Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Jak wiecie firmę Green Pharmacy darzę sympatią, choćby z powodu tego, że odnalazłam w ich asortymencie płyn micelarny, który stał się moim wielkim ulubieńcem. Tym razem mam dla was wpis o żelu do twarzy, miałam okazję wcześniej testować jego inną wersję z aloesem, o której przeczytacie TUTAJ . Teraz na tapetę biorę wersję z zieloną herbatą do cery mieszanej, czyli dedykowanej dokładnie mojemu rodzajowi cery. Jeśli jesteście ciekawe tego, jak sprawdził się ten żel, zapraszam do dalszej części.
NAZWA: GREEN PHARMACY DELIKATNY ŻEL DO MYCIA TWARZY ZIELONA HERBATA
POJEMNOŚĆ: 270ML
CENA:6,99ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: DROGERIE NATURA
Opakowanie:
Buteleczka z wygodną pompką, która od początku użytkowania nie zacina się i nie wylewa zbyt dużej ilości produktu. Grafika na opakowaniu tak, samo jak kolor buteleczki kojarzą się aptecznie. Moim zdaniem bardzo przyjemnie.
Co obiecuje producent:
Producent w swoich obietnicach wskazuje, że produkt:
*delikatnie myje i usuwa zanieczyszczenia.
*matuje i nie wysusza.
*koi podrażnienia i stany zapalne oraz regeneruje.
*pozostawia uczucie czystości, komfortu i świeżości.
Jeśli chodzi, o mycie i usuwanie zanieczyszczeń zgadzam się jak najbardziej z tym, a od siebie dodam jeszcze, że makijaż pod wpływem żelu również się poddaje całkowicie.
Delikatne matowienie również zauważyłam i bardzo lubię ten efekt.
Kolejny punkt to kojenie podrażnień i stanów zapalnych. Co do tego pierwszego zgodzę się jak najbardziej, że cera po umyciu jest ukojona i przyjemna, natomiast czy ma, jakiś wielki wpływ na stany zapalne nie wiem, choć używam żelu codziennie.
Z ostatnią obietnicą producenta zgadzam się w 100%. Buzia po umyciu żelem jest czysta i odświeżona. Brak jakiegokolwiek podrażnienia czy wysuszenia. Jest dla buzi delikatny, ale skuteczny. A przy tym minimalnie się pieni, co bardzo lubię w żelach tego typu.
Skład:
Aplikacja:
Żel jak widzicie aplikujemy za pomocą pompki. Sama jego konsystencja jest żelowa i dość rzadka, jednak nie przeszkadza to w użytkowaniu. Jeżeli, chodzi o zapach to jest delikatny i świeży.
Podsumowując: Ten żel polubiłam tak samo mocno, jak jego aloesowego brata. Świetnie sprawdza się do codziennego mycia twarzy, jak i demakijażu, koi, odświeża, dobrze oczyszcza, lekko matuje, a jednocześnie nie wysusza buzi. A na tym właśnie mi zależy w tego typu kosmetykach, co równie ważne pieni się delikatnie więc, jak najbardziej jest pretendentem do wielkiego ulubieńca.
I jeśli poszukujecie właśnie takiego kosmetyku dla siebie, warto się zainteresować tym gagatkiem, a może się z nim polubicie.
A wy znacie te żele z Green Pharmacy? Próbowałyście którejś wersji?
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*
Miałam go i bardzo lubiłam, często wracam do żeli GP :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich produkty :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować jakiś żel z tej serii, jeszcze nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie że się u Ciebie spisał ;) Ja omijam green pharmacy ;D Ale z kolei u mojego faceta spisują się super :]
OdpowiedzUsuńMam aloesową wersję :D Czeka na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :) plus za dużą pojemność
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z GP i jakoś mnie nie ciągnie, ostatnio pokochałam żel do mycia twarzy z Cetaphilu i teraz nie zamienię go na nic innego :)
OdpowiedzUsuńkojące działanie zawsze mile u mnie widziane:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować jakiś żel z GP. A nie wysusza Ci twarzy?
OdpowiedzUsuńNie wysusza mi twarzy kochana. A jestem na tym punkcie wyczulona :-)
UsuńU mnie super sprawdza się taki żel: https://www.aptekapodsmokiem.pl/bioliq-oczyszczajacy-zel-do-mycia-twarzy-125-ml.html. Coś, co mega w nim lubię to ta końcówka z "włoskami", fajnie pomaga w oczyszczaniu i sprawia, że aż chce się myć twarz - lubię takie gadżety :) Do tego ma miły, niechemiczny zapach. No i oczywiście nie zawiera mydła. Niemniej jednak chętnie sprawdzę ten z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żelu tej firmy.
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel, ale nie przypadł mi do gustu... miałam wrażenie, że słabo oczyszcza skórę... Może dlatego, że jestem przyzwyczajona do "mocniejszych" produktów :)
OdpowiedzUsuńNi używam żeli do twarzy :) A tej marki nie lubię, bo zbyt wiele razy się przejechałam na ich kosmetykach :)
OdpowiedzUsuń