i nieprzyjemna w dotyku. Czuć na niej delikatny zapach kosmetyku przez dłuższą chwilę, więc to jak najbardziej na plus. Jego konsystencja jest początkowo ciut rzadka, ale nie spływa z rąk czy z ciała. Po kontakcie z wodą tworzy kremową pianę, w dużej ilości. To co mnie zachwyca również w nim to właśnie rzeczony zapach, niby prozaiczne, ale bardzo lubię to połączenie olejku migdałowego i kremu Nivea w jednym. Ważne jest również to,że nie podrażnia i nie wysusza skóry, a delikatnie ją pielęgnuje nie dając uczucia, które każe mi natychmiastowo sięgnąć po balsam do ciała, bo jestem niestety niesystematyczna w tej kwestii. Wydajność również ma na dobrym poziomie, bo jest to większa butla o pojemności 500ml.
Cena w tym wypadku to ok 17zł, nie jest tragiczna bo można często te żele dostać w promocji.
Podsumowując: Naprawdę polubiłam tą wersję kremowego żelu Nivea i jestem pewna,że jeszcze wrócę do niego, pomiędzy żelami Isana. Tak dla miłej odmiany.
Plusy:
*cena, ponieważ często zdarza się,że żele te są na promocji
*wygodne opakowanie zamykane na klik
*wydajność
*dostępnośc
*zapach, delikatny i nie nurzący
*delikatnie nawilża skórę i pozostawia ją pięknie pachnącą
*konsystencja ciut rzadka, ale nie spływająca, przy kontakcie z wodą zamienia się w kremową pianę
*bardzo dobrze myje i oczyszcza ciało
*nie podrażnia
*nie wysusza
Minusy:
jak dla mnie brak w nim jakichkolwiek wad i jest to już moje drugie opakowanie tego żelu
A wy miałyście już któryś z żeli Nivea? Polecacie szczególnie jakąś wersję?
Ja nie mam parcia na kosmetyki Nivea, ale ich niektóre żele lubię nawet :)
OdpowiedzUsuńJa też niespecjalnie mam na nie jakieś wielkie parcie, ale zdarza się,że używam i lubię :)
UsuńLubię żele z Nivei :)
OdpowiedzUsuńLubię markę Nivea, tego produktu akurat nie znam :P
OdpowiedzUsuńTo warto poznać go bliżej bo przyjemniaczek z niego :)
UsuńBardzo lubię te żele i ich zapachy :)
OdpowiedzUsuńMnie też odpowiadają jak najbardziej :)
UsuńLubię go, ale trochę bardziej wolę Dove :)
OdpowiedzUsuńJa Dove jeszcze nie próbowałam muszę powiedzieć :)
Usuńja wole krmeowe dove :) uwielbiam pistacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kremowe żele podobnie jak balsamy pod prysznic, kiedy nie mam czasu się nasmarować ;)
OdpowiedzUsuńTo jest rozwiązanie idealne :)
UsuńZazwyczaj stosuję kremowe żele z YR albo Dove, ale spróbuję po Twojej recenzji Nivea, bo ... nigdy nie miałam :D
OdpowiedzUsuńJa nie próbowałam za to żeli Dove i chętnie kiedyś spróbuję :)
UsuńO dziwo nigdy nie miałam jeszcze żadnego żelu z Nivea, a kilka nie kusi :)
OdpowiedzUsuńTo myślę,że warto się skusić na jakiś bo są naprawdę przyjemne :)
UsuńBardzo lubię żele Nivea :)
OdpowiedzUsuńI ja się z nimi polubiłam :)
UsuńJa miałam w granatowej butli,a na lato polecam Ci Nivea Sunny Melon-taki żółty,coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńO muszę spróbować bo ja kocham melona, nie ma przebacz :)
UsuńNo ja to lubię chyba wszystko od Nivea. :-)
OdpowiedzUsuńNivea jest ponadczasowa jednak i wszystko ma super :)
UsuńJa uwielbiam Dove skóra po nich jest niesamowita i długo pachnie :D
OdpowiedzUsuńAkurat mam go pod prysznicem i też lubię :)
OdpowiedzUsuńCiężko go nie lubić muszę powiedzieć :)
UsuńBardzo lubie nawilzajace zele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuń