Witajcie w kolejnym wpisie. W dzisiejszym poście opowiem wam o szamponie, który pomógł moim włosom w sposób znaczący. Mianowicie tej  jesieni jak zwykle powrócił problem  ich wypadania w dość dużych ilościach, generalnie nie jest to najprzyjemniejszy czas bo zaczyna się wam wydawać,że te włosy wypadają na potęgę, przynajmniej ja miałam takie wrażenie. Postanowiłam więc coś z tym zrobić, bo uznałam,że nie będę czekać,aż samo się skończy. Jako,że nie jestem zbyt regularna w przyjmowaniu specyfików, które to pomagają na wypadanie włosów postanowiłam sięgnąć po kosmetyk i tak natknęłam się na syberyjski szampon na łopianowym propolisie od znanej nam wszystkim już Babuszki Agafii. Na jego temat uchyliłam rąbka tajemnicy w ulubieńcach września jak wiecie, ale warto też poświęcić mu 5 minut w osobnym wpisie bo jest tego godzien. Kto jest ciekawy co o nim myślę, zapraszam do dalszej części po przydługawym wstępie :)








NAZWA: RECEPTURY BABUSZKI AGAFII TRADYCYJNY SZAMPON SYBERYJSKI NR 3 NA ŁOPIANOWYM PROPOLISIE PRZECIWKO WYPADANIU WŁOSÓW
POJEMNOŚĆ: 550ML
CENA: Nie mam pojęcia ile może wynosić regularna cena, osobiście zapłaciłam za tę pojemność ok 9zł .
DOSTĘPNOŚĆ:Internet, lub małe drogerie zaopatrzone w rosyjskie kosmetyki, gdzie ten szampon udało mi się dostać.



CO OBIECUJE PRODUCENT:


SKŁAD:





WYGLĄD:








MOJA OPINIA:

OPAKOWANIE: Czarna butla o pojemności aż 550ml, więc całkiem sporo. Grafika na opakowaniu kojarzy się naprawdę bardzo przyjemnie, z naturalnymi kosmetykami o tradycyjnej recepturze. Przynajmniej ja takie wrażenie odnoszę. 

APLIKATOR:  Zakrętka z mechanizmem typu "press", dość wygodna opcja bo nic się nie wyleje ani nie zepsuje, aczkolwiek, wolałabym zwykły, otwierany klik. Choć to taka mało ważna wada tak naprawdę, paznokci na tym nie połamiecie. 

DZIAŁANIE: Jeśli o tym aspekcie mowa jestem niezmiernie zadowolona z tego szamponu. Problem w moim przypadku polegał na tym,że włosy naprawdę wypadały mi w dużej ilości, szczególnie podczas mycia. Miałam trochę wrażenie przez to,że jest ich jakby mniej. Wszystko zmieniło się kiedy zaczęłam używać rzeczonego szamponu Babuszki Agafii. Od pierwszego umycia czułam delikatną różnicę, a z każdym kolejnym było naprawdę dużo lepiej. Wypadających włosów podczas codziennej egzystencji jak i podczas mycia ubywało i to znacząco.To było pozytywne zaskoczenie z jego strony. Dodatkowo świetnie dogaduje się z moją zwykłą pielęgnacją włosów czyli maską, odżywką i jedwabiem do włosów.  Kolejną jego zaletą jest to,że bardzo dobrze oczyszcza włosy, a u mnie jest to na duży plus, ponieważ mam włosy skłonne do przetłuszczania się i mogłam bać się obciążenia kosmyków. Oczywiście to co było dla mnie kolejnym miłym zaskoczeniem, one nie są po tym szamponie wcale takie suche i szorstkie, a wręcz przeciwnie. Potem wystarczy właściwie użyć tylko odżywki na objętość włosów solo lub z maską i efekty są super. Włosy są lekkie, nie obciążone, super nawilżone aż po same końce właściwie, nie puszą się i nie mam najmniejszego problemu z rozczesywaniem , właściwie to nawet nie muszę ich czesać potem, mogę spokojnie poczekać do następnego dnia i dać im wyschnąć wieczorem tak jak trzeba nim pójdę spać. Kosmetyk nie pieni się zbytnio i to nie ważne ile go nałożę, a nie żałuję go sobie wcale, więc z założenia powinien się pienić jak szalony, ale nic takiego właśnie miejsca nie ma.
Szczękę zbierałam z podłogi po takich zadowalających efektach, bo to nawet więcej niż oczekiwałam od tego szamponu, a ma on swoich zwolenników i przeciwników. 

ZAPACH: Nie wiem czy spodoba się każdemu, aczkolwiek mnie ujmuje bardzo. To ewidentnie miodowy zapach, bez słodkiej nuty, ale miodowy na 100%. I bardzo przyjemny, co jest w nim też fajne,że utrzymuje się na włosach, co rzadko się zdarza jeśli o szampon chodzi.


WYDAJNOŚĆ: Ten aspekt również możemy zaliczyć jako kolejny plus, ponieważ nie czuję wielkiego zużycia praktycznie po miesiącu używania szamponu, nie żałując go sobie. 


Podsumowując: Szampon jak najbardziej zwalczył mój problem i pomógł kosmykom przestać wypadać na potęgę. Dodatkowo dostałam jeszcze gładkie, nawilżone i przyjemne w dotyku włosy aż po same końce. Jestem pozytywnie zaskoczona tym szamponem i bardzo się cieszę,że udało mi się go znaleźć. Jeśli posiadacie podobny problem z włosami ten szampon może być waszym wybawieniem. Ja ze swojej strony go polecam.


A wy znacie już ten szampon? Miałyście kiedyś z nim do czynienia? Koniecznie dajcie znać :)


Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:*



9 komentarzy:

  1. Uwielbiam te szampony, mój facet też je bardzo lubi ;D Ja mam do objętości jakiś i bardzo mi sprzyja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że prędzej czy później znajdzie się w moim posiadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę go koniecznie wypróbować, bo niedługo jak co roku moje włosy zaczną wypadać jak szalone. Może trochę temu zapobiegnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo polubiłam te szampony i odżywki ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham rosyjskie kosmetyki,ale póki co głównie maseczki do ryjka testuję :)
    co do szamponów,mój łeb prawie żadnego poza Head&Shoulders nie lubi i trochę mam obawy jak kupuję coś innego...myślę jednak że czasem warto się skusić i spróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam problem z wypadaniem włosów, więc rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze nigdy rosyjskich szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam I mam z nim do czynienia od dawna! To moje tegoroczne odkrycie :) Zamawiam już od pół roku na http://kosmetykiorientu.pl/szampony/56-receptury-babuszki-agafii-syberyjski-szampon-przeciw-wypadaniu-wlosow-n-3-na-lopianowym-propolisie.html, gdzie bywa w naprawdę świetnej cenie (chociaż normalna jego cena też jest bardzo niska, zwłaszcza, jak na taką pojemność). U mnie też sprawdza się super, a na efekty nie musiałam długo czekać – już po tygodniu włosów wypadało znacznie mniej! Nie spodziewałam się, że zwykły szampon coś zaradzi, a jednak. No i fajnie wzmocnił włosy, odżywił je, sprawił, że fajnie się układają, łatwo rozczesują, ogólnie wyglądają zdecydowanie lepiej. Zapach mi pasuje, skład też, nie mam mu nic do zarzucenia :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.