Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj przychodzę do was z postem makijażowym bardziej. Konkretnie z moją opinią na temat pewnej paletki,na którą czaiłam się dobre kilka miesięcy, a udało mi się ją dorwać dopiero w połowie lutego. Przyznam,że w tej palecie kusiły mnie kolory, ponieważ  to właśnie  nudziaki królują w moim codziennym makijażu i nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Jeśli ciekawi was czy warto mieć tą paletkę w swoich zbiorach zapraszam do dalszej części wpisu, gdzie opowiem wam o niej nieco więcej :)






 NAZWA: Essence all about Nudes
CENA: 17,49ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie Natura
GRAMATURA: 9,5g
LICZBA CIENI W PALETCE: 8


Co mówi producent:


Wszystko o…nowych paletkach cieni do powiek z efektem wow! każda paletka składa się z ośmiu modnych, doskonale dopasowanych odcieni – od jasnych i średnich, po ciemne. delikatna i trwała formuła pozwoli wyczarować różnorakie efekty: zarówno matowe, połyskujące, jak i metaliczne.


W paletce znajduje się 8 kolorów. To typowe nudziaki, które są idealne do wykonania codziennego makijażu. Rozmiar paletki idealne nadaje się do tego, aby zabierać ją w podróże. Plastik z którego jest wykonana wydaje się być gruby i dość solidny, więc istnieje prawdopodobieństwo,że przy kontakcie z podłogą nie powinna jej się stać krzywda.

SWATCHE:

Moja opinia: 
 Tak jak wspomniałam wyżej paletka jest wykonana z grubego plastiku i zawiera 8 cieni. Opakowanie jest przezroczyste, więc widzimy wszystkie kolory. 
Nie pachnie w żaden sposób. Idąc dalej, miałam wobec niej pewne założenia a mianowicie: 
*fajną pigmentację cieni(sprawdziłam na testerze w drogerii, więc miałam już pewien pogląd) 
*trwałość
*możliwość osypywania cieni, gdyż są one niewątpliwie miękkie


Jeśli chodzi o pigmentację cieni moim zdaniem jest zacna, co z resztą widzicie na zdjęciach po wyżej, a jest to dosłownie jedno dotknięcie palca po każdym z 8 cieni w palecie, więc dla takiego laika jak ja to już jest naprawdę wiele. 
Co do trwałości tutaj również nie mam zarzutów, ponieważ cienie cały dzień siedzą na swoim miejscu, a nie raz mam jej na oku naprawdę bardzo długo bo ok 10-11 godzin na bazie do powiek. I nie zauważyłam nigdy aby przez ten czas migrowały po powiece czy się wałkowały, a wiem że byłoby to na moim oku bardzo dobrze widoczne ze względu na okulary. Delikatnie bledną tylko po takim czasie, ale jest to zrozumiałe dla mnie. Rozcieranie ich na oku podczas makijażu nie sprawia najmniejszego problemu, tworzą ładne chmurki koloru bez robienia brzydkich plam.
Przechodzą dalej jeżeli mowa o osypywaniu, to tutaj sytuacja wygląda tak,że osypują się przy nabieraniu, ponieważ są miękkie, więc siłą rzeczy to się dzieje.  Oczywiście w takiej sytuacji delikatnie zawsze otrzepuje pędzelek i nic więcej się już nie sypie podczas nakładania na oko, więc nie jest to bardzo uciążliwe osypywanie, ale sądzę,że nawet jeśli z rozmachu nałożymy cień od razu na powiekę to będzie łatwo naprawić fakt,że odrobina wylądowała gdzieś na twarzy, także dramatu nie ma.
Kolory w tej paletce są jak najbardziej moje i nie będę ukrywać,że kupiłam ja właśnie z tego względu,że bardzo mi się przydaje przy wykonaniu codziennego makijażu oka tak samo jak paleta Iconic 3. Wykończenia znajdziemy w palecie matowe, połyskujące i metaliczne, więc dla każdego coś dobrego, a dla mnie to też dodatkowe urozmaicenie. Połączeń tutaj jest całkiem sporo, można tworzyć też przejścia dla cieni, od jasnego przez średni do ciemniejszego. Dla takiego laika makijażowego jak ja jest to bardzo wygodne. 

Podsumowując: Jeśli tak jak ja uwielbiacie codzienne makijaże w odcieniach nude, to serdecznie polecam wam tą paletkę, ja sama jeszcze wiele razy na pewno po nią sięgnę. Pigmentacja i trwałość cieni są jak najbardziej na plus dla mnie, tak samo jak wielkość paletki, która swoją kolorystyką pozwoli zarówno na wykonanie makijażu dziennego, tak samo jak tego bardziej wieczorowego ze względu na błyszczący cień, a co więcej będzie wygodna w podróży.




A wy znacie już tą paletkę? A może skusiłam was do sięgnięcia po nią?




Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:* Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga(przemyślanej), jeśli tylko wam się tutaj spodoba. Zapraszam was również na mojego fb i instagrama, które znajdziecie po prawej stronie na pasku

23 komentarze:

  1. Moja mama ją ma i jest zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbowałam inną z tej serii i wydają się być fajne ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne kolorki, brązy to moje ulubione dzienne cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubie ich paletek. Maja slaba pigmentacje i male cienie. Wole Kobo, My Secret i Pierre Rene .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie odpowiada całkiem, to chyba zależy na jaki egzemplarz się trafił, mnie się spodobały cienie po testerze, jakby były słabe na pewno bym z nimi nie wróciła :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ja też, widzi mi się ta p[aletka :)

      Usuń
    2. Ja też uwielbiam takie kolorki więc musiała do mnie trafić :)

      Usuń
  6. Bardzo ładnie się prezentuje :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie takie kolorki ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. ladna,tylko jak dla mnie za dużo jasnych kolorów,wolałabym więcej ciemnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już kwestia detali kochana, są jeszcze inne wersje tych palet więc może znajdziesz coś dla siebie :)

      Usuń
  9. nie znam tej paletki :) nie używam zbyt często cieni, więc też nie mam ich zbyt wiele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kolekcja też nie jest wielka dwie większe paletki i jedna mała :)

      Usuń
  10. Miałam ich pastelową paletkę i pigmentacja była fatalna także na tą się nie zdecydowałam, a szkoda, bo widzę, że ta jest jednak o wiele lepsza :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.