Witajcie w kolejnym wpisie. Dzisiaj opowiem wam o pewnym gadżecie, który bardzo ułatwia pranie pędzli kosmetycznych. Generalnie dobrze wiecie,że nie mam całego stosu pędzelków, jednak wypranie ich zajmowało mi mnóstwo czasu, tym bardziej,że musiałam poradzić sobie trąc pędzlem o dłoń. Jednak wszystko się zmieniło, kiedy trafiła do mnie płytka do pędzli FYB.  Jeśli jesteście ciekawe jak radzi sobie z praniem moich chińskich puchaczy zapraszam na wpis.





NAZWA: FYB PŁYTKA DO PRANIA PĘDZLI KOSMETYCZNYCH
CENA: 12,99ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: DROGERIE ROSSMANN



Co mówi producent:

" Płytka do czyszczenia pędzli firmy for your beauty to innowacyjne narzędzie do regularnego, szybkiego i łatwego czyszczenia pędzli. Resztki makijażu,komórki skóry,cząsteczki brudu i bakterie gromadzą się z czasem na pędzlach używanych do zabiegów kosmetycznych, dlatego regularnie należy je czyścić, by utrzymywać skórę w czystości,a pędzlom zapewnić utrzymanie w dobrym stanie przez długi czas. Dzięki trzem różnym teksturom powierzchni płytka umożliwia stopniowo skuteczne czyszczenie pędzli kosmetycznych o różnych rozmiarach. Uchwyt po stronie tylnej i zastosowanie antypoślizgowego silikonu, sprawiają,że płytka dobrze leży w dłoni, a posługiwanie się nią jest łatwe. "

Porada od profesjonalisty: 

1.Zwilżyć pędzel i dodać szampon do pędzli/ mydło do pędzli. Przesuwać i obracać pędzel na grubych pęczkach, by najpierw wymyć większe zanieczyszczenia. 

2. Na rowkowanej teksturze  można szybko i łatwo wypłukać pędzel pod bieżącą wodą. 
3.  Do szczególnie dokładnego czyszczenia pędzli można wykorzystać strukturę drobnych pęczków,gdyż długie,miękkie pęczki wnikają we włosie pędzla. 
4. Po umyciu pędzla wycisnąć z niego delikatnie nadmiar wody w kierunku czubka i przeciągnąć włosie przez okrągłe wyżłobienia. Na koniec odłożyć na leżąco do wysuszenia. 



Do czego przeznaczona jest każda część płytki?  



Płytka jak widzicie z tyłu posiada  uchwyt, który ułatwia nam pracę i dzięki niemu nic się nie ślizga na dłoni podczas prania pędzli ,nawet jeśli dostanie się tam woda.



Jak to działa?  

W pigułce chodzi o to,że nakładamy ulubiony kosmetyk do prania (w moim przypadku to żel do mycia twarzy z bambusem z Kauflanda) na płytkę i pocieramy, a następnie płuczemy na środku w najszerszych rowkach. I gotowe.


Moja opinia: 

Płytkę jak wiecie zakupiłam w Rossmannie za zawrotną sumę 12,99zł. Powiem szczerze,że od początku miałam nadzieje,iż  będzie dobrze prała moje pędzle. A przyznam się wam,że samego zajęcia wcześniej nie lubiłam, gdyż  zajmowało mi to mnóstwo czasu, a tarcie o dłoń jest niestety na dłuższą metę nużące.
Płytka bardzo mi usprawniła tę czynność oraz skróciła jej czas. Teraz tylko moczę pędzel, biorę płytkę nakładam odrobinę żelu na  najgrubsze wypustki i wykonuję koliste ruchy, aby wydobyć z pędzla cały brud, co widzicie na zdjęciu wyżej. Następnym krokiem jest płukanie na środkowych rowkach, które są najszersze i gotowe (jeśli zabrudzenia są cięższe dopieram na mniejszych wypustkach). Pędzel jest czysty i wystarczy go tylko wysuszyć. 
Samą płytkę po zabiegu prania pędzli zwykle płuczę w wodzie wstępnie, aby pozbyć się piany z niej, a na końcu przepłukuję jeszcze w bardzo ciepłej wodzie, żeby mieć pewność, iż usunęłam cały brud również z płytki. Potem pozostaje ją tylko wysuszyć i jest gotowa do następnego użycia. 
Płytka wymywa każde zabrudzenie z pędzla od podkładu przez cienie, róż, bronzer i inne. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Na jej korzyść poza tym,że sprawdza się naprawdę świetnie przemawia cena.Wykonanie płytki jest również na plus, dlatego,że wygląda na naprawdę solidną i nie prędko będę potrzebowała kolejnej.

Podsumowując: Jeśli o mnie chodzi to jestem zakochana w tej płytce. Uwielbiam ją i bardzo się cieszę,że to teraz ona pomaga mi prać pędzle, zamiast mojej dłoni.  Uwierzcie mi,że ten kto ją wymyślił powinien dostać Nobla za ułatwienie życia wielu kobietom. Płytka moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem dla każdej z nas, nie ważne czy macie bardzo dużo pędzli, czy trochę mniej. Ja serdecznie wam ją polecam.



A wy znacie już tę płytkę? A może planujecie zakup? Koniecznie dajcie znać.


Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*

24 komentarze:

  1. Chyba zaopatrzę się w taą płytkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto jak najbardziej bo ułatwia pranie pędzli i to bardzo :)

      Usuń
  2. Przydałaby mi się, całkiem fajny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem ciężko doprać pędzel, ciekawa jest ta płytka.

    OdpowiedzUsuń
  4. ta płytka naprawdę potrafi ułatwić życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię myć pędzli, więc takie gadżety są dla mnie idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tego nie lubię, więc ta płytka to dla mnie zbawienie :)

      Usuń
  6. widzę że żel z Kauflandu znalazł zastosowanie

    OdpowiedzUsuń
  7. Również jestem z niej mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie ta płytka totalnie nie ułatwiała mycia pędzli, użyłam jej 2 razy i teraz leży w kącie i się kurzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio mam problem z domyciem pędzli, więc bym wypróbowała taki gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz taki problem to jak najbardziej płytka powinna ułatwić ci pranie pędzli tak jak mnie ułatwiła, a przyznam,że tej czynności nie lubię :)

      Usuń
  10. Przekonałaś mnie :) Chyba jej spróbuję. Chociaż w tk maxxie widziałam dużą matę do czyszczenia pędzli którą przysysa się do umywalki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję,że ci się spodoba tak jak mnie. O takiej macie jeszcze nie słyszałam :)

      Usuń
  11. Muszę zaopatrzyć się w taką płytkę :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.